wtorek, 12 września 2017

Simply Gentle Organic - płatki do demakijażu z aloesem

Wielokrotnie pisałam, że micel i płatki mają u mnie racje bytu jedynie przy demakijażu oczu. Jest to mój podstawowy sposób ich używania i niezwykle rzadko płatki i micel stosuje inaczej niż wyłącznie do usuwania tuszu z rzęs.
Nigdy też do tej pory nie gościły u mnie gotowe do użycia płatki, czyli już nasączone. No to goszczą teraz.


Od producenta:
Innowacyjne nawilżane płatki kosmetyczne do demakijażu. Wykonane w 100 % z bawełny organicznej, do składu formuły nawilżania zastosowano olejek Aloe Vera. Delikatnie i skutecznie usuwa wodoodporny makijaż oczu. Niebielone chlorem, wolne od GMO, bez pestycydów i herbicydów.Bawełna certyfikowana Fair Trade - Sprawiedliwy Handel. Połączenie bawełny z Aloe Verą zapewnia, że dbamy o skórę.

Skład:
100% organic cotton wool, Formulation: Aqua, *Hamamelis Virginiana, **Potassium Oleate, **Potassium Cocoate, **Glycerin, *Prunus Dulcis, *Prunus Armeniaca, *Lavandula Angustifolia, *Pelargonium Graveolens, *Cananga Odorata, *Aloe Barbadensis, *Rosa Damascena, Potassiunm Palm Kernelate, Palm Kernel Acid, Potassium Citrate, Phenoxyethanol.


*Organiczny składnik
**Wytworzony z organicznych surowców
Produkt oznaczony certyfikatem Sprawiedliwego Handlu.

Zawartość opakowania to 30 szt płatków, cena 23 zł.



Płatki nie są tak miękkie jak te zwykłe, suche. Przypominają mi materiał z maseczek w płachcie – to tak jakby 3 warstwy takiego materiału, złożone i sprasowane. Płatki są lekko sztywne, ale wystarczająco gładkie by być dla skóry nieinwazyjnymi. Nasączone są w stopniu średnim, nieco za mało jak na mój gust. Kiedy nanoszę micel na suchy płatek jest on bardziej mokry niż te gotowe. I to chyba właśnie powoduje, że nie daję rady zmyć obu oczek przy pomocy jednego płatka – zużywam dwa. Uważam, że gdyby nasączenie było lepsze produkt byłby nie tylko bardziej wydajny, ale też skuteczniejszy. Muszę dość dokładnie i dłużej niż zwykle pocierać oko a resztki tuszu i tak lubią zostawać u nasady rzęs. Czasami oko mnie zaszczypało, ale nie spowodowało to żadnych podrażnień ani zaczerwienienia. Jednak konieczność mocniejszego tarcia i to twardszym niż normalnie płatkiem, trochę mi przeszkadzała. Nie wiem jak moje oczy by się zachowały, gdybym kontynuowała taką „ostrzejszą” formę ich oczyszczania przez dłuższy czas…

Ponieważ na jeden demakijaż oczu zużywałam dwa płatki, opakowanie wystarczyło mi na 2 tygodnie stosowania. Gdybym używała płatków także do zmywania podkładu, pewnie skończyłoby mi się po kilku dniach.



Jest to na pewno wygodna forma, bo wyjmujemy z pudełka płatek i od razu możemy go użyć. Ale jednak wolę stosować płatki i micel oddzielnie, bo mocniej wtedy nasączam płatek płynem i demakijaż przebiega szybciej, jest bardziej efektywny i dużo mniej muszę trzeć oczy by pozbyć się tuszu. Zatem czas, jaki oszczędzam na nałożenie micela na suchy płatek tracę podwójnie podczas wydłużonego demakijażu gotowym, nasączonym płatkiem simply gentle organic. Zamiast więc zysku w postaci kilku cennych sekund mam tak naprawdę czasową stratę :).
Myślałam o gotowych płatkach w kategoriach wyjazdów, ale tu też nie widzę zalet. Opakowanie jest na tyle duże, że o oszczędności miejsca nie ma mowy (na wyjazdy przelewam potrzebną ilość micela do mniejszej buteleczki, która wraz z kilkoma płatkami zajmuje w kosmetyczce mniej miejsca niż pudełko tych nasączonych).

Doświadczenie z gotowymi płatkami do demakijażu było interesujące, ale po zaspokojeniu swojej ciekawości raczej nie będę kontynuować naszej znajomości.

PS. nie rozumiem opisu producenta w części, w której mówi o zastosowaniu do nasączania płatków olejku Aloe Vera - nie wiem co to takiego. W składzie jest po prostu aloes. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz