Zwierz czuję się u mnie wyśmienicie - towarzyszy mu bowiem cała zgraja podobnych, długoszyich stworów :D.
Dziękuję Ci raz jeszcze - wspaniałości i cudowności! Odliczam dni do kwietnia...
Wpadło mi też ostatnio w łapki parę kosmetycznych pozycji :)
.
Bionigree - peeling enzymatyczny do skóry głowy i szampon oczyszczający
- nierafinowany olej kokosowy, kupiony dla Arki :) ale trochę jej podbieramy (za co ma za każdym razem pretensję...)
- odlewki szamponów florame od Kosodrzewiny *:
- próbka oleju do włosów agafii i peelingu enzymatycznego sylveco od Żan :)
- duży i łagodny szampon dla mojego męża, który pomimo, że włosów w zasadzie nie posiada :P zużywa szampony szybciej ode mnie
- dwa nowe żele do higieny intymnej od omia - bardzo lubię ich żel aloesowy, miałam kilka butelek :) bardzo jestem ciekawa tych nowości!
Dzisiaj popełniłam też jeszcze jedno zamówionko - na iwosie kupiłam enzymatyczny żel do mycia twarzy vianek i ambrozję nawilżającą avebio.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz