Ciuchy z Femme Luxe widywałam od dłuższego czasu na profilach koleżanek blogerek. W końcu i ja dałam się skusić i przyjęłam propozycję sprawdzenia ciuchów tej marki.
Przyznam, że ubrania prezentują się tak samo ładnie jak na stronie a ich wykonanie jest bardzo dopieszczone.
Cargo Slim Fit Trouser spodnie cargo w niedostępnym już, beżowym kolorze.
Materiał średnio gruby, bardzo miły w dotyku i znacznie bardziej miękki niż wygląda. Jest też elastyczny, dzięki czemu naprawdę dobrze dopasowuje się do sylwetki. Spodnie są bardzo wygodne, nie krępują ruchów dzięki trochę rozciągliwemu materiałowi. Martwiłam się, że z czasem się zdeformują, ale nie wypychają się nadmiernie i po praniu wracają do pierwotnego kształtu.
Uniwersalny kolor i bardzo dokładne szycia.
Black Rib Two Piece Loungewear Set - Aloranna to dwuczęściowy zestaw w kolorze czarnym. Materiał jest cienki i ma prążkowaną strukturę. Ładnie się układa i nie przykleja się do skóry. Góra z krótkim rękawkiem prezentuje się fajnie :).
Materiał jest całkowicie odporny na gniecenie, więc jest idealnym wyborem na wakacyjny wyjazd :) jakkolwiek upchany ubrania w walizce po wyjęciu są od razu gotowe do założenia :D
Grey Loungewear Tracksuit Set - Maria to odsłona dwuczęściowego zestawu Maria w kolorze szarym. Ta wersja jest zrobiona z najcieńszego materiału spośród wszystkich opisywanych ciuszków. Jest lekko przezroczysty i spodnie na pupie nieco prześwitują - tak więc spodnie to zdecydowanie opcja domowa :D Góra dobrze leży i ubieram ją także wychodząc z domu. To taka codzienna bluza z długimi rękawami sięgająca trochę za talię.
Materiał cienki, lekko lejący, bardzo przyjemny i komfortowy w noszeniu! Można zapomnieć, że się ma coś na sobie :)
Zaskoczyła mnie dbałość o szczegóły i precyzja szycia ubrań. Powszechnie znane sieciówki przyzwyczaiły mnie do niezbyt zachwycającego wykonania i niedoróbek - tutaj naprawdę widać dokładność wykonania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz