piątek, 23 czerwca 2017

Omia - żele do higieny intymnej "malwa" i "nagietek"

Są produkty, w przypadku których napisanie recenzji zajmuje mi mniej czasu niż wklejenie zdjęć i skopiowanie opisu producenta. A są takie, których napisanie odkładam na kiedyś tam, na później, na lepszy dzień, na gorszą pogodę… Niby nic złego nie robią, sprawdzają się, jest duża szansa, że kupię je ponownie, ale sklecenie paru sensownych zdań na ich temat idzie mi opornie.

Dziś jednak zebrałam się w sobie, postanowiłam ten opór przełamać i poświęciłam kwadrans na podsumowanie mojej znajomości z dwoma żelami do higieny intymnej omia.


Od producenta:

Dermatologiczny Płyn Do Higieny Intymnej pH 3,5 Malwa 250ml OMIA
Płyn do higieny intymnej odświeżający, nawilżający i kojący o delikatnym zapachu malwy. Wskazany w trakcie cyklu miesiączkowego, po porodzie, wycieczek, ćwiczeń na siłowni. Omia żel do higieny intymnej o pH 3,5, zawiera Bio olejek z drzewa herbacianego, ekstrakt z szałwii , oczaru wirginijskiego i Malwy doskonale odświeża i działa antyzapachowo.
Formuła płynu pozbawiona jest SLS, SLES przez co produkt jest całkowicie bezpieczny dla delikatnej skóry i błon śluzowych. Produkt całkowicie pozbawiony jest parabenów (paraben free), glikolu propylenowego, PEG oraz syntetycznych barwników.
Badania ginekologiczne, przeprowadzone dla tego produktu wykazały zgodność produktu na delikatną i wrażliwą skórę okolic intymnych oraz śluzówki. Produkt dał również zadowalające wyniki badań dla faktury pianki, zapachu i struktury płynu

Skład: Aqua, Cocamidopropyl Betaine, , Disodium Cocoamphodiacetate**, Lauryl Glucoside**, Cocamidopropyl Hydroxysultaine**, Lactic Acid**, Cocoglucoside**, Glyceryl Oleate**, Malva Sylvestris Flower Water, Glycerin**, Hamamelis Virginiana Leaf Water, Melaluca Alternifolia Leaf Oil, Salvia Officinalis Lavandulifolia Herb Oil, PCA**, Propanediol**, Phenoxyethanol, Tocopherol, Tetrasodium Glutamate Diacetate.

* Surowce z kontrolowanych upraw organicznych
** Surowce pochodzenia naturalnego

Dermatologiczny płyn do Higieny Intymnej Nagietek pH 4,5
Odświeżający płyn do higieny intymnej przeznaczony dla dziewczynek przed okresem dojrzewania i kobiety w wieku rozrodczym zapobiegający swędzeniu, pieczeniu i podrażnieniom. Żele do higieny intymnej o pH 4,5 o działaniu ochronnym zawiera ekstrakt nagietka z certyfikowanych upraw organicznych, oczar wirginijski Bio i Bisabolol odświeża i łagodzi intymne części ciała.
Formuła płynu pozbawiona jest SLS, SLES przez co produkt jest całkowicie bezpieczny dla delikatnej skóry i błon śluzowych. Produkt całkowicie pozbawiony jest parabenów (paraben free), glikolu propylenowego, PEG oraz syntetycznych barwników.
Badania ginekologiczne, przeprowadzone dla tego produktu wykazały zgodność produktu na delikatną i wrażliwą skórę okolic intymnych oraz śluzówki. Produkt dał również zadowalające wyniki badań dla faktury pianki, zapachu i struktury płynu

Skład: Aqua, Cocamidopropyl Betaine, , Disodium Cocoamphodiacetate**, Lauryl Glucoside**, Cocamidopropyl Hydroxysultaine**, Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Calendula Officinalis Flower Extract*, Glycerin**, Betaine**, PCA**, Hamamelis Virginiana Leaf Water*, Bisabolol**, Lactic Acid**, Propanediol**, Phenethyl Alcohol, Ethylhexylglycerin, Tocopherol, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Parfum.

* Surowce z kontrolowanych upraw organicznych
** Surowce pochodzenia naturalnego

Żele do higieny intymnej Omia:
- są certyfikowane przez ICEA - certyfikat Eco Bio Cosmetics.
- nie są testowane na zwierzętach Cruelty-free
- są testowane w badaniach ginekologicznych
- badane na zawartość metali: nikiel, kobalt, chrom
- kontrolowane przez ICEA LAV nr 040 
Mają pojemność 250 ml i kosztują ok. 22 zł.



Widoczne na zdjęciach wersje są stosunkowo nowe w ofercie firmy. Dotychczas kilkakrotnie kupowałam żel do higieny intymnej w wersji podstawowej, aloesowej (bardzo go lubię). Ucieszyłam się z poszerzenia oferty omia w zakresie tych produktów, wyglądały zachęcająco i nie potrafiłam przejść obok nich obojętnie.

Mają bardzo wygodny dozownik, który co prawda wymaga przewrócenia butelki do góry dnem, ale z pomysłowo zaprojektowanego otworku nie wylewa się wielka kałuża żelu. Potrzebną ilość można bez trudu kontrolować. Po zamknięciu butelka jest bardzo szczelna, przewożenie żelu w dowolnie wybranej pozycji nie niesie ze sobą żadnych zagrożeń.



Pomiędzy żelem z malwą i nagietkiem jest bardzo wiele podobieństw. Mają żelową, niezbyt gęstą konsystencję. Dobrze się pienią i są wydajne. Obydwa są też delikatne, nie podrażniają, nie wysuszają i skutecznie odświeżają. Nie mam żadnych uwag, jestem z ich działania bardzo zadowolona. Nie zauważyłam różnic w działaniu spowodowanych inną wartością pH.

Zapachu malwy nie rozgryzłam do dziś :D. Bywały dni, kiedy pachniał miętową i słodką gumą do żucia, ale czasem czułam wyłącznie ziołowy zapach. Nie wiem gdzie leży prawda. Wersja nagietkowa pachnie ziołami, spośród których delikatnie wybija się nagietek.

Wersja z malwą jest jakby bardziej suchym żelem, takim bardziej surowym. Żel nagietkowy jest nieco przyjemniejszy w aplikowaniu, ma bardziej miękką, śliską konsystencję, pozostawia odrobinę przyjemniejsze uczucie po aplikacji. I ze względu na to właśnie bardziej polubiłam wersję z nagietkiem. Co nie zmienia mojego dobrego zdania o malwie.



Lubię wszystkie 3 znane mi żele do higieny intymnej omia. Nie znam tylko wersji z arganem i zapewne za jakiś czas poczynię stosowne kroki by to zmienić :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz