wtorek, 27 września 2016

Czyste mydło - recenzja grupowa

Kostki Czystego Mydła znam dzięki Reni :)
Są to bardzo fajne mydła kastylijskie, które Reniulka podsyła mi regularnie :). Wyglądają świetnie, są bardzo przyjemne w użytkowaniu i wszyscy je lubimy.
Przedstawiam Wam dzisiaj zbiorczą recenzję 4 kostek Czystego Mydła.



Czekoladowe
Przyjemny i delikatny egzemplarz. Zapach czekolady był bardzo subtelny, ledwo wyczuwalny. Piana fajna, miękka i duża. Twardość średnia - było lekko miękkie, ale nie miało tendencji do mazania się. Mydło czekoladowe dokładnie i delikatnie myje, pozostawia skórę i cerę czyste, gładkie, miękkie. Ma lekkie właściwości natłuszczające, dzięki którym ciało jest niezwykle przyjemne w dotyku. Stosowałam do twarzy, łącznie ze zmywaniem makijażu, do higieny intymnej i reszty ciała. Wszędzie świetnie się spisywało i bardzo je lubiliśmy. Skuteczne było także w goleniu, dzięki lekkiemu natłuszczaniu skóra była jakby lekko chroniona i rzadziej zdarzały mi się zacięcia. Nie zauważyłam też żadnych podrażnień po goleniu.

Skład: sodium olivate/palmate/cocoate, olive oil, glicerin, castor oil, aqua, chocolate.


Na piwie żywieckim.
To mydło jest twarde. Twardsze od pozostałych. W moim odczuciu to plus. Pięknie i obficie się pieni, jest najbardziej wydajne. Jest także delikatne, świetne do higieny intymnej i twarzy, nie wysusza, nie ściąga, nie podrażnia. Daje znacznie fajniejszy i większy poślizg na skórze niż pozostałe opisywane egzemplarze. Zapach ma bardzo delikatny, mydlany, piwa nie czuję - może i dobrze, bo jednak „walić piwskiem” po wyjściu z kąpieli byłoby dość intrygujące… :D
Nie kruszy się, nie paćka i nie maże, nie wygina i zachowuje twardość aż do samego końca. Wygładza skórę i zmiękcza ją, dobrze oczyszcza pory i bez zarzutu sprawdza się w usuwaniu makijażu. Cera jest po nim przyjemna w dotyku i elastyczna. Świetna pozycja.

Skład: sodium olivate/palmate/cocoate, olive oil, glicerin, beer




Figa z makiem
Nazwa wyjątkowo przypadła mi do gustu :).
Ma nieco większe od pozostałych właściwości nawilżające, Jest takie wilgotne w stosowaniu :) i piana jest bardziej mokra. Mak jest w ilości pozwalającej na bardzo delikatny peeling, ale zbyt małej by podrażnić. W zapachu bardziej niż owoce wybijają się nuty kadzidlane.
Skóra je lubiła, mydło skutecznie oczyszczało i odświeżało, nie wysuszało. Przyjemne mydło do codziennego użytku.
Ma średnio jak na mydła tej marki skłonność do rozmiękania i średnią wydajność.

Skład: sodium olivate/palmate/cocoate,olive oil,glicerin,castor oil, shea butter,cocoa butter, ficus carica decoct, poppy seeds




Z siarką
Mydło, po kilku użyciach, stało się dość miękkie. Lubiło się co nieco paćkać i nasiąkać wodą. Szybko się skończyło, wydajnością nie powala. Ale jest za to bardzo skuteczne w pielęgnacji problematycznej cery. Zapach. To jest trudna do opisania kwestia :). Mydło pachniało w moim odczuciu mokrymi zapałkami, woń siarki był wyczuwalna, ale nie nasuwała przykrych skojarzeń. Ale co nos to opinia...
Mydło ma silne właściwości oczyszczające, antybakteryjne i zabliźniające. Przyspiesza walkę z niedoskonałościami, które są podsuszane, mniej się paskudzą. Lekko napina cerę, w moim odczuciu nie wysusza, a przynajmniej ja takiego działania nie zauważyłam. Skóra jest gładka, napięta, czysta. Stosowałam głównie do twarzy, czasem do reszty ciała. Nie używałam natomiast do higieny intymnej, bowiem wydawało mi się do tego trochę zbyt mocne. W mojej opinii było to bardzo dobre i skuteczne mydło.

Skład: sodium olivate/cocoate, olive oil, castor oil, sulfur, glicerin,aqua minerals from Busko
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jak widzicie miedzy mydłami są wyraźne różnice, pomimo że wszystkie są jednej firmy. Na pewno jednak wszystkie są wysokiej jakości i każdy znajdzie w ofercie Czystego Mydła coś dla siebie. Mnie żadna kostka nie zawiodła!
Dziękuję Ci Reniu!

13 komentarzy:

  1. Hmm, może powinnam dać im więcej szans :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie powalają na kolana, ale to naprawdę bardzo fajne mydełka :)))

      Usuń
  2. Też je mile wspominam :) Obcnie zużywam zapasy z Ministerstwa Dobrego Mydła i chyba przy nich dłużej zostanę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz to już muszę kliknąć któreś... Narobiłaś mi chęci na piwo i czekoladę - to znaczy na te mydła najbardziej.
    Szkoda,że figa pachnie kadzidłem, nie figą - taką świeżą i zieloną, bo uwielbiam ten zapach.

    PS. Właśnie popijałam herbatę z lipy i pomyślałam o Tobie po Twoim komentarzu o owej herbacie. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))))
      Smacznego :DDD
      Ja herbaty omijam od ponad ćwierć wieku, a jakiekolwiek ziołowe zawsze mnie przerastały. Uwielbiam je za to kupować :DDD
      Wszystkie ich mydełka pachną bardzo delikatnie, subtelnie. Ja je lubię - na kolana może nie rzucają, ale są bardzo przyjemne i dobrze działają. Piwko było bardzo sympatyczne :D

      Usuń
  4. Mydła wyglądają przepięknie. Mam słabość do kostek naturalnego mydła, są takie piękne, że mogą stanowić dekorację łazienki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację :) czasem są tak ładne, że aż żal używać :)

      Usuń
  5. Czekoladowe brałabym w ciemno :). Szkoda, że jeszcze bardziej nie pachnie czekoladą :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jej! to mydło wygląda jak wyjątkowo pyszny deser :) Już sobie wyobrażam jak musi pachnieć <3

    OdpowiedzUsuń