Ponieważ nagroda miała być niespodzianką nie zamieszczałam informacji co ona za jedna. Wygrana trafiła już szczęśliwie w łapki Pameli - mogę więc pokazać czym postanowiłam sprawić jej odrobinę przyjemności :).
W paczce był balsam do ciała biolaven, mydło pour l'amour, mydło wrzosowe pszczela dolinka, pachnotka lilak-bez pszczela dolinka, mango suszone.
Poniższe zdjęcie przysłała Pamela - wszystko dotarło całe i zdrowe :). Wprawdzie mango wygląda na napoczęte, ale nie podejrzewam o to poczty :D. Cieszę się, że smakowało - to jedna z moich ulubionych przegryzek!
Jeszcze raz gratuluję i życzę przyjemności z używania :).