Poniżej wspaniałości made in Pszczela Dolinka, których dumną posiadaczką jestem od dzisiaj.
Mam mydełka miodowe - miód i wrzos, masełkowe o zapachu wiśni. Te słodkie krążki, pięknie zapakowane w folijki, to pachnotki - krążki z wosku pszczelego z suszonymi kwiatami i olejkami eterycznymi. Mam pachnotkę lawendową, różaną i bez - lilak. Wiążę z nimi duże nadzieję, bo nie przepadam za woskami a często mam ochotę na nadanie swojemu otoczeniu delikatnego zapachu. A maleństwo w słoiczku to mazidełko miodowe do ust słonecznik z migdałem i mango.
W woreczkach zapachowych już się zakochałam! Cała przesyłka pachniała nimi zanim otworzyłam pudło :). Mam wersję lawendową i jaśminową. Nie potrafiłam także oprzeć się świecom i wzięłam jaśminowy wieczór oraz żywiczny cedr. Świece są misternie i bogato zdobione, jestem pod wrażeniem, bo ja bym nie miała tyle cierpliwości :). Że o zdolnościach nie wspomnę...
Wszystko tak wspaniale wygląda! I te piękne zapachy przeplatające się z miodową wonią i unoszące się w całym pokoju! Sama sobie zazdroszczę :D.
Pani Joasiu bardzo dziękuję za te miodowe skarby i za to, że mnie Pani znalazła :)
Recenzje za jakiś czas - musicie wytrzymać :D
Same wspaniałości <3
OdpowiedzUsuńOj tak :)))
Usuńojej dlaczego mnie taka Pani nie znajdzie?:) a tekst ze sobie sama zazdroscisz mnie powalił no cud miód i orzeszki:)miłych tekstó
OdpowiedzUsuń:DDD
UsuńNaprawdę jestem pod wielkim wrażeniem. Nie mogę się doczekać używania!
a ja juz mam pełny koszyk :( ta moja mydlana mania
UsuńJest takie fajne mydło - całe zielone :D z pietruszką :D kiedyś będzie moje!
Usuńno to ja sobie kupie zebys tez mi troche zazdrosciła hihihihi
UsuńOch Ty podstępna kobieto :DDDDDD
UsuńJuż zaczynam Ci zazdrościć...
Wspaniałości! Wszystko mi się podoba ale chyba najbardziej jestem ciekawa mydełek. Czekam zatem na recenzje :)
OdpowiedzUsuńMnie aż skręca :D
UsuńWszystko wygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńDobrze, że są takie osoby jak Pani Joasia, kosmetyki robione z pasji, od razu czuć że będą super w działaniu, a ja uwielbiam miód !
Od Pani Joasi i jej produktów pasja i miłość biją z daleka :)
UsuńCo za cuda!
OdpowiedzUsuńOj cuda, cuda - a jak mi w mieszkaniu pachnie!
UsuńCoś wspaniałego! jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja!
UsuńCuda, mówię Ci :)
Same cudeńka <3
OdpowiedzUsuńDokładnie, takie małe skarbusie :D
UsuńO! Ale wspaniałe zdobycze! Cieszą oko (i skórę na pewno też!). Nie ma to jak naturalne kosmetyki :).
OdpowiedzUsuńWszystko jest takie dopieszczone i dopracowane, że szok!
UsuńJakie cuda!
OdpowiedzUsuń:DD
UsuńPiękności!
Jakie cudeńka ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCała się obsliniłam, ale cudności ;)
OdpowiedzUsuńheheheee :)))
Usuńwiem o czy mówisz :D
Anula, ale cudowności! Znam Pszczelą Dolinkę, wszystko jest takie piękne. Koleżanka obdarowała mnie dwoma połówkami mydeł, niestety mydła mnie nie zachwyciły :( Wizualnie są przepiękne, ale w użytkowaniu tak średnio się sprawdziły. Ciekawa jestem Twoich wrażeń.
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie inne produkty, woski i woreczki zapachowe zapowiadają się interesująco - czekam na recenzję.
O! A co z mydłami Ci nie pasowało?
UsuńWoreczki zapachowe są wspaniałe :) pachnotek jeszcze nie otwierałam. Po świętach odpalam świece :D
Hm, trudno mi to opisać... mydło, które nie myje to chyba by było dobre określenie ;) Poza tym jest jakieś takie dziwne i moja skóra niezbyt dobrze na nie zareagowała :( To moje subiektywne odczucia, ciekawa jestem jak sprawdzą się u Ciebie.
Usuń*:
UsuńDzisiaj to o zapachu wiśni trafia pod prysznic, więc zobaczymy jak na mnie zadziała.
wow, wyglądają wspaniale. Szkoda otwierać :P
OdpowiedzUsuńheheheee :)))))
UsuńTrochę :D
O dżizas, przepiękne i jeszcze naturalne, chcęę!! :O
OdpowiedzUsuń:))))
UsuńFajne :)