Uoga uoga...
Litewska gwiazda kosmetyki naturalnej. Firma trzyma jakość i skuteczność kosmetyków na wysokim poziomie i bardzo konsekwentnie. Dzięki Emilce z Plants for Beauty miałam przyjemność poznania całkiem ładnej gromadki z ich dorobku i moja miłość do nich rośnie z każdym kolejnym poznanym kosmetykiem.
Dziś zapraszam do poznania mydła z lawendą i mleczkiem kokosowym.
Mydło przeznaczone jest do wszystkich rodzajów skóry, do mycia zarówno ciała jak i twarzy.
Wygląda pięknie, bardzo elegancko i jest pomysłowo zapakowane. Pachnie świeżą, lekko słodką lawendą z delikatnie wodno - kokosowym tłem. Zapach jest subtelny i ulotny. Ja żałuję, bo jest tak piękny, że chciałabym czuć go mocniej, wyraźniej i dłużej!
Jest twarde, zwarte, nie ciapie się i nie rozmięka. Pieni się cudnie - wystarczy dwa razy obrócić je w dłoniach i mamy piany po pachy :). Ma bardzo silne właściwości wygładzające i oczyszczające (zawiera glinkę czerwoną, która mi wyjątkowo dobrze służy). Jestem pod wrażeniem. Zawsze myję twarz dwukrotnie - jest to mój jedyny sposób zmywania makijażu (no, poza wyjątkiem oczu - te traktuję micelem) i pierwsze namydlenie traktuję jako wzruszenie makijażu i brudu a dopiero drugie jako to właściwe. W przypadku tego mydła drugie mycie to niczym nieuzasadniona nadgorliwość z mojej strony. Cera i ciało są wspaniale gładkie, przyjemne w dotyku, super czyste a przy tym nie ma mowy o jakimkolwiek wysuszeniu. Bardzo dobrze mi służy w higienie intymnej, działa delikatnie i świetnie odświeża.
Mydło lawendowo - kokosowe ma dużą wydajność, dzięki czemu możemy się nim cieszyć przez długi czas.
Piękne, prawda?
Skład:
olive oil (Sodium OLIVA ) , coconut oil (Sodium Cocoon) , palm oil (Sodium palmate ) , apricot kernel oil ( Sodium apricot kernels) , cocoa butter (Sodium Coca BUTTERATE ), sunflower oil (Sodium Sunflower ) castor oil (Sodium CASTOR ) , coconut milk (Cocos nucifera ), natural wild silks (Silk amino acid ), red clay ( illite ), titanium dioxide ( titanium dioxide ) , lavender flowers (Lavandula angustifolia flower ) , lavender essential oil ( Levander adustifolia oil ) , linalool ** essential oil components.
Obecnie firma uoga uoga odświeżyła mydlany asortyment i wprowadziła ich nowe wersje. Świerzbią łapki, świerzbią!
TU linki do recenzji innych kosmetyków uoga uoga, które miałam przyjemność stosować. Zachwycam się tą firmą od dawna i wciąż mam jej niedosyt.
No cóż, kolejne mydełko na mojej wish liście . Wspaniałe !
OdpowiedzUsuńSą świetne!
UsuńPrezentuje się pięknie i bardzo mnie zaciekawiło :D
OdpowiedzUsuńPolecam, warto poznać.
UsuńMydełko mydełkiem ale samo brzmienie uoga uoga porwało moje serce:)
OdpowiedzUsuńOj tak - nazwa porywająca :DD
UsuńJeszcze jednego mydełka uoga nie spróbowałam a już na kolejne się czaję :D
OdpowiedzUsuńPróbuj szybko, bo nowe wersje weszły :DDDDD
UsuńFajne mydełka i Marka bliżej mi nieznana :-o
OdpowiedzUsuńŻałuj :)
Usuńlawendę kocham, ale jeszcze w połączeniu z kokosem nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńZapach bardzo delikatny, ale mydło świetne!
Usuńtez sie zachwycam a głowe mam pełną mysli nad serum ;)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńCiekawa jestem co wymyślisz tym razem :D
Anula, kusicielko :) Przez Ciebie jeszcze jedna marka mydełek do wypróbowania przede mną. Ciężki los mydłomaniaczki :)))
OdpowiedzUsuńTo Ty jeszcze nie znasz mydeł uoga???
UsuńŚwietne mydełko. Jak jest lawenda, to ja jestem na tak! :D
OdpowiedzUsuńSą i kwiaty lawendy i olejek eteryczny :)
Usuńthank you :) it's really great :)
OdpowiedzUsuńUoga Uoga ma moc! Też uwielbiam tą markę. Mydło cudne! Mam już nowszą wersję, ale jeszcze nie używałam. Zapowiada się, że będzie świetne :)) Nowe opakowanie jest fajne, ale to stare było wyjątkowo urokliwe.
OdpowiedzUsuńNasza Emilka potrafi kusić, jak odwiedzisz jej sklep to nie wyjdziesz z pustym koszykiem :D
:)))))
UsuńTak, to wszystko przez Emilkę :D
Uoga uoga ma w sobie coś bardzo wyjątkowego!
Ciekawa jestem tych nowych mydeł, chociaż opakowania starych wersji tez strasznie lubiłam!
moje mydlane serce mięknie z każdym twym słowem, że o zdjęciach nie wspomnę
OdpowiedzUsuńTwym słowem kochana
Usuń*: *: *:
UsuńDziękuję :)))
My, normalni inaczej, dobrze się rozumiemy :D
Ale cudowne :) nie miałam nic tej firmy, ale czuję się coraz bardziej zachęcona do pierwszych zakupów :)
OdpowiedzUsuńMają świetne kosmetyki!
UsuńOj Ty kusicielko :) Opieram się, ale już ostatkiem sił :)
OdpowiedzUsuńŁucja, nie opieraj się, naprawdę warto poznać!
Usuń