środa, 13 maja 2015

Miodowa powtórka z balsamu Biofficina Toscana

O moim zachwycie lotionem do ciała biofficina toscana w wersji rokitnikowej pisałam TU. Już wtedy wiedziałam, że inne wersje tego balsamu będą moje :). No i miałam kolejny lotion, tym razem miodowy. Miałam, bo już nie mam...

 

Od producenta
Bogate połączenie miodu, organicznej oliwy z oliwek, oleju z pestek winogron i oleju ryżowego. Nawilża skórę i zwiększa jej elastyczność, pozostawiając ją napiętą i gładką.
Stworzone na bazie ekstraktów z roślin mających właściwości wzmacniające (krwawnika, skrzypu polnego, jeżówki, wrzosu i jałowca), połączonych z opatentowaną substancją aktywną Uviox®, działa łagodząco i antyoksydacyjnie. Zalecane także po długotrwałej ekspozycji na słońce.
Przyjemny zapach jaśminu doskonale wpływa na samopoczucie.


Kosmetyk ma równie lejącą konsystencję co jego rokitnikowy brat. Nie trzeba wyciskać z opakowania, wylewa się na dłoń. Rozprowadza się bardzo dobrze, szybko i ładnie wchłania. Po wmasowaniu momencik się klei, ale jest to krótka chwilka. Potem pozostaje tylko gładkie i przyjemne w dotyku ciało, które jest świetnie nawilżone i ładnie odżywione. Subtelnie i przyjemnie napina skórę i pozostawia na jej powierzchni delikatną warstwę - ani tłustą, ani wilgotną, taką bardziej liftigującą i wygładzającą. Pomimo lekkości w konsystencji działanie ma bardzo konkretne i długotrwałe. Dla osób stosujących balsamy do ciała rano będzie dobrą propozycją, bo szybciutko po użyciu można się ubierać.
Zapach jest bardzo ciekawy, ale gdzie podział się ten jest jaśmin, o którym wspomina producent, pojęcia nie mam bladego! Ja czuję wyraźny zapach świeżego chrzanu z miodową nutką. Wydajność bardzo dobra. Fajna i ciekawa pozycja, lotion mocno przypadł mi do gustu.



Pojemność 260 ml, cena ok. 80zł, ale można wyszarpać dużo taniej w promocji.
Obecnie w sklepie skarbiec natury lotion z chili kosztuje 51,50zł z rokitnikiem (kocham!) 56,90zł.

Skład:
Aqua, Ethylhexyl stearate, Glycerin, Mel*, Cetearyl alcohol, Glyceryl stearate, Oryza sativa bran oil, Vitis vinifera seed oil*, Olea europaea oil*, Achillea millefolium extract*, Echinacea angustifolia extract*, Hedera helix extract*, Juniperus communis extract*, Hydrolyzed grape fruit skin*, Equisetum arvense extract*, Sodium lauroyl glutamate, Stearic acid, Xanthan gum, Sodium dehydroacetate, Tocopherol, Parfum, Jasminum officinale oil, Lecithin, Sodium benzoate, Amyl cinnamal, Linalool, Benzyl alcohol, Butylphenyl methylpropional, Terpineol, Ascorbyl palmitate, Methyl eugenol, Eugenol, Citric acid, Potassium sorbate.

31 komentarzy:

  1. Ja się cały czas zastanawiam czy miód w kosmetykach mi służy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi zdecydowanie bardzie w kosmetykach do ciała niż do twarzy :)

      Usuń
  2. Ha! To ze jaśminu nie czuć, to dla mnie akurat ogromy plus:). Chrzan z miodem - bomba. Lubie takie mało konwencjonalne zapachy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się nie skarżę :DDD
      Też lubię nietypowe zapachy, wolę je od kwiatowych zdecydowanie :)

      Usuń
  3. Pierwszy raz spotykam się z tym balsamem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale trafiłaś z tym postem, właśnie dzisiaj zastanawiałam się nad jakimś lekkim balsamem do ciała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzieś ostatnio był w promocji.... zaraz przejrzę sklepy, może znajdę.

      Usuń
    2. Na skarbcu natury lotiony są po 51-56zł obecnie

      Usuń
    3. O, dziękuję za namiary. W Skarbcu nigdy nie robiłam jeszcze zakupów, zerknę na ich ofertę.

      Usuń
  5. Bez promocji portfel nie będzie wdzięczny, ale jeśli znajdę gdzieś taniej, to z chęcią wypróbuję. Ja akurat lubię miód w pielęgnacji, ale szczególnie ciekawi mnie ta nutka chrzanu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skarbiec natury ma teraz w promocji ich lotiony :)

      Usuń
  6. Oj jak będzie taniej to chętnie się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest taniej, w skarbcu natury :) info pod koniec posta.

      Usuń
  7. drogi skubaniec :(nawet na promocji

    OdpowiedzUsuń
  8. Świeży chrzan z miodową nutą? haha no ja bym chyba podziękowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Heheheheheeee :)
      Ale chrzan ładnie pachnie i świeżo :) tu jest delikatny, nie wyciska łez :D

      Usuń
  10. ahahah a ja spodziewałam się miodowego zapachu i ten jaśmin mnie powalił...jestem uczulona niestety
    Anula...napiszę di Ciebie maila, bo mam kod promocyjny do sklepu gdzie można znaleźć dużo ciekawych produktów. Może się przyda.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaśminu się nie spodziewałam. Spodobałby mi się tan balsam. Ciekawe ekstrakty roślinne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czemu producent się go spodziewał :D

      Usuń
    2. Mnie tym jaśminem wykończyli..powiedziałam producentowi, że powinni zmienić zapach. Dwa dni temu Biofficina wypuściła 4 nowe produkty, hydrolaty z cypresu w edycji limitowanej, hydrolat z szałwi, rozmarynu i lawendy. Za kilka dni będzie dużo nowości do włosów,

      Usuń
    3. Już się martwię, że coś mnie skusi....

      Usuń
  12. Ciekawy skład, wierzę, że to super produkt. Może się skuszę, cena nawet w promocji jest trochę wysoka, ale czasem można się szarpnąć.

    OdpowiedzUsuń