piątek, 1 maja 2015

Kanapowe rozważania Ariki...

Piesa nie miała mieć wstępu na kanapę. Wygrała - ma. I to pełny.
Zainwestowałam w kocyk - kanapa najnowsza i najpiękniejsza nie jest, ale jeszcze na jakiś czas musi wystarczyć. Kocyk rozłożony na kanapie, tak samo jako i piesa. Kocyk zakrywa 90% kanapy. Gdzie leży piesa? Oczywiście możliwie jak najbardziej na tych pozostałych procentach... czyli na poduszce.

ale, że o co ci chodzi kobieto??
eeee..... ta gadka o kocu, kanapie, poduszce to nie do mnie - idę spać dalej.
oj weź no, nie wygłupiaj się... przecież to ja - twój ukochany piesiuniek...

I weź tu się człowieku, tudzież kobieto, gniewaj... dałby ktoś radę oprzeć się temu spojrzeniu??

PS. Dokupiliśmy drugi kocyk, żeby zakryć całą kanapę. Ciekawe co teraz wymyśli...
PS. 2. Przepraszam za konstrukcję słowa "piesa", ale tym słowem zastępujemy wyraz "suka", który nakazałam wykreślić z domowego słownika jako obraźliwy dla Ariki :D

43 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. :)))))))))
      Słodziak z niej straszny :) i pieszczoch!

      Usuń
  2. to są małe chytre bestyjki grające na naszych uczuciach

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ prosze Cie, co tam kanapa przy takim psiurze pięknym. Kurcze cudna jest. Moja Vizer macha do niej ogonem... z fotela...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :DDDDDD tez ją lubię :D
      ta, co tam kanapa, na podłodze też fajnie się gości przyjmuje :DDD
      dawaj zdjęcia swojej psiej laski!

      Usuń
    2. http://kasiotla.blogspot.com/2015/04/mamy-to-czyli-wyniki-rozdania-u.html?m=1
      Tu czuwała nad prawidłowo przeprowadzonym losowaniem nagród :) to juz starsza pieska ale najmilejsza

      Usuń
    3. Dzięki *: *:
      Jest totalnie kochana! I chyba mocno przytulaśna :)))

      Usuń
  4. Haha, bardzo fajny synonim :) śliczna jest!

    OdpowiedzUsuń
  5. Tiaaaa - znam to, znam ;)
    Będzie kopać nowy kocyk żeby zrobić PO SWOJEMU :)
    I za to Je kochamy :) mechłate mordy...<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie :DDD
      Arika zawsze, jak tylko na chwilę wstanę, zajmuje moje miejsce :DDD

      Usuń
  6. A co to za problem ściągnąć ten nowy kocyk??? Piesa z pewnością sobie z tym poradzi :)))

    Gdy żył jeszcze mój Czaruś to i kanapa i fotele należały do niego, o łóżkach nie wspominając :))) Pakował mi się na kołdrę i rozwalał się niemiłosiernie, a był znacznie większy niż Twoja Arika :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego się właśnie obawiam... :D
      Człowiek we własnym domu musi prosić psa o miejsce w łóżku - hahahahaaa :)))

      Usuń
    2. To było tak kochane stworzenie, że nie miałam sumienia wyrzucać go z tego łóżka :)

      A swoją drogą, czy wiesz na jakie dwie kategorie dzielą się miłośnicy i właściciele psów? Jedna to ci, którzy śpią ze swoim psem, a druga to ci, którzy się do tego nie przyznają :))))))

      Usuń
    3. hahahahahahaaaaa :DDDDDD
      Dobre!!!

      Usuń
  7. Moe mozna jej nie kochac:-) Spryciulka:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *:
      Już wiem jak Cię wyciągnąć z ukrycia - wystarczy wrzucić fotkę Ariki :DDD

      Usuń
    2. :-D Kocham takie slodkie futerka:-)

      Usuń
    3. :DDD
      Da się zauważyć :DDDD

      Usuń
  8. Droga Pani,
    jako wieloletnia posiadaczka czworonogów różnych maści powiem krótko: z piesą wszystko w normie :D
    Niech się zdrowo chowa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahahaaaa :)))
      Wiem, wiem, że w normie :D ale trochę ją rozpuściliśmy.... co zrobić! :D
      Dziękuję *:

      Usuń
  9. Anula, skąd ja to znam :D Mina Ariki mówi sama za siebie, kanapa należy do niej a Wy możecie sobie popatrzyć :D Ach te oczy! Słodziarna jest! Ale bym ją wyczochrała :)

    Zwierzaki rządzą :D Nasza kicia też jest rozpieszczona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale to ujęłaś :DDDD kanapa zmieniła właściciela :DD
      Teraz śpi obok mnie - takie niewiniątko!

      Usuń
  10. Hahahahah śmiechłam! Twoja Piesa jest przeurocza <3 iście kanapowa Królowa :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Skąd ja to znam, mój Charlie też miał nie mieć wstępu na kanapę, ale uległam z kretesem. Potrafi mnie wziąć sposobem i co ja na to poradzę, że mam dla niego za miękkie serce. Twoja Piesa jest urocza. Piękna :) Zapraszam w wolnej chwili do mnie. Pozdrawiam cieplutko i życzę udanego weekendu majowego, pomimo pogody ;) Megly

    OdpowiedzUsuń
  12. Ona jest taka słodka, ze aż od patrzenia na nią człowiekowi robi się jakoś tak przyjemniej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *: *:
      A jak rano przytuli paszczkę do policzka i patrzy tymi węgielkami w oczy to normalnie można ją zacałować na śmierć!

      Usuń
  13. Arika wie gdzie najlepsze miejsce w domu, i to spojrzenie, nie można się oprzeć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet jakby człowiek chciała to nie da rady się oprzeć!

      Usuń
  14. Piesek jest uroczy :) Jestem taka uległa jeśli chodzi o zwierzęta...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka słodka mordeczka, jak można jej czegoś odmówić? :)))

      Usuń
  15. Nie miałabym serca wyganiać z kanapy takiego słodziaka :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Patrząc na Arikę chce się powiedzieć : na kanapie siedzi leń, nic nie robi cały dzień :) Te zadziorne oczęta mówią, że to nieprawda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahahaaaaa :)
      Ona pracuje najwięcej, bo pomaga każdemu :) mi w gotowaniu, praniu, mężowi w sprzątaniu :) nawet zakupy rozpakowuje :D

      Usuń