Renia nie raz i nie dwa wycisnęła mi łzy z oczy swoimi przesyłkami, które chwytają ze serce. Moje serducho po raz kolejny zostało wystawione na ciężką próbę, bo to co znalazłam w ogromnym pudle od Reni odebrało mi mowę. Zresztą zobaczcie sami:
Moja Reniulka przysłała mi kawałek swoich ukochanych Węgier! Tokaj :). To dla mnie naprawdę bardzo wymowny gest i wiele dla mnie znaczy! Dziękuję, dziękuję, dziękuję *:
Oprócz niego oczywiście zdołała upchać wiele innych dobroci i cudowności.
Reniu - potrafisz sprawić, że świat jest piękniejszy!
Arika od razu wyczuła, że jest i coś dla niej i plądrowała przesyłkę :). Bo przecież Renia nigdy o niej nie zapomina i Arika o tym wie!
Arika ślicznie dziękuję i przesyła soczystego buziaka Zuzince *:
Reniu, trudno mi wyrazić słowami wszystkie te uczucie, które we mnie wywołała Twoja przesyłka. Ale ja wiem, że Ty wiesz co mam na myśli *: Ty zawsze wiesz *:
Zapewne znacie Renię - prowadzi klimatycznego bloga Szminką po lustrze. Renia potrafi sprawić, że każdy czuje się tam wyjątkowy! Dlatego wszyscy tak chętnie u niej goszczą :).
Pewnie że znam Renię:) też mi sie idało być w gronie obdarowanych przez nią wspaniałościami:)
OdpowiedzUsuńZacne to grono!
UsuńWiesz tak myślę właśnie jak to fajnie, że potrafimy sobie takie przyjemności sprawiać, cieszyć się nawzajem swoją radością, zamiast sobie podstawiać wirtualne nogi....
Wokół tyle zawiści i wredności a my mamy takie grono, które staje na głowie, żeby innym życie pokolorować!
masz 100% racji :) widzisz jak ja miałam ostatnio taka wirtualna nogę podstawioną.
UsuńIdioci są wszędzie niestety.... Bo trzeba być idiotą robiąc coś takiego i mając nadzieję, że to się uda i że nie złapią!
Usuńuwielbiam tego psiaka :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja też:DDD
UsuńJa właśnie dzisiaj byłam na blogu Reni, cudowna przesyłka.
OdpowiedzUsuńOj tak, przesyłka cudna!
UsuńBlog Reni ma w sobie to coś :)
Genialne zdjęcie z psiakiem :)
OdpowiedzUsuńTo moja ukochana asystentka :))))
UsuńRenia potrafi sprawić niespodziankę :) Tak się składa, że Renię znam tylko blogowo. Nie spotkałyśmy się jeszcze w realu. Renię poznałam dzięki .... papryce.
OdpowiedzUsuńAnula, przysiadam się wirtualnie do tej butelki ;) Tokaj wymarzony na dzisiejszy wieczór. Za moje zdrowie też pij do dna ;)
Dzięki papryce.... intrygujące!
UsuńKochana, już wyjęłam dla Ciebie kieliszek!
Egészségedre ;))))))))
UsuńWzajemnie - na zdrówko :)))))
UsuńPiesek jest słodki. :)
OdpowiedzUsuńOj tak! Sama słodycz!
UsuńNiespodzianka wspaniała ale i tak najpiękniej prezentuje się piesiunia :)))
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńArikę ciężko czymś przyćmić :D
Dużo ciekawych produktów,a psina -super;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)))
UsuńWspaniale dostać taką paczkę :)
OdpowiedzUsuńA psiak słodki <3
Oj tak! Nie można przestać się uśmiechać :)))
UsuńPsineczka kochana, we wszystkim pomaga :D
Piesiooo < 3
OdpowiedzUsuńŚwietna jest :)))
Usuńwspaniała niespodzianka, Renia wie co dobre no i Arika również
OdpowiedzUsuńŚwietnie to ujęłaś - obie wiedzą co dobre :DDD
UsuńAnulka, nie wiem co napisać... cieszę się, że sprawiłam Ci tyle radości moja kochana :*
OdpowiedzUsuńAriczka, moja cudna mordeczka najpiękniejsza! Wygłaskaj i wycałuj ją ode mnie :*
Reniuś *: *: *:
UsuńJesteś naprawdę niesamowita!
Cudności!!!
OdpowiedzUsuńTak!
UsuńUrocza psinka :)
OdpowiedzUsuńStrasznie kochana :)
UsuńRenia wie co dobre :)
OdpowiedzUsuńWspaniała przesyłka od wspaniałej osoby!
Muszę się z Tobą zgodzić w całej rozciągłości :)
UsuńNie za dobrze Ci? ;) Same wspaniałości pokazujesz ostatnimi czasy na blogu.
OdpowiedzUsuńNie narzekam :D
UsuńOj, ta Renia, Renia :)
OdpowiedzUsuń:)))))))))
Usuń