niedziela, 7 grudnia 2014

Nowe, naturalne mydła Bioer

Jak wiecie mydła naturalne to moja wielka, kosmetyczna miłość. Dzięki Pani Ewelinie będę miała przyjemność testowania mydeł naturalnych nieznanej mi dotychczas firmy Bioer - bezzapachową wersję z węglem aktywnym oraz mydło "czarne piżmo". 
Bioer to polska marka naturalnych, ekologicznych kosmetyków do pielęgnacji twarzy i ciała. Każdy kosmetyk noszący nazwę „Bioer” nigdy nie był testowany na zwierzętach, nie posiada tłuszczów zwierzęcych. Kosmetyki są w 100 % wegetariańskie, a niektóre wegańskie. Filozofia firmy jest prosta i przejrzysta. Ich kosmetyki bardzo mnie zainteresowały, a fakt, że to nasza rodzima marka, jeszcze to zainteresowanie wzmógł.



Wczoraj dotarła do mnie przesyłka z mydełkami. Bezzapachowe mydło shea z węglem aktywnym jest czarniutkie i śliczne. Czarne piżmo, nie dość, że wygląda cudnie, to jeszcze pachnie zachwycająco! Jest to wyraźny, elegancki i złamany delikatnie słodkimi nutami zapach mydła. Jeden z najpiękniejszych zapachów jakie znam! Mam nadzieję, że podczas używania się nie zmieni :). 
Kostki bioer wyglądają świetnie, mam na nie ogromną ochotę. Jak się słusznie domyślacie na pierwszy ogień pójdzie czarne piżmo :).

Zgodnie z informacją producenta, mydła wykonane są na bazie oliwy z oliwek, oleju kokosowego, masła shea i oleju ze słodkich migdałów. Dodatkowo mydła zostały wzbogacone o węgiel aktywny, który posiada silne właściwości bakteriobójcze, antyseptyczne, grzybobójcze, pochłaniające nadmierną ilość ludzkiego sebum. Mydła przeznaczone są do każdego rodzaju cery: suchej, tłustej, problematycznej, wrażliwej, alergicznej, delikatnej skóry dziecka. Mydła są wytwarzane ręcznie przez wprawnych i doświadczonych twórców, przez co są oryginalne i niepowtarzalne.
Kostki są duże - mają po 150-170g. Oprócz mydeł (z węglem aktywnym, kastylijskich, savon noir) firma bioer ma w ofercie oleje, balsamy i świece do masażu.


Bardzo się cieszę, że nawiążę bliższą znajomość z ich mydłami i dziękuję Pani Ewelinie za tą możliwość :).

37 komentarzy:

  1. To piżmo brzmi bardzo kusząco. Szczególnie zapachowo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sucha kostka pachnie CUDOWNIE! Zobaczymy co będzie jak zacznę używać.

      Usuń
    2. Czekam zatem na recenzję:)

      Usuń
  2. Pięknie wyglądają te kostki :) Gratuluję możliwości przetestowania i czekam na Twoją opinię. Moje maryslskie mydełka już mi sie trochę znudziły, chętnie dam się skusić na coś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie wyglądają, pięknie! Na pewno dam znać :)
      Mam w szafce kilka nowych, fajnych mydeł, aż mnie ręce swędzą!

      Usuń
  3. Pięknie wyglądają te mydełka. Jestem ich bardzo ciekawa i pewnie sobie takie kupie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpisalam :)
      Powiem Ci, ze nie dalam rady sie oprzec tym mydelkom, chociaz mialam poscic kosmetycznie.... jesli sa tak dobre jak wygladaja to bedzie kolejna fajna i to polska firma.

      Usuń
  4. Lubię zapach piżma. Znowu pokazujesz mydełka, o których nie miałam pojęcia. I jak to na mydłaną maniaczkę przestało będzie trudno oprzeć się zakupom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mydlani maniacy łączmy się!
      Czarne piżmo ma tak piękny, mydlany zapach, że ciężko nos oderwać :D

      Usuń
    2. Anula wywołałaś mnie do tablicy ;) :D dołączam do mydlanych maniaków :D :D

      kusisz, oj kusisz! na pewno nie oprę się takim cudownym mydełkom ;)

      Usuń
    3. Miło Cię widzieć wśród mydlanych wariatów! *:

      Usuń
  5. Może kiedyś się skuszę na naturalne mydęłko kto wie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, to zupełnie inna klasa mydeł niż drogeryjne kostki.

      Usuń
  6. Poczekam na twoją recenzję i wtedy zobaczymy, co dalej :)
    gratuluję współpracy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *:
      Mydła z węglem od razu skojarzyły mi się z Tobą i z Twoimi przejściami z czarnym diabłem :)

      Usuń
  7. Nie powiem zaciekawiłaś mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejna pokusa z tego blogasa... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz widzę te mydełka, skład imponujący ,zapowiada się ciekawie, pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
    http://metheluckygirl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja ciągle boję się mydeł :( Z tak suchą skórą chyba powinnam na nie uważać, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu? Ja mam też bardzo sucha skórę, ale właśnie naturalne mydełka nie wysuszają mi jej dodatkowo jak większość żeli pod prysznic z SLS. Po niektórych co już próbowałam nawet nie musiałam się namaszczać

      Usuń
    2. Dokładnie :)
      Mydła naturalne są dobre dla każdej skóry :). Owszem, są takie co wysuszają i ściągają skórę, ale są też kostki przeznaczone do skór suchych właśnie. Spróbuj, warto!

      Usuń
    3. Zimtstange Anis ja też mam suchą, wrażliwą skórę, namiętnie używam mydeł i nie robią mi krzywdy. Koniecznie spróbuj a na pewno pokochasz mydła w kostce :)

      Usuń
  11. Jakie polecacie do suchej skóry? Muszę koniecznie zmienić nastawienie do mydeł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do ciała fajne są south of france - wersję świąteczną sobie wypróbujesz :).
      Zawsze i wszystkim polecam dudu osun :), na iherbie przejrzyj nubian heritage, plantlife i zum bar, a z naszego podwórka zainteresuj się lawendową farmą i subtle beauty (zaczęłam używać ich mydła czekoladowego i powinno Ci pasować). Czuję wewnętrznie, że na aleppo nie jesteś gotowa :).

      Usuń
    2. Zimtstange Anis ja w tej chwili używam dudu, o którym pisała Anula - jest rewelacyjne. Używałam też przez długi czas mydeł z Lawendowej Farmy, które dobrze mi służyły. Miałam też mydełko firmy MILOMILL też fajne.

      Usuń
    3. Ja polecam mydło Aleppo, koniecznie z min 20 % olejku laurowego. Mydło właściwie tylko na bazie olejów naturalnych, łagodnie oczyszcza i nie przesusza. W linku wersja 30%, do bardziej wrażliwej cery, przy zwykłej suchej mniejsze % też będą ok, przy atopowej lepiej brać 40%.

      Usuń
    4. W takim razie na początek wypróbuję dudu osun :)

      Usuń
    5. Myślę, że to bardzo dobra decyzja :)

      Usuń
  12. mydeł naturalnych nigdy dosyć

    OdpowiedzUsuń