wtorek, 27 stycznia 2015

Prezent dla Ariki od MIłośniczki Natury :))

Miłośniczka Natury co jakiś czas niesamowicie nas rozpieszcza! Podsyła nam cuda, nie tylko kosmetyczne. Tym razem obdarowana została nasza Arika - Miłośniczka Natury pisała o prezencie dla niej TU.
Prezent dotarł! Piłeczka jest cudna :) Arika od razu ją porwała do swojego posłanka i gorliwie się nią zajęła :)





To nie pierwszy podarunek od Miłośniczki Natury dla naszego pieska - mamy w domu jeszcze kość, widoczną na poniższych zdjęciach, która była przeznaczona dla naszej Buffinki, żeby szybciej wróciła do zdrowia... Niestety dotarła dzień po śmierci Buffy i nie dane jej było się nią nacieszyć. Ale kość dostała w spadku Arika i towarzyszy jej ona od samego początku. W jednym z końców kostka ma piszczałkę - psinka doskonale wie, w którym! Uwielbia nią piszczeć :D, biega z nią po całym domu i piszczy :D.



Oczywiście Miłośniczka Natury nie byłaby sobą, gdyby nie wykorzystała okazji do obdarowania również mnie - dostałam całe mnóstwo kosmetycznych nowinek do wypróbowania! Zresztą zobaczcie sami:

 
Jak widzicie jesteśmy rozpieszczani niemożliwie!
Nie wiem jak można wyrazić wdzięczność za tyle okazywanego serca, bo kryje się ono w ogromnych ilościach za każdą przesyłką od tej cudownej Kobiety! Zwykłe dziękuję nie zdoła tego wyrazić, ale DZIĘKUJĘ *: Bardzo *:

Ps.
Nasza blondynka strasznie lnieje! Gubi szczenięcą sierść. Cały dom, posłanko, ubrania usłane są w białych włosach. Zęby mleczne też gubi - poszła na całość :D. 
Moja szczerbata blondynka!