Mam! Mam! Mam!
Oto toniki andalou naturals, przez które spać po nocach nie mogłam z powodu niemożności wybrania, który chcę bardziej. Z pomocą przybyła Małgosia, z którą wzięłyśmy oba toniki na pół. Niby mam jeden tonik (pojemnościowo) ale jednak dwa (rodzajowo). Dziękuję Małgosiu :).
Wbrew mojej lekkiej niechęci do różanych zapachów, to właśnie tonik 1000 roses kusił mnie bardziej. Zapach jest przewidywalny, ale wyjątkowo naturalny - tonik nie pachnie jak kwiaciarniana róża, tylko jak ogrodowy krzew z tysiącem soczystych, świeżych pąków róż, skąpanych w porannej rosie! Nie są to moje zapachy, ale ciężko się tym konkretnym nie zachwycić. Nawet ja nie potrafię mu się oprzeć. No niby róża.... ale jaka! :)
Tonik różany bardzo ładnie nawilża i odpręża skórę. Widzę działanie wyrównujące koloryt i regeneracyjne. Wspomaga walkę z podrażnieniami skóry i poprawia jej sprężystość. Jest delikatny, nie klei się, skóra po jego użyciu jest gładka i aksamitna.
Spray w jaki zaopatrzono buteleczkę jest zdecydowanie lepszy niż w produktach do włosów tej firmy. Całe szczęście! Gdyby były takie same to groziłoby to uszkodzeniem oka nawet przez zamkniętą powiekę :D. Mgiełka jaką uzyskujemy spryskując twarz jest w sam raz i spokojnie możemy stosować ten bezpośredni sposób aplikowania toniku.
Tonik pięknie współpracuje z kremami i świetnie służy mojej cerze. Nie bez powodu tak mnie kusił. Jest chemia między nami!
Tonik rozświetlający pachnie z kolei słodkimi mandarynkami i pomarańczami! Nie jest to zapach tak autentyczny jak w przypadku 1000 roses, ale również bardzo udany - świeżo zerwane z krzaka i przekrojone na pół owoce z dodatkiem cytrynowego pudru. Szaleństwo :).
Rozświetlające działanie widoczne w dużej mierze poprzez lekkie rozjaśnienie cery. Bardzo ładny efekt, głównie w rejonach posiadanych przebarwień. Witamina C skutecznie zaznacza tym swoją obecność. Nawilżenie świetne, ładne odświeżenie cery i jej koloru. Czasami, gdy mam uszkodzoną skórę lekko piecze, ale tylko troszkę i przez chwilkę.
Oba toniki niezmiernie przypadły mi do gustu a moja cera jest w widocznie lepszej kondycji odkąd ich używam. Chętnie do nich wrócę, tylko który wybrać do ponownego zakupu.... I tym sposobem znalazłam się na początku mojej drogi z tonikami andalou naturals - znowu nie wiem, który nabyć... :D
Podsumowując - nie bez powodu tak mnie do nich ciągnęło! Toniki andalou naturals są w moje opinii świetne. Strasznie je polubiłam i serdecznie polecam.
Korzystajcie, bo na iherbie do 15 października kosmetyki firmy andalou naturals są taniej o 20%! Ja już się zaopatrzyłam w ich produkty - wzięłam masło do ciała z marakują, maseczkę do twarzy z kwasem glikolowym, spray do włosów z solą morską i intensywną odżywkę do włosów z arganem.
No dzięki :/ I w dalszym ciągu nie wiem który mam wybrać :( A chciałam zrobić zamówienie. :P
OdpowiedzUsuńTy kochana weź różany *: dla Twojej suchej paszczki będzie lepszy.
UsuńYes sir!!! Już zamówiłam :)
UsuńGrzeczna Zai :D
UsuńWłaśnie widziałam tę promocję... niedobry iherb - miałam nic nie kupować;)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście dylematu nie mam - wybieram różany:) Kusi mnie też krem różany... i inne rzeczy...
A dolar drożeje i drożeje jak na złość ;)
Tym bardziej szybko kupuj zanim jeszcze w górę pójdzie :D
UsuńNo to jest argument :D
UsuńA ta arganowa odżywka grzechu warta?
Maseczka z kwasem trochę szczypie - co mnie trochę zdziwiło, bo twarz mam zaprawioną w bojach kwasowych i retinoidowych;)
Odżywki jeszcze nie znam, dopiero wczoraj ja wysłali.
UsuńA ja tam lubię jak coś poszczypie :D wiem, że coś robi, choćby miało tylko podrażniać :D
Pewnie - jak szczypie to wiadomo, że działa:)
Usuńjak dobrze, że chociaż toniki mnie nie kuszą.
OdpowiedzUsuńprzynajmniej na czymś oszczędzam :D
za to krem różany, ach, ach
Jeśli cała seria różana pachnie tak jak tonik to można oszaleć ze szczęścia :)
UsuńKremu od nich żadnego nie miałam. Jak kupisz i będziesz chwalić to może się skuszę :D
Strasznie mnie kusi ten różany:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i teraz w promocji :D
UsuńTo że jeszcze nie kupowałam na Iherb jest jak się zdaje, kwestią czasu....;) Ja tez nie przepadam za różanymi aromatami GENERALNIE ale czasem jakiś różany akord z nienacka skradnie mi serducho :)
OdpowiedzUsuńMandarynki omomom zapach musi być wyśmienity :)
Masz świetną okazję na nawiązanie znajomości z iherbem i marką andalou naturals :D
UsuńiHerb to kopalnia kosmetyków!
Bojś! już nie mam trzeciej komody ;)
Usuń:DDDDD
UsuńPostawisz na wierzchu :))))
kusicielka okropna:P
OdpowiedzUsuńuuu to i między nami chemia... mam podobne "różane odczucia", a bardziej mój nos, co nie zmienia faktu, że maseczka różana z Femi zrobiła na nosie wrażenia, co też nie zmienia faktu, że idę zobaczyć, czy te toniki dostanę u siebie:P
zdecydowanie, nie powinnam była tu zaglądać:P
:*
Powinnaś tu zaglądać, powinnaś - a nawet musisz :DDDD *:
UsuńTo jedna z moich najbardziej ulubionych firm kosmetycznych, poszukaj u siebie, ale jak nie znajdziesz to nie rezygnuj tylko zaprzyjaźnij się z iherbem :).
mnie tu zawsze coś przywiedzie:P
Usuńnie umiem się zmusić, by nie kliknąć... z andalou ma tu kłopot, w ogóle często z naturalnymi markami zza szerokiej wody...
Oczywiście z iHerb znajomość na razie zawarłam, ale jestem nerwowa, gdy muszę płacić cło no...
:*
U Ciebie wszystko oclone? U nas tylko powyżej 45euro.
UsuńPrzez Ciebie co chwilkę dowiaduję się o jakichś nowych kosmetykach, których jeszcze nie znam. I zaczynam ich chcieć - to jest najgorsze.
OdpowiedzUsuńSkąd się bierze te toniki?
:DDDDDDDD
UsuńToniki są na iherbie.
Przejrzyj całą ofertę andalou, jest teraz taniej o 20%
http://www.iherb.com/Andalou-Naturals
ty kusicielko niedobra! toż to cuda te toniki *.*
OdpowiedzUsuńNoooooo :D :D
UsuńNigdy nie słyszałam o tej marce, ale brzmi świetnie, wygląda świetnie i jeśli działa również świetnie, to pora je mieć :P
OdpowiedzUsuńhahahaaa :)
UsuńDobrze "gadasz" :D
Lubię wodę różaną, więc może skuszę się na ten różany :)
OdpowiedzUsuńTo jest całkiem inny zapach niż typowej wody różanej - to jest ogrodowy krzew różany o poranku.
UsuńPiękny :)
Po takiej recenzji to ciężko ich nie chcieć :)
OdpowiedzUsuńTrochę się już znamy - bez powodu nie chwalę :*
UsuńNo jak już Ty Anula coś napiszesz, to ja po prosty muszę to mieć.
OdpowiedzUsuńMam kochana za sobą pierwsze zamówienie z iherb teraz czekam z utęsknieniem na to, czym mnie pokusiłaś.
:))))) *:
UsuńGratuluję iherbowego debiutu! Czekam niecierpliwie na zakupy razem z Tobą :)
Ale kuszą mnie te toniki. Coś czuję, że zakupy z iherb to tylko kwestia czasu.
OdpowiedzUsuńJak mi braknie miejsca w domu na nowe kosmetyki, to wynajmę u Ciebie półkę w łazience.
Hahahahaaaa :)
UsuńJesli planujesz trzymanie na niej tonikow andalou to wynajmij polke z opcja ochrony :D