wtorek, 21 października 2014

Lipowy micel Sylveco

Micel sylveco kupiłam dwa miesiące temu. W zasadzie nie napisze nic odkrywczego stwierdzając, że był czarnym koniem od samego początku :). Pozytywne opinie i marka były tak naprawdę gwarancją jego sukcesu. Mogę Was zapewnić, że poniższa recenzja Was nie zaskoczy.

Opakowanie, pomimo że plastikowe, to świetnej jakości i bardzo eleganckie. Przyjemna dla oka szata graficzna nalepki i dużo informacji na niej zamieszczonych to standard marki.
Sam micel ma bardzo delikatny, prawie niewyczuwalny zapach i lekko żółtawy kolor. Nie zauważyłam by moja skóra była po użyciu klejąca bądź sucha. Płyn pozostawia uczucie świeżości i gładkości. Oczyszcza wspaniale, dokładnie i bardzo skutecznie. Zazwyczaj używam go do demakijażu oczu, z rzadka zdarzy mi się użyć micela do całej twarzy. Przy większej ilości na płatku troszkę się pieni. Jest delikatny, nie podrażnia i nie piecze, bezpieczny dla okolic oka.


W moim odczuciu wydajność ma na średnim poziomie. Być może z powodu odrobinę zbyt dużego wylotu dozownika? A może stosowany przez wieeele miesięcy micel phenome mnie tak rozpuścił? 
Zapewne po przelaniu do butelki ze sprayem lub z mniejszym dozownikiem byłoby lepiej, ale jakoś tak nie mogę się zebrać by to zrobić...
Nie ma jednak co przesadzać - wydajność zła nie jest i nie stanowi żadnego powodu do marudzenia.

Sam kosmetyk oceniam bardzo wysoko. Jakość i skuteczność na najwyższym poziomie! Spodobał mi się na tyle, że druga butelka czeka w zapasie. Przy tej okazji warto wspomnieć, że 200ml micela kosztuje jedynie kilkanaście zł (16-17).


Tak wysoka jakość i duża pojemność, za tak niską cenę? Takie cuda tylko w sylveco!


Skład:
Aqua, Tilia Platyphyllos Flower Extract, Decyl Glucoside, Glycerin, Panthenol, Allantoin, Hydrolyzed Oats, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Lactic Acid, Phytic Acid, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid