Od producenta:
Nature's Treasure: Glow up! 2-in-1 superfruit mask Alkemie
Sekretna receptura: organiczny koncentrat z superowoców, C-Infusion – wit. C w formie olejowej, masło moringa, wosk z borówki, estry jojoba, ekstrakt z przywrotu lekarskiego, złuszczające płatki z róży i ryżu, syrop kukurydziany, organiczne oleje: arganowy, babassu i z pestek moreli, skwalan, wit. E, wit. PP.
Glow Up! to biorewitalizująca maska 2 w 1, która spełnia jednocześnie dwie funkcje: delikatnego peelingu oraz kremowej maski o silnym działaniu energetyzującym i regenerującym skórę. Polecana dla każdego typu cery, potrzebującej odnowy i rewitalizacji, zwłaszcza szarej, zmęczonej i niedotlenionej. Jest doskonałym rozwiązaniem dla osób pracujących w klimatyzowanych pomieszczeniach oraz palaczy.
Zawiera uderzeniową dawkę witaminy C rozpuszczalnej w olejach, która dzięki swojej innowacyjnej formule wnika w głąb skóry i dociera do komórek w niezmienionej formie. Pozostaje aktywna przez wiele godzin, stopniowo się uwalniając. Chroni przed promieniowaniem UV oraz zanieczyszczeniami środowiska. Niweluje oznaki zmęczenia i dodaje cerze zdrowego blasku.
Organiczny kompleks ekstraktów z superowoców – guarany, aceroli, rokitnika, żurawiny i amazońskiego camu camu – posiada ogromną moc w walce z wolnymi rodnikami i stresem cywilizacyjnym. Pobudza skórę do odnowy, stymuluje produkcję kolagenu i delikatnie rozjaśnia przebarwienia. Dodatkowo redukują zmarszczki i odbudowują warstwę hydrolipidową skóry.
Masło moringa - wyciskane na zimno z nasion drzewa moringa. Doskonale odżywia, nawilża i wzmacnia skórę suchą i dojrzałą. Posiada silne działanie przeciwzmarszczkowe, antyseptyczne i przeciwzapalne. Dodatkowo oczyszcza i normalizuję cerę tłustą. Zapobiega tworzeniu się zaskórników i przyspiesza gojenie.
Złuszczające płatki ryżu i róży - delikatne eksfoliatory w postaci organicznych płatków. Pobudzają mikrokrążenie i usuwają zrogowaciały naskórek. Wygładzają i rozjaśniają skórę.
Ekstrakt z korzenia nawrotu lekarskiego - leczniczy, olejowy ekstrakt o działaniu przeciwzapalnym i łagodzącym. Skutecznie niweluje zaczerwienienia, redukuje łuszczenie się skóry, egzemę i uczucie swędzenia.
Rytuał piękna: nanieś maskę na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu, pozostawiając na niej widoczną warstwę. Po 10-15 minutach pozostałości zmyj ciepłą wodą. Nałóż na skórę ulubione serum, eliksir lub krem Alkemie.
Skład: Aqua, Coco-Caprylate/Caprate, Prunus Armeniaca (Apricot) Kernel Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Orbignya Oleifera (Babassu) Seed Oil, Squalane, Rhus Verniciflua Peel Cera, Oryza Sativa (Rice) Powder, Niacinamide, Maltooligosyl Glucoside/Hydrogenated Starch Hydrolysate, Moringa Oil, Hydrogenated Moringa Oil, Malpighia Emarginata (Acerola) Fruit Extract, Paullinia Cupana (Guarana) Fruit Extract, Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Fruit Extract, Hippophae Rhamnoides (Sea Buckthorn) Fruit Extract, Myrciaria Dubia Fruit Extract, Cetearyl Glucoside, Argania Spinosa (Argan) Kernel Oil, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Stearic Acid, Glyceryl Stearate SE, Rosa Gallica Flower Powder, Hydrolyzed Jojoba Esters, Benzyl Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceride, Heliantus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Lithospermum Erythrorhizon Extract, Tocopherol, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Parfum, Dehydroacetic Acid, Citral, Citronellol, Geraniol, Limonene, Linalool.
Pojemność 60 ml, cena 119 zł
Maseczka zapakowana jest w szklany, ciemny słoiczek o pojemności 60 ml. Ma nietypową i bardzo ciekawą konsystencję – wygląda jak pełnoziarniste musli zalane jogurtem naturalnym :D. Te „paprochy” to płatki róży i ryżu. Maseczka pięknie i świeżo pachnie, główne nuty są cytrusowe i ma naprawdę dobrą wydajność. W środku znajdziemy całe mnóstwo naturalnych wspaniałości! Lektura składu wywołuje szeroki uśmiech i błysk w oku. Olej babassu, arganowy, masło moringa, ekstrakty z superowoców (guarany, aceroli, rokitnika, żurawiny i amazońskiego camu camu), do tego uderzeniowa dawka witaminy C i wiele innych wspaniałych rzeczy. Serce od razu szybciej bije.
Stosuję ją z wielką przyjemnością, okropnie ją lubię!
Rzadko kiedy wyrabiam się w czasie zalecanym przez producenta – przeważnie zamiast kwadransa noszę ją pół godziny. Zmywam pod prysznicem – najpierw robię masaż mokrymi rękami, dzięki czemu martwy naskórek jest usuwany dokładnie, lecz w nieinwazyjny sposób. Potem dopiero ją spłukuję. Nie pozostawia na skórze tłustej warstwy, więc nie ma potrzeby mycia twarzy po jej usunięciu.
Co widzę w lustrze po zabiegu? Widzę gładką cerę o ładniejszym kolorycie, rozświetloną w sposób, który mi się bardzo podoba. Skóra jest mięciutka, bardzo przyjemna w dotyku i promienna. Maseczka skutecznie odżywia i nawilża, wspomaga regenerację skóry i wzmacnia ją. Widzę działanie witaminy C, która sprawia, że cera jest bardziej jednolita i mocno odświeżona, wygląda na bardzo wypoczętą, nawet jeśli ja taka nie jestem :D.
Efekt strasznie mi się podoba!
Kto mnie zna ten wie, że miewam poważne problemy z regularnością w stosowaniu maseczek do twarzy. Glow up! wprowadziła w tej kwestii duże zmiany :D, sięgam po nią chętnie i bez poczucia, że robię to z rozsądku czy konieczności. Używam jej dla ogromnej przyjemności, jaką mi sprawia jej stosowanie oraz dla cudownych efektów, jakie zapewnia.
Nie wytrzymam dłużej…. Kończę pisać i lecę nakładać maseczkę glow up!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz