sobota, 2 stycznia 2016

Przesyłkowy mikołaj :))

Trochę z opóźnieniem (święta, sylwester, mało czasu, dużo przygotowań, wiecie...), ale chwalę się gwiazdkowymi prezentami, które przywędrowały do mnie drogą pocztową.
Pierwsza paczka to "drobiazg" od Malkontentki... Muszę sięgnąć po słownik, bo chyba znaczenie słowa "drobiazg" diametralnie uległo zmianie. Katarzyna poszalała ostro i sprezentowała mi pod choinkę taki oto wiśniowy zestaw marki Bio2you:
- masło do ciała
- żel pod prysznic
- świeca sojowa
Darzę tą markę ogromną lubością, serii wiśniowej nie znam, więc ciekawość mnie zżera :). Zapach ma pięknie naturalny, wisienki jak żywe. Dość intensywnie rozglądałam się za masłem do ciała - i oto mam! A świeca będzie dzisiaj miała swój romantyczny, wieczorowy debiut. Kasieńko ogromnie Ci dziękuję, wspaniały podarunek, któremu daleko do drobiazgu!



Kolejna paczuszka została przygotowana przez moją Elusię :). Ela jak zwykle nie zna umiaru i napakowała mi samych wspaniałości:
- białe masło do ciała natura siberica
- masło do ciała w świecy marki nacomi
- mini kremik do rąk, idealny rozmiar do torebki!
- maska do twarzy babci agafii
- miniaturka perfum lolity lempickiej
Dobrze, że oparłam się pokusie zakupu masła do ciała przed świętami :). Mam teraz kilka i wszystkie strasznie ciekawie się zapowiadają! Perfumy już testuję i chyba się polubimy, a w moim przypadku trafienie z perfumami to duuuża sztuka.
Elunia nie traci również nadziei w moje umiejętności cukiernicze - dostałam słodką foremkę do ciastek w kształcie gwiazdki :).
Kochana ogromnie Ci dziękuję za te cudowności! Czy te cukiereczki było Twojej roboty??? Były tak pyszne, że nie doczekały zdjęć :D



Czuję się dopieszczona kosmetycznie! Dziękuję Dziewczynki, sprawiłyście mi przeogromną przyjemność!