Płynów micelarnych używam wyłącznie do demakijażu oczu. Resztę twarzy oczyszczam pod prysznicem, zazwyczaj mydłem.
Micel organic therapy czekał dość długo w mojej kosmetycznej szafce, ale w końcu nadszedł jego czas.
Niestety nie był wart czekania. Szału brak.
Przyznaję, że płyn jest delikatny, nie piecze i nie szczypie w oczy, skóra wokół oczu nigdy nie była zaczerwieniona ani podrażniona. Nie pozostawia też żadnej niepożądanej powłoki. Jednakże wraz z delikatnością otrzymałam kiepską skuteczność. Nie o to mi chodziło :).
Właśnie skończyłam (po bardzo dłuuuuuugim czasie) micel phenome i w bezpośrednim porównaniu z nim produkt organic therapy wypada blado. Przede wszystkim jest dużo mniej wydajny - przelałam go do butelki ze sprayem po phenome i muszę dać na wacik 2 razy tyle psików co w przypadku phenome, czyli 5-6. Pomimo sporej ilości płynu i dłuższemu czasowi poświęcanemu tej czynności, zmywanie tuszu nie jest dokładne. Musiałam przyzwyczaić się do tego, że po użyciu micela oraz umyciu twarzy mydłem, wychodzę spod prysznica z czarnymi podkowami pod oczami :).
Nie stosuję tuszów wodoodpornych, tylko zwykłe. I muszę przyznać, że
chyba żaden z dotychczasowych, naturalnych płynów micelarnych nie miał z
nimi aż tak pod górkę.
Cóż więc mogę dodać? No raczej nie polecę micela organic therapy :) pomimo, że doceniam jego delikatność. Ja na pewno więcej go nie kupię.
Skład:
Aqua with infusions of Organic Cucumis Sativus Fruit Extract, Organic Olea Europaea Fruit Oil, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Centaurea Cyanus Flower Extract;Sodium Cocoamphodiacetate, Glycerin, Panthenol, Hydrogenated Castor Oil, Hydroxyethylcellulose, Allantoin, Parfum, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid.
Jestem ciekawa, jak poradziłby sobie z demakijażem twarzy. Akurat do oczu nie używam miceli - wolę płyny dwufazowe.
OdpowiedzUsuńTrudno mi powiedzieć, bo z kolei ja nie stosuję micela do twarzy :)))), ale na pewno poradziłby sobie gorzej niż phenome :).
UsuńTeraz tak patrzę na butelkę tego Organic Therapy i z tego, co widzę to jest płyn do demakijażu oczu, więc do twarzy i tak się pewnie nie nadaje.
UsuńPhenome - przy stosowaniu płynu do całej twarzy - zabija ceną ;) Dla mnie odpada, skoro za ułamek tej kwoty mogę mieć inne zmywacze :)
Skoro jest do oczu to spokojnie możesz używać do twarzy.
UsuńByłabym ostrożna odwrotnie :), ale tak na pewno nie zrobi krzywdy.
Chodziło mi raczej o to, że delikatny płyn do oczu może nie domyć makijażu z twarzy ;) zwłaszcza, że używam trwałych i nie najlżejszych podkładów.
UsuńAle po Twojej opinii i tak sobie raczej odpuszczę testy, pozostanę przy sprawdzonych micelach :)
Aaa :) nie załapałam :)))
UsuńMasz rację, całkowitą.
Słabo zmywa zwykły tusz? to niedobrze - bo miałam go na liście zakupów czerwcowych...
OdpowiedzUsuńByc moze towarzystwo phenome mocno oslabilo jego pozycje :)
UsuńCenowo przyjemny, ale niewydajny.
No właśnie... czyli jak zawsze - coś za coś :)
UsuńSzkoda, że się nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńMiceli i tak nie używam, ale ten ma na tyle ciekawy skład, że może bym spróbowała, więc dobrze, że ostrzegasz.