wtorek, 27 maja 2014

Micel organic therapy

Płynów micelarnych używam wyłącznie do demakijażu oczu. Resztę twarzy oczyszczam pod prysznicem, zazwyczaj mydłem.
Micel organic therapy czekał dość długo w mojej kosmetycznej szafce, ale w końcu nadszedł jego czas.


Niestety nie był wart czekania. Szału brak.
Przyznaję, że płyn jest delikatny, nie piecze i nie szczypie w oczy, skóra wokół oczu nigdy nie była zaczerwieniona ani podrażniona. Nie pozostawia też żadnej niepożądanej powłoki. Jednakże wraz z delikatnością otrzymałam kiepską skuteczność. Nie o to mi chodziło :).
Właśnie skończyłam (po bardzo dłuuuuuugim czasie) micel phenome i w bezpośrednim porównaniu z nim produkt organic therapy wypada blado. Przede wszystkim jest dużo mniej wydajny - przelałam go do butelki ze sprayem po phenome i muszę dać na wacik 2 razy tyle psików co w przypadku phenome, czyli 5-6. Pomimo sporej ilości płynu i dłuższemu czasowi poświęcanemu tej czynności, zmywanie tuszu nie jest dokładne. Musiałam przyzwyczaić się do tego, że po użyciu micela oraz umyciu twarzy mydłem, wychodzę spod prysznica z czarnymi podkowami pod oczami :).


Nie stosuję tuszów wodoodpornych, tylko zwykłe. I muszę przyznać, że chyba żaden z dotychczasowych, naturalnych płynów micelarnych nie miał z nimi aż tak pod górkę.

Cóż więc mogę dodać? No raczej nie polecę micela organic therapy :) pomimo, że doceniam jego delikatność. Ja na pewno więcej go nie kupię.


Skład: 
Aqua with infusions of Organic Cucumis Sativus Fruit Extract, Organic Olea Europaea Fruit Oil, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Centaurea Cyanus Flower Extract;Sodium Cocoamphodiacetate, Glycerin, Panthenol, Hydrogenated Castor Oil, Hydroxyethylcellulose, Allantoin, Parfum, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid.

10 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa, jak poradziłby sobie z demakijażem twarzy. Akurat do oczu nie używam miceli - wolę płyny dwufazowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno mi powiedzieć, bo z kolei ja nie stosuję micela do twarzy :)))), ale na pewno poradziłby sobie gorzej niż phenome :).

      Usuń
    2. Teraz tak patrzę na butelkę tego Organic Therapy i z tego, co widzę to jest płyn do demakijażu oczu, więc do twarzy i tak się pewnie nie nadaje.
      Phenome - przy stosowaniu płynu do całej twarzy - zabija ceną ;) Dla mnie odpada, skoro za ułamek tej kwoty mogę mieć inne zmywacze :)

      Usuń
    3. Skoro jest do oczu to spokojnie możesz używać do twarzy.
      Byłabym ostrożna odwrotnie :), ale tak na pewno nie zrobi krzywdy.

      Usuń
    4. Chodziło mi raczej o to, że delikatny płyn do oczu może nie domyć makijażu z twarzy ;) zwłaszcza, że używam trwałych i nie najlżejszych podkładów.
      Ale po Twojej opinii i tak sobie raczej odpuszczę testy, pozostanę przy sprawdzonych micelach :)

      Usuń
    5. Aaa :) nie załapałam :)))
      Masz rację, całkowitą.

      Usuń
  2. Słabo zmywa zwykły tusz? to niedobrze - bo miałam go na liście zakupów czerwcowych...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byc moze towarzystwo phenome mocno oslabilo jego pozycje :)
      Cenowo przyjemny, ale niewydajny.

      Usuń
    2. No właśnie... czyli jak zawsze - coś za coś :)

      Usuń
  3. Szkoda, że się nie sprawdził...

    Miceli i tak nie używam, ale ten ma na tyle ciekawy skład, że może bym spróbowała, więc dobrze, że ostrzegasz.

    OdpowiedzUsuń