Od producenta:
Hydrolat z drzewa herbacianego to kosmetyk szczególnie polecany do skóry tłustej, mieszanej i problematycznej, ze skłonnością do niedoskonałości, a także w codziennej pielęgnacji cery młodzieńczej. Doskonale sprawdzi się jako tonik, odświeżająca mgiełka, bądź jako baza do przygotowania domowych kosmetyków, maseczek i kremów.
Normalizuje wydzielanie sebum.
Zawarte w hydrolacie olejki eteryczne nawilżają i dezynfekują skórę, nie szkodząc jej przyjaznej florze bakteryjnej.
Jest źródłem cennych dla skóry olejków eterycznych, które przyspieszają proces regeneracji naskórka, wspomagają leczenie trądziku i ograniczają powstawanie nowych wykwitów.
Łatwy w aplikacji dzięki praktycznej butelce z atomizerem.
Pojemność 100ml, cena 21zł
Skład: hydrolat tea tree
Olej z jagód acai stosowany jest do pielęgnacji cery, która już posiada oznaki starzenia, zmniejsza ich widoczność. Jako niezwykły, odżywczy koktajl dla skóry sprawia, że cera szybciej się regeneruje, wygląda na wypoczętą i gładszą. Regularnie wmasowany w twarz, szyję i dekolt ujędrnia skórę, poprawia jej koloryt i zmniejsza zmarszczki.
Olej Mohani z jagód acai to także naturalne wsparcie dla problemowej i wrażliwej skóry. Warto stosować go na nadreaktywną cerę, aby ją ukoić, zahamować zmiany (w tym wypryski) oraz przyspieszyć powrót do prawidłowego funkcjonowania. Olej acai sprawia, że skóra zniszczona, dotknięta zmianami szybciej się odnawia i jest mniej podatna na uleganie drażniącym czynnikom. Polecany na zniszczone dłonie, by przywrócić im młodszy i zadbany wygląd.
Olej acai wykazuje także zdolność wzmacniania delikatnych naczyń krwionośnych dzięki zawartości naturalnych antocyjanów. Polecany jest zatem do codziennej pielęgnacji cery naczynkowej.
Dla kogo polecany jest olej acai?
- dla osób ze skórą z oznakami starzenia,
- dla osób, których skóra jest zniszczona,
- dla osób posiadających cerę wrażliwą,
- dla osób ze skórą naczynkową i skłonnością do pękających naczynek
Pojemność 15ml, cena 36zł
Skład: olej z jagód acai
Hydrolat z drzewa herbacianego - moja opinia
Tea tree uwielbiam! Za działanie i za zapach też. Wiem, że zdania w tej kwestii są mocno podzielone, ale ja zapach olejku tea tree naprawdę lubię. I kto mi zabroni?
Hydrolat pachnie oczywiście w sposób charakterystyczny dla drzewa herbacianego, ale dużo mnie intensywnie niż olejek eteryczny. Woń jest mocno ziołowa, świeża, nutka charakterystyczna dla tea tree obecna jak najbardziej, ale nie przytłacza.
Hydrolat cudownie odświeża skórę! Tym jego działaniem jestem oczarowana. Wspaniale też ją koi i łagodzi. Właściwości lecznicze drzewa herbacianego są obecne, choć oczywiście nie są tak silne jak w przypadku olejku. Regularne stosowanie hydrolatu wspomaga walkę z niedoskonałościami i zmniejsza widoczność porów. Pozostałości po przykrych niespodziankach na twarzy szybciej znikają i szybciej jaśnieją. Lekko ściąga, ale bez przesady – jeśli psikniemy 3-4 razy to bardzo możliwe, że uczucie napięcia skóry przejdzie niezauważalne. Kremy i oleje serwowane skórze po jego użyciu bardzo dobrze się wchłaniają.
Aplikator działa sprawnie i rozpyla bardzo przyjemną i równomierną mgiełkę. Taki sposób stosowania toników/hydrolatow jest moim ulubionym i na pewno opakowanie po hydrolacie będzie miało kilka kolejnych żyć :D
Bardzo polubiłam ten hydrolat, bardzo. Słyszałam, że świetnie spisuje się w pielęgnacji skóry głowy, ale ja swojej go poskąpiłam. Tak mi pasował do twarzy, że zanim zdążyłam wypróbować na skalp to się skończył :D Może przy następnej buteleczce mi się uda.
Moja skóra świetnie się dogadywała z kosmetykami Mohani. Zarówno hydrolat tea tree jak i olej z jagód acai bardzo jej służyły i zapewniały pielęgnację na wysokim poziomie. Są to skuteczne produkty, warto się nimi zainteresować.
Olej Mohani z jagód acai to także naturalne wsparcie dla problemowej i wrażliwej skóry. Warto stosować go na nadreaktywną cerę, aby ją ukoić, zahamować zmiany (w tym wypryski) oraz przyspieszyć powrót do prawidłowego funkcjonowania. Olej acai sprawia, że skóra zniszczona, dotknięta zmianami szybciej się odnawia i jest mniej podatna na uleganie drażniącym czynnikom. Polecany na zniszczone dłonie, by przywrócić im młodszy i zadbany wygląd.
Olej acai wykazuje także zdolność wzmacniania delikatnych naczyń krwionośnych dzięki zawartości naturalnych antocyjanów. Polecany jest zatem do codziennej pielęgnacji cery naczynkowej.
Dla kogo polecany jest olej acai?
- dla osób ze skórą z oznakami starzenia,
- dla osób, których skóra jest zniszczona,
- dla osób posiadających cerę wrażliwą,
- dla osób ze skórą naczynkową i skłonnością do pękających naczynek
Pojemność 15ml, cena 36zł
Skład: olej z jagód acai
Hydrolat z drzewa herbacianego - moja opinia
Tea tree uwielbiam! Za działanie i za zapach też. Wiem, że zdania w tej kwestii są mocno podzielone, ale ja zapach olejku tea tree naprawdę lubię. I kto mi zabroni?
Hydrolat pachnie oczywiście w sposób charakterystyczny dla drzewa herbacianego, ale dużo mnie intensywnie niż olejek eteryczny. Woń jest mocno ziołowa, świeża, nutka charakterystyczna dla tea tree obecna jak najbardziej, ale nie przytłacza.
Hydrolat cudownie odświeża skórę! Tym jego działaniem jestem oczarowana. Wspaniale też ją koi i łagodzi. Właściwości lecznicze drzewa herbacianego są obecne, choć oczywiście nie są tak silne jak w przypadku olejku. Regularne stosowanie hydrolatu wspomaga walkę z niedoskonałościami i zmniejsza widoczność porów. Pozostałości po przykrych niespodziankach na twarzy szybciej znikają i szybciej jaśnieją. Lekko ściąga, ale bez przesady – jeśli psikniemy 3-4 razy to bardzo możliwe, że uczucie napięcia skóry przejdzie niezauważalne. Kremy i oleje serwowane skórze po jego użyciu bardzo dobrze się wchłaniają.
Aplikator działa sprawnie i rozpyla bardzo przyjemną i równomierną mgiełkę. Taki sposób stosowania toników/hydrolatow jest moim ulubionym i na pewno opakowanie po hydrolacie będzie miało kilka kolejnych żyć :D
Bardzo polubiłam ten hydrolat, bardzo. Słyszałam, że świetnie spisuje się w pielęgnacji skóry głowy, ale ja swojej go poskąpiłam. Tak mi pasował do twarzy, że zanim zdążyłam wypróbować na skalp to się skończył :D Może przy następnej buteleczce mi się uda.
Olej z jagód acai - moja opinia
Dużo o nim czytałam, ale mam pierwszy raz. Skusiło mnie działanie antyoksydacyjne, przeciwzmarszczkowe, wygładzanie oraz wzmacnianie naczyń krwionośnych – bo z tego właśnie słynie olej z jagód acai. Polecany jest cerom dojrzałym, więc jak najbardziej wpisuje się w moje potrzeby.
Dużo o nim czytałam, ale mam pierwszy raz. Skusiło mnie działanie antyoksydacyjne, przeciwzmarszczkowe, wygładzanie oraz wzmacnianie naczyń krwionośnych – bo z tego właśnie słynie olej z jagód acai. Polecany jest cerom dojrzałym, więc jak najbardziej wpisuje się w moje potrzeby.
Olej z jagód acai jest olejem średnio gęstym i mało tłustym.
Ma kolor butelkowej zieleni i delikatny zapach. Wchłania się średnio szybko, na
skórze pozostawia odżywczą warstwę, która nie jest mocno tłusta.
Stosuję go tak, jak wszystkie oleje:
- z kwasem hialuronowym lub żelem aloesowym/różanym zamiast kremu na noc
- na hydrolat w formie maski odżywczej
- jako dodatek do rozrabiania maseczek glinkowych
- na okolice oczu, w ramach nocnej regeneracji
Olej pomaga utrzymać lepszy koloryt cery, dogłębnie odżywia i regeneruje. Skóra jest bardziej elastyczna i miękka. Bardzo mi się podoba jego działanie.
Moja skóra świetnie się dogadywała z kosmetykami Mohani. Zarówno hydrolat tea tree jak i olej z jagód acai bardzo jej służyły i zapewniały pielęgnację na wysokim poziomie. Są to skuteczne produkty, warto się nimi zainteresować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz