Zwiedzamy, szwędamy się i spacerujemy:
Opalamy się:
Odpoczywamy:
Piesa to ma ciężkie życie... :D
W roli głównej wystąpiła nasza Arika!
PS. Byliśmy dzisiaj na zlocie foodtrucków pod stadionem narodowym. Żarcie fajne, ale ciasno, kolejki długie i brak miejsc do siedzenia :DD Ale najważniejsze, że Arice hamburger smakował. Zdjęć z imprezy nie ma, bo zawsze za dużo obcych twarzy w kadrze było...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz