Oczywiście imieniny bez prezentu od Reni nie byłyby ważne - przysłała mi całe mnóstwo cudowności!
Świetna, kocia kartka :)))))) z pięknymi życzeniami i rzecz jasna łapówka dla Ariki :D. Arika dzielnie mi pomagała w uwiecznieniu prezentu, obwąchiwała wszystko dokładnie i niecierpliwie czekała na otwarcie ciastek. Ciastka są świetne :) w kształcie kwiatków! I chyba bardzo pyszne, sądząc po szybkości znikania.
Dla mnie Renia przysłała całe mnóstwo cudowności, wszystko nowe, nic nie znam. Parę pozycji za mną chodziło, reszta nie chodziła wyłącznie dlatego, że ich nie widziałam :), ale gdybym zobaczyła to na pewno bym chciała!
Kochana bardzo Ci dziękuję *: