piątek, 3 czerwca 2016

Pieniący się olejek pod prysznic Karite Spa marki Ec Lab

Przyszły upały. Niestety. Latem chętniej niż w innych porach roku, w trakcie których preferuję mydła w kostce, sięgam po żele pod prysznic. Jakiś czas temu pisałam Wam o olejku pod prysznic Ec Lab z serii Spa Macadamia (recenzja). Polubiłam go tak bardzo, że nabyłam niedawno pieniący się olejek pod prysznic z serii Spa Karite. 


Od producenta:

Pieniący się olejek pod prysznic z nowej serii naturalnych kosmetyków KARITE SPA zawiera 95% składników pochodzenia roślinnego.
Aktywne składniki ORGANICZNE:
masło Shea,
organiczny ekstrakt z limonki
ekstrakt z rozmarynu.

Nie zawiera SLS, SLES, parabenów i silikonów

Ma bardzo przyjemny zapach, gęstą konsystencję, naturalny kolor, stylowe opakowanie - świetnie nadaje się na prezent.

Masło Shea jest produktem wiecznie zielonego drzewa Shea, pochodzącego z Afryki. Masło Shea zawiera niezbędne kwasy tłuszczowe i witaminy E, F, A oraz D, które sprzyjają głębokiemu odżywieniu i odmładzaniu skóry. Organiczny ekstrakt z limonki i ekstrakt z rozmarynu tonizują, witaminizują i nawilżają skórę.

Zastosowanie: idealny do wszystkich rodzajów skóry.

Sposób użycia: wmasować niewielką ilość olejku w skórę ciała lub nanieść na gąbkę, spienić, a następnie spłukać wodą.
Do użytku zewnętrznego.

Skład: Aqua, Butyrospermum Parkii (masło shea) Ethyl Esters (masło karite), Caprylic/capric triglycerides,Cocamidopropyl Betaine (z masła kokosowego), Organic Citrus aurantiifolia extract (organiczny ekstrakt z limonki), Rosmarinus extract ( ekstrakt z rozmarynu), Glycerin, Sodium Cocaamphoacetate, Xanthan Gum, Perfume, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Sorbic Acid.

Objętość 250 ml, cena ok. 20 zł



Działanie jest tak samo dobre jak wersji z macadamią. Olejek karite świetnie się pieni dając mięciutką pianę. Nie wysusza i nie napina skóry. Fajnie ślizga się po ciele, fantastycznie odświeża i zostawia je gładkie, miękkie i cudownie pachnące na długi czas! Zapach! Zapach mnie oczarował od pierwszego użycia! Ciężko go opisać - jest duża świeżość, są kwiaty, owoce, lekka nuta mydlana, jest elegancja i gustowna słodycz. Po prostu trzeba to poczuć :). Ja jestem absolutnie zachwycona i urzeczona.
Jeśli nie znacie tego cuda to szybko zamawiajcie!

Opakowanie to prosta, wysoka butelka, z dozownikiem press. Typowe dla tej serii etykiety, które zachwycają mnie połączeniem tego samego koloru, tutaj ciemnej czekolady, w wersji błyszczącej i matowej :).
Świetny, cudownie pachnący kosmetyk pod prysznic. Na lato idealny!

26 komentarzy:

  1. O, jestem fanką takich olejków :)
    Pozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam , że i ja ostatnio też chętniej sięgam po żele i rozglądam się za ciekawymi zapachem produktami. Ten olejek wygląda interesująco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest strasznie fajny, ale nie wiem czy dla Twojej wrażliwej skóry byłby teraz dobry. Mocno pachnie, dodatki zapachowe mogą Cię podrażnić.
      Oczywiście nie muszą :)

      Usuń
  3. Ja niestety nie polubiłam marki Eco Lab, mimo, że tak naprawdę nie są to złe kosmetyki.

    Anula, moim ulubionym żelusiem jest Shea Moisture, ten od Ciebie <3 skubaniec jest taki wydajny, że jeszcze długo mi posłuży :D A tak nawet w upały lubię i wolę kostki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))))))
      Cieszę się, że trafiłam z żelem!
      No wiadomo - kostki wygrywają :)))) ale w upały żele mi pasują i od jakiegoś czasu lubię jakiś mieć ;)

      Usuń
  4. Mam 2 inne żele tej marki, wiec chętnie przetestuje ten. Jes w stanie uwierzyć ze jest super! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przetestuj koniecznie! Zapach to oczywiście rzecz gustu, ale ten jest fajny strasznie. Mam nadzieję, że i Tobie się spodoba :)

      Usuń
  5. Fajny produkt, ma świetny skład :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. pieniące się olejki są świetne !

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nie miałam nic tej marki. Ale olejek wygląda kusząco, bardzo lubię olejki pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię ec lab, seria spa jest wyjątkowo udana.

      Usuń
  8. chętnie przyjrzę mu się bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mogę, po prostu nie mogę go zamówić! Bo wtedy nigdy nie zamówię mydeł, które tak bardzo chcę spróbować...
    :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawy ten olejek i musi pięknie pachnieć :) Ja, co prawda, preferuję naturalne mydła w kostkach przez cały rok ale nie znaczy to, że nigdy nie sięgam po inny kosmetyk myjący. Zdarza się to jednak bardzo rzadko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też rzadko, dlatego fajnie jak uda się trafić w coś ciekawego :)

      Usuń
  11. Niestety nie znam ale pewnie super:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja od zawsze uzywam pod prysznic mydła firmy Lavea. Mam alergiczną skórę i dla mnie sprawdza się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń