środa, 13 marca 2019

Serum pod oczy Młodość od Sape

Roller pod oczy marki Sape to prezent od Agi (blog Kosmetyczny Fronesis). Nie używałam wcześniej kosmetyków pod oczy zamkniętych w takim opakowaniu i muszę przyznać, że dostarczyło mi to dużo frajdy :)
Dziękuję Aguś.
Czy oprócz frajdy serum wniosło coś więcej w moją pielęgnację? Właśnie o tym będzie dzisiejszy post.


Od producenta:
To nie jest zwykłe serum. To serum napakowane wieloma składnikami aktywnymi z połączeniem nierafinowanych olejów. Olej awokado głęboko nawilża oraz wygładza skórę, olej arganowy spowalnia procesy starzenia, łagodzi podrażnienia, olej ze słodkich migdałów oraz z pestek moreli silnie nawilżają i uelastyczniają skórę pod oczami. Koenzym Q10, witamina C , E oraz retinol pobudzają regenerację komórek, wzmacniają naczynia krwionośne, odżywiają oraz wygładzają ją.

Produkt nałożyć na oczyszczoną skórę pod oczami przy pomocy aplikatora. Najlepiej stosować na noc, co drugi dzień.

Skład: Persea Gratissima Oil, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Ascorbic Acid, Tocopherol, Ubiquinone, Retinol

Pojemność ok 15 ml, cena 39 zł




Ten specjał pod oczka to mieszanka olejów z dodatkiem retinolu, koenzymu Q10, witaminy E i C. Na początku składu jest olej awokado, który bardzo lubię :).
Mieszanka olejowa z dodatkami nie jest innowacyjnym pomysłem, ale opakowanie z całą pewnością całkowitą nowością dla mnie już jest. Podłużna, wąska butelka i trzy metalowe kulki, które rozprowadzają, masują oraz chłodzą okolice oczu. To naprawdę genialna sprawa! Nic się nie wylewa, dozownik podaje optymalną ilość produktu do tego, by móc chwilkę pomasować skórę. Nie tłuścimy palców aplikując kosmetyk. Tak, opakowanie odpowiada mi bardzo.

Serum stosuję pod oczy, na powieki oraz na brwi. Natłuszcza, odżywia, regeneruje. Nie nadaje się w moim przypadku na dzień - oleje wchłaniają się wprawdzie, ale nie wybitnie szybko i nie do końca. Na skórze pozostaje typowa dla olejów, ochronna powłoczka. Jako ukojenie skóry po całym dniu oraz silnie odżywcza kuracja na noc jest to natomiast fajna pozycja. Skóra wokół oczu dzięki stosowaniu serum jest gładka, miękka, działanie regeneracyjne i wzmacniające jest wyraźnie zauważalne.
Na brwi nanoszę serum już po nałożeniu kremu. Przejeżdżam rollerem po brwiach i gotowe :D strasznie to wygodne!

Ponieważ jednak są to oleje, przy dłuższym stosowaniu wyłącznie tego serum odczujemy niedosyt nawilżenia. Oleje odżywią, ale nie nawilżą. Musimy więc nawilżenie dostarczyć oddzielnie. Być może dlatego właśnie producent zaleca stosowanie serum na noc i co drugi dzień.
Jest to przyjemna pozycja kosmetyczna służąca jako wspomaganie pielęgnacji skóry wokół oczu, ale nie polecam jej jako jedynego środka do dbania o te okolice.
Miejcie to na uwadze.



Jest to naprawdę przyjemny kosmetyk o ciekawym i wygodnym opakowaniu i mało wymyślnej, acz godnej uwagi, zawartości. Wspomoże regenerację, odżywi i będzie cennym dodatkiem do codziennej pielęgnacji. Samodzielnie jest w mojej opinii niewystarczający.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz