Muszę przyznać, że rok 2014 był dla mnie wyjątkowo łaskawy pod kątem pielęgnacyjnych niewypałów i jednocześnie bardzo obfity w kosmetyczne zachwyty :).
Dobry mam humor, więc i zacznę od dobrego - poniżej, w kolejności przypadkowej, moje kosmetyczne skarby 2014
mydła:
toniki do twarzy:
kremy, sera i maseczki do twarzy:
włosy:
pielęgnacja ciała:
higiena intymna:
Wszystkie kosmetyki szczegółowo opisywałam - ich recenzje podlinkowałam :).
Przepraszam, naprawdę krócej się nie dało - i tak wyeliminowałam z ostatecznego podsumowania dużo kosmetyków, które mnie zauroczyły. Mam dziwne wrażenie, że o jakimś skarbusiu zapomniałam...
A teraz moje kosmetyczne rozczarowania 2014 roku. Na szczęście jest ich znacznie mniej:
Czas zacząć pracować na hity i kity 2015, więc zabieram się za zużywanie zapasów :D
Mam nadzieję, że Wasz kosmetyczny rok 2014 był równie udany jak mój.
Hej alep też jest moim hitem nawet chyba nie roku ale wogóle KWC:) Pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńJa alep też znam od wielu lat, ale akurat wersję 70% miałam po raz pierwszy :)
UsuńŚwietne podsumowanie! Muszę przetestować jeszcze kilka Twoich hitów :*
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :))))
Usuńswietny post!
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie!!
Usuńu mnie na szczęście tez już coraz mniej rozczarowań. w zasadzie nie znam ani Twoich hitów ani kitów ;) no może poza mydłem aleppo które lubię.
OdpowiedzUsuńZ czasem chyba człowiek się wyrabia kosmetycznie :) lepiej wie czego mu trzeba to i wpadek mniej :)
UsuńSzampon Orientana neem jest na mojej liście zakupowej na 2015 rok.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, okropnie go lubiłam!
UsuńZ tych wszystkich kosmetyków znam jedynie mydło aleppo ale z mniejszą zawartością lauru.
OdpowiedzUsuńJa nie potrafię wybrać swoich hitów i kitów. Miałam kilka kosmetyków, które mnie trochę rozczarowały ale nie mogę powiedzieć, że są to zdecydowane kity :)
Ja po prostu wybrałam te, które mnie rozczarowały najbardziej.
UsuńNie znam żadnego z tych produktów :)
OdpowiedzUsuńWarto poznać :)
Usuńno i mi przypomniałaś o paru perełkach o których zdążyłam zapomnieć... a teraz znów będą mi się śnić po nocach ;)
OdpowiedzUsuńAż Ci zazdroszczę takich pięknych snów :DDD
UsuńSame cudeńka. Ja w tym roku bliżej poznałam naturalne kosmetyki i miłość rozkwitła :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńKosmetyki naturalne są stworzone do kochania :D
Dzięki Twoim zachwytom i ja doznałam zachwytu - zwłaszcza marką Andalou Naturals. Aleppowe mydełka znam, Femi także. Trudno nie podzielać zachwytu.
OdpowiedzUsuń*: *:
UsuńCieszę się, że w swoich zachwytach nie jestem osamotniona!
czaiłam się na peeling z Sylveco, ale spotkałam się z kilkoma negatywnymi recenzjami i jednak zrezygnowałam z zakupu.
OdpowiedzUsuńNie polubiłam się z żółtym peelingiem, ale zielony jest super!
UsuńFajnie, że udało ci się trafić aż na tyle hitów, a tak mało zaliczyłaś kitów.
OdpowiedzUsuńTez się cieszę :D urodzaj był w zeszłym roku!
UsuńKochana, malo jestem w temacie,ale Orientane kojarze:-)
OdpowiedzUsuńNiezły początek :DDDD od czegoś trzeba zacząć :)))
UsuńBoniu Anulka - nic nie znam :/ nie wiem co powiedzieć w sensie napisać hmm o wiem -- jeśli chodzi o make me bio - bardzo polubiłam się z tym pudrem myjącym (takie zmielone migdałki) natomiast nie podpasował mi pomarańczowy krem do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńSylveco - krem brzozowy -
pospieszyłam się..wieć ten krem - nie - ale nagietkowy tak :) Z Orientaną mam trudną relacje - męczą mnie ichniejsze zapachy bardzo :/
UsuńTo czas poznać :D :D
UsuńJa bardzo lubiłam pomarańczowy mmb i lekki brzozowy sylveco.
A Ty masz jakiegoś super ekstra ulubieńca?
To może byś chciła tego pomarańczowego - bo mam prawie cały ;)
UsuńW tej chwili - tak na szybko przychodzi mi do głowy It's skin z vit. C - koreański wynalazek - tzw wodny krem. Miałam go chyba z rok i niespieszno mi do niego było jakoś takoś ;) w końcu się przemogłam = w zasadzie bo niezbyt przychylnej recenzji mojej koleżanki Kasi - pomyślałam sobie - spróbuję - co mi tam ..najwyżej wywalę albo do stop wykorzystam...no i rewelacja...rumience uspokojone, buzia wygladzona, rozjasniona, nie ma suchych skórek ..nie błyszczy się ani nic..
Więc to na pewno moje odkycie anno domini 2014
Pierwsze słyszę i na oczy nie widziałam tego cuda! Chętnie o nim poczytam :).
UsuńKochana - bardzo Ci dziękuję za propozycję *:, ale zużyłam dwa pomarańczowe, w lodówce mam ich anti-aging na noc jeszcze. Muszę trochę odpocząć od marki ;).
Gdyby coś z moich hitów Cię zainteresowało to pisz, podeślę Ci próbki *:. Niewypałów nie polecam :D
Wsku, aj tez mam tak z zapachami Orientany, za mocne są... chcociaz ten szampon z neem od Ciebie Aniu mi się podobal.. ale on w sumie krótko na ciele jest, moze dlatego
UsuńAnula same cudeńka! Ze wszystkich wymienionych znam tylko podkład z bursztynem i również jestem nim zachwycona. Niektóre Twoje skarbusie będą mi się śniły po nocy ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że kosmetycznych rozczarowań masz tak mało.
W tym roku życzę Ci samych wspaniałych odkryć :*
*: *:
UsuńJa jestem zachwycona żelem wybielającym argital od Ciebie! Będę musiała go kupić :) super jest. I strasznie wydajny - wciąż używam Twojej odlewki, bo bardzo duża jest.
Primera jeszcze nie próbowałam, bo siedząc w domu nie mam potrzeby malowania się ;), ale już niedługo!
Anula wspaniale! Cieszę, że żel Ci się spodobał :) Fakt, wydajny to on jest jak diabli, aż do znudzenia ;) Ja już myślałam, że sięgnął dna a tu jeszcze jest i jest :D Teraz zastanawiam się, czy kupić ponownie argital czy spróbować jeszcze czegoś innego :)
UsuńMyślę, że primer też Ci przypadnie do gustu :) Świetnie dogaduje się z podkładem uoga uoga :)
Bardzo mi się spodobał, jeszcze raz dziękuję *:
UsuńSo'bio na dzień też fajny, primer dzisiaj użyłam, ale prawdziwy test będzie w czwartek, w normalnych warunkach "bojowych" :D
Anula nie ma za co :* cała przyjemność po mojej stronie ;) ogromnie cieszę się, że Ci się spodobał :D
UsuńOgólnie So'bio ma bardzo fajne kosmetyki :) Ciekawa jestem jak sprawdzi się primer w warunkach "bojowych", ja przetestowałam go już w różnych warunkach i w każdych się sprawdził :)
Bardzo lubię takie zestawienia:) Samych hitów w 2015 roku!
OdpowiedzUsuńświetne zestawienie, i ja niektórymi kosmetykami się cieszę dzięki Twojemu kuszeniu, dziękuję za to kuszenie i proszę o jeszcze
OdpowiedzUsuń*: *: *:
UsuńZawsze do usług i wiem, że mogę liczyć na rewanż w kuszeniu :D