We wcześniejszych postach (TU, TU i TU) chwaliłam się Wam prezentami od Kasi (blog Mineralny Świat Kasi). Kasia szaleje z produkcją własnoręcznie robionych kosmetyków na całego! Zobaczcie co ta szalona Kobieta przysłała mi tym razem!
Kasiu, czyżbyś obrała sobie za punkt honoru zagarnięcie całej anuli na kosmetyczną wyłączność? :D Mam tyle cudeniek od Ciebie, że przez kilka miesięcy nie muszę kupować kosmetyków :D
Skoro już obgaduję Kasię :D to podzielę się wrażeniami z używania kolejnych jej wyrobów.
Dziś na tapetę bierzemy dwa sera z poprzedniej przesyłki - serum z kwasami na noc i serum na przebarwienia.
Serum na przebarwienia jest na mojej twarzy trochę zbyt klejące i ma skłonności do zapychania mnie. Dlatego dodaję je do maseczek albo mieszam z olejem i nakładam na godzinkę na twarz. Po takim zabiegu skóra ma się dobrze i ma świeższy wygląd. Jest delikatnie rozjaśniona i wygładzona.
Serum z kwasami na noc jest bardzo fajne. Dobrze się wchłania, nie roluje się i ma delikatnie peelingujące działanie. Nie szczypie, nie podrażnia. Wygładza i uelastycznia cerę. Czasem dodaję je do balsamu do ciała i używam na dekolt i piersi.
Możecie się spodziewać dalszych relacji ze stosowania kosmetyków made by Kasia :D
Kasiu - bardzo Ci dziękuję! Czuję się jak małe dziecko w sklepie z zabawkami :D
Maseczka ogórkowa idzie na pierwszy ogień!
:) Ale radość - czy ja dobrze paczę - scrub w babce?
OdpowiedzUsuńNooooooooo :DDDD
UsuńPierwszy raz widzę takie cudo :DDDD
Też miałam o to zapytać! ;-)
UsuńKasia ma pomysły :D
UsuńSuper to wszystko wygląda, czekam na relację :)
OdpowiedzUsuńA jak pięknie pachnie!
UsuńZazdroszczę Zestawu, też taki chce ;-)
OdpowiedzUsuńSama sobie zazdroszczę :D
Usuńijeee zazdro maks! :D
OdpowiedzUsuńhahahahahaaa :)))
UsuńO super, blog Kasi oczywiście znam :)
OdpowiedzUsuńCuda robi!
UsuńWow, kolejna super paka :D
OdpowiedzUsuńno oszalałam takie dziadostwo ludziom wysyłać:) tak maske pierwszą bo jest ze świeżego ogóra!
OdpowiedzUsuńJa CI dam dziadostwo! :DDDD
UsuńTak właśnie podejrzewałam, na razie leży w lodówce, do wieczora :D
zeby tylko kto nie zjadł:)
Usuń:DDDDD
UsuńSchowałam, żal by było skonsumować :D
Kasia strasznie szaleje :) uwielbiam czytać o jej wyrobach, chętnie bym też kiedyś wypróbowała coś z jej produktów ;))
OdpowiedzUsuńMa talent dziewczyna :)
UsuńNie ma to jak naturalne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńOj tak :)))
UsuńO jaaa, same dobroci! :)
OdpowiedzUsuń:DDDD
UsuńU mnie post o cudach od Kasi sie pisze:))). Ale wspaniałości dostałaś! Zobaczysz uzależnisz sie;)
OdpowiedzUsuńJuż się to stało :D
UsuńJakie śliczności! <3 Brakuje mi już słów by opisać jak niesamowita jest Kasia :D
OdpowiedzUsuńZ ust mi to wyjęłaś!
UsuńPotencjał Kasi jest zdecydowanie większy od naszych zasobów słownych....
lubie takie kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńAle kwasow uniakm w taka pogode ;p
Nie wszystkie kwasy są wykluczone ze stosowania w przypadku słońca. Poza tym Kasiunia mi zrobiła delikatnie kwasowe serum :)
UsuńMi by się przydało już coś na rozjaśnienie, bo jestem juz w ciapki. Taki urok lata. Szkoda że nie kupiłam w porę kremów z filtrami .
OdpowiedzUsuńCiapki są słodkie :D
UsuńAle zazdroszczę! Tyyyle testowania :D
OdpowiedzUsuń:DDDD
UsuńWłaśnie użyłam scrub do ciała w babce i jestem wniebowzięta!
Mnóstwo wspaniałości dostałaś :) Jest tego tyle, że pewnie nie wiedziałabym od czego zacząć testowanie :)))
OdpowiedzUsuńNo właśnie mam taki problem :DDD
UsuńMega szaleństwo :) W głowie może zakręcić się od tych wszystkich wspaniałości.
OdpowiedzUsuńTak, mozna oszaleć :D
Usuńale wspaniałości i ile Cię czeka przyjemności, super
OdpowiedzUsuńPrzyjemności masa cała!
UsuńChętnie bym niektóre przetestowała :)
OdpowiedzUsuńWierzę :)
UsuńO jeju ile będzie testowania! Czekam na recenzje!
OdpowiedzUsuń