wtorek, 16 czerwca 2015

Kokosowy balsam do ciała firmy Bioturm

Masło kokosowe firmy bioturm marzyło mi się jakiś czas. Marzenie to postanowiła spełnić Monika z Zielonej Oliwki, przysyłając mi na urodziny między innymi to masło właśnie :). Moniko, jeszcze raz bardzo Ci dziękuję!
Jest to moje drugie smarowidło do ciała firmy bioturm - o wersji z olejem moringa możecie przeczytać TU.




Od producenta:
Delikatnie rozpływające się masło o apetycznej, egzotycznej nucie orzecha kokosowego i śmietankowej konsystencji, przeznaczone do codziennej pielęgnacji skóry normalnej i lekko przesuszonej. Olej z orzechów kokosowych i tropikalnych owoców indyjskiego mango, w połączeniu z olejem jojoba i olejem słonecznikowym, intensywnie odżywia i wygładza skórę, sprawiając, że staje się ona aksamitnie miękka i odprężona. Masło niweluje spowodowane nadmiernym przesuszeniem złuszczanie się naskórka.

Pojemność: 200 ml

Skład: Aqua, Coco-Caprylate, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Myristyl Myristate, Alcohol, Cocos Nucifera Oil*, Mangifera Indica Seed Butter, Betaine, Cetyl Palmitate, Helianthus Annuus Hybrid Oil*, Simmondsia Chinensis Seed Oil*, Cocos Nucifera Fruit Juice*, Cetearyl Glucoside, Cocos Nucifera Pulp Extract*, Parfum, Helianthus Annuus Seed Oil, Glyceryl Caprylate, Sodium Stearoyl Glutamate, Tocopherol, Xanthan Gum, Lactic Acid, Coumarin.



Masło ma śmietankową konsystencję, delikatną i nietłustą. Pachnie obezwładniająco! Soczysty, świeży miąższ kokosowy! Rozkosz dla nosa.
Dobrze się rozprowadza, szybko wchłania. Nie zostawia śliskiej i tłustej warstwy, na skórze jest jedynie lekka i wilgotna warstewka. Ciało  jest gładkie, przyjemne w dotyku, elastyczne. Moc odżywczą oceniam dobrze - efekt użycia masła odczuwam do 2 kąpieli, po trzeciej skóra domaga się dokładki masła. Wydajność jest dobra, ale u nas i tak wyjątkowo szybko zniknęło :). Ręce po prostu same się pchały do słoika...
Trzeba będzie pozostałe wersje sprawdzić :D.



Jestem zachwycona tym masłem! Piękny, świeży soczysty zapach, świetna i nietłusta konsystencja, skuteczne nawilżenie i odżywienie. Przyjemność stosowania ogromna :).

39 komentarzy:

  1. Jakos tak to opisałaś, że zrobiłam się głodna:).
    Poki co usiłuję wykończyć moje zapasy i mam zakaz! kupowania jakichkolwiek kosmetykow. Sama sobie rygor wprowadziłam, bo mi sie to z łazienki wysypuje:). Ale to masło... i mowisz, ze taki zapach... Ech.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak szczerze to z bioturma najbardziej mi własnie masła pasują :D z resztą różnie bywa ;).
      Musisz zrobic drugą łazienkę...

      Usuń
  2. Kocham wszystko co pachnie kokosem więc na pewno i pokochałabym ten balsam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapach kokosu mnie odpycha, zdecydowanie, ale konsystencja wydaje się fajna ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieee, byle nie kokos :D


    Z oferty sklepu zaintrygowało mnie mydło do piersi - ciekawe na jakiej zasadzie na nie działa ;)

    No i widzę mydło Mohani, które mam na liście :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja uwielbiam kokosowe kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię olej kokosowy, nie tylko na włosy i ciało. Także w kuchni. To masełko z pewnością przypadłoby mi do gustu. Chodź musze przyznać, że i wersja różana mnie kusi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też ostatnio polubiłam olej kokosowy, który jest bez zapachowy, a typowego zapachu kokosa nie bardzo lubię.

      Usuń
    2. Monika, właścicielka zielonej oliwki, zachwycała się różanym.

      Usuń
  7. Mój nos go potrzebuje jeśli pachnie tak pięknie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Narobiłaś mi ochoty na to masełko. Bardzo lubię olej kokosowy ale musi być nierafinowany żeby zachowany był jego piękny zapach i inne wartości. To masełko z pewnością bym polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak nie tłuste, to dla mnie ideał na lato. No i ten zapach kokosa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że sama żałuję że nie poczekałam trochę z jego używaniem :) kokos na lato - w sam raz.

      Usuń
  10. No i masz... Niech tylko zużyję resztę kostki do smarowania od Kasiulki i jeszcze mi zostało trochę balsamu od Ciebie i kupuję jakieś masełko Bioturn! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że to (w przeciwieństwo do nubian heritage) będzie Ci odpowiadać :)

      Usuń
    2. Na razie jest 1:1 :D Jeden balsam od Ciebie ubóstwiałam (ten z green boxa), a drugi mi nie podszedł :D
      Ale ten wygląda bardzo zacnie! :D

      Usuń
  11. Wyczuwam swój kolejny zakup :P. Zapach kokosa strasznie lubię a do tego ta konsystencja! Potrafisz skusić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :DDD
      Jest czym to i kuszę :DDD

      Usuń
    2. Tutaj zdecydowanie jest czym :). I nawet cena mnie pozytywnie zaskoczyła :P. Skończę swoje różane masło to się skuszę :D

      Usuń
  12. Nie Nie NIE !! stanwczo nie wyrażam zgody na znęcanie się i nakłanianie do zakupu kokosa. Każde dziecko małe i duże wie przecież że Es ma kokosowe serce i musi każdego kokosa obadać pod kątem własnych dziwacznych upodobań a miejsca w szufladach, komodach nie ma ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No przecież ja nie nakłaniam! Ja nie namawiam!
      Bo Ty już jesteś nakłoniona i namówiona :P :D
      Ja tylko Cię informuję gdzie on jest :))))

      Usuń
  13. O kurcze, nigdy takiego nie widziałam... ale musi pachnieć!! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja właśnie chciałam jakieś BIO masełko do ciała kupić :) Uwielbiam Twój blog ! Narazie zuzyje naturalny olejek do ciała i zastanowię się nad tym masełkiem. A zapach pewnie jest przepiękny. Bardzo lubię kokos a szczególnie ciasta kokosowe :) Ostatnio kupiłam perfumy BIO i jest tam m. in. kokosowa nuta zapachowa :)))) i połączona z kwiatami oraz owocami - daje naprawdę ciekawy zapach, przynajmniej dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo :))))
      Masła do ciała to wyjątkowo udana pozycja od bioturm :)
      A jakie masz perfumy?

      Usuń
    2. To jest "Acorelle - Absolu Tiaré". Są różne zapachy. Kupiłam w ciemno ;)

      Usuń
    3. Nie znam :)) super, że strzał w ciemno był celny :)

      Usuń
  15. po prostu musi być moje to masełko, kusicielka z Ciebie dobra to już wiem

    OdpowiedzUsuń