Jeden "sąsiad" już drży! Wracając, wpadła do windy taka rozbrykana i z takim impetem, że maltańczyk, który do tej pory na nią warczał, schował się w kąciku :DDD Najwidoczniej sweterek robi swoje - Arika od razu odważniejsza! :D
Oj spoważniał! Prawdziwy dżentelmen z niego :). Ale muszę Ci powiedzieć, że po roku mojego pobytu tu, w Konstancinie, Justa mi go przywiozła po raz pierwszy w odwiedziny, to oszalał z radości :) Ja wzruszona płakałam, a on nie pozwolił zdjąć się z kolan. A wylizał mi każdy centymetr twarzy i rąk:) Kochany jest!
ha ha ha słodkie ZŁO! xd
OdpowiedzUsuńbrakuje tylko przepaski na oczy xd
Aż ochrona bloku wyszła do niej :DDD
UsuńNie dziwę się, ja się prawie posikałam ze śmiechu :DD
Teraz cała dzielnica będzie drżeć ze strachu :)))
OdpowiedzUsuńJeden "sąsiad" już drży! Wracając, wpadła do windy taka rozbrykana i z takim impetem, że maltańczyk, który do tej pory na nią warczał, schował się w kąciku :DDD Najwidoczniej sweterek robi swoje - Arika od razu odważniejsza! :D
UsuńLeżę !!!!!! Po prostu pogromca dzielni!!! Widzę to! :)))))
Usuń:))))
UsuńWłaścicielka maltańczyka zanosiła się śmiechem i mówiła do swojego psa: no, skończyły się twoje rządy :D
:)))
UsuńWygląda przeuroczo! :D
OdpowiedzUsuń:DDD
UsuńOdlotowo :)))
Ale czad:-)
OdpowiedzUsuńNo nie? :D Padłam jak tylko zobaczyłam ten sweterek.
UsuńJest boski:-)
UsuńWow, ale szał! Cud malina dziewczyna :D Teraz jestem groźnym psem z słodką mordką :D
OdpowiedzUsuń:DDD
UsuńReniu, kochana, ściskam mocno *: *:
Ale cudne wdzianko :) Zima jej nie straszna.
OdpowiedzUsuńTo jest opcja jesienna - na mroźną zimę ma skafanderek, z kapturem :DDDDD
Usuńkoniecznie pokaż nam to wdzianko :)
UsuńDobra! Jak uda mi się zrobić jakieś normalne zdjęcie to wrzucę :D
UsuńTylko musi trochę mróz złapać :)
to czekam :))
Usuńśnieg spadł. czas zakładać skafander z kapturem :))
Usuń:DDDDD
Usuńskafander używany, tylko o aparacie zapominam :D
oj nieładnie nas tak trzymać w niepewności, nie masz litości :D
UsuńIdefix w wersji hardcore! :-)
OdpowiedzUsuńPadłam! :-)
Hahahaaa :)))))))
Usuń:D
Nawet taki groźny pies nie może przecież marznąć.
Tak tak tak - Idefix ! Cudna!
OdpowiedzUsuńSkutecznie ją Una przechrzciła :DDDDDDDDD
UsuńAle ma urocze ubranko.
Usuń:)))
UsuńŚliczniusia :-)
OdpowiedzUsuńChcę taki sam :D
OdpowiedzUsuńJaki rozmiar Ci zamówić? :DDD
UsuńSweterek, skafanderek z kapturkiem :) Stroisz tę małą psią damę :))) Wygląda w tym sweterku uroczo :)))
OdpowiedzUsuńNo wiesz, trzeba dbać o maleństwo *:
UsuńHeh, urocze wdzianko :-))
OdpowiedzUsuń:)))) dzięki.
Usuń:)))) Ale czacha :)) mucha nie siada hehee - prawdziwa rockówa :)
OdpowiedzUsuńPostrach osiedla :DDD
UsuńPrześliczny psiak!! I ten błysk w oku, widać, że ma charakterek;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
UsuńMasz rację :D charakterek obecny :D
Urodzona modelka :) Ciekawe jaka będzie kreacja sylwestrowa ?
OdpowiedzUsuń:))))
UsuńNa sylwestra doszyjemy czaszkom oczy z cekinów :D
Słodziak <3
OdpowiedzUsuńDzięki :))))
UsuńJa, swojemu Krastowi, już w ubiegłym roku sprawiłam śliczną kurteczkę, podszytą pomarańczowym polarkiem :)
OdpowiedzUsuńHej Ewunia!!!!! *:
UsuńPamiętam Krasta jako narwanego, szalonego i nieokiełznanego szczeniaka :)))) Pewnie co nieco spoważniał ;-)
Oj spoważniał! Prawdziwy dżentelmen z niego :). Ale muszę Ci powiedzieć, że po roku mojego pobytu tu, w Konstancinie, Justa mi go przywiozła po raz pierwszy w odwiedziny, to oszalał z radości :) Ja wzruszona płakałam, a on nie pozwolił zdjąć się z kolan. A wylizał mi każdy centymetr twarzy i rąk:) Kochany jest!
UsuńMogę sobie wyobrazić ten szał i wzruszenie *:
UsuńDobrze, że Arika mniejsza to nasze kolana mniej cierpią :D
cudna jest po prostu i już
OdpowiedzUsuńDokładnie :DDDD
UsuńHahah wygląda cudnie! <3
OdpowiedzUsuń