Ostatnio eksperymentowałam z tabletkami mumio, o których niedawno pisałam (TU).
Dorzuciłam 1 tabletkę mumio do ok. 50 ml mieszanki soku z aloesu Prima i hydrolatu z pszenicy samopszy - wyszedł bardzo przyjemny, nawilżająco - wygładzający tonik o ciemnym kolorze i żywicznym zapachu.
Efekt wygładzenia w największym stopniu uzyskałam dzięki mumio właśnie i jego silnie napinającym właściwościom. Tonik dobrze odświeża, nawilża i wspomaga regenerację cery. Aloes i pszenica bardzo dobrze mi służą od dawna. Towarzystwo mumio okazało się całkiem przyjemne.
Tonik pięknie współpracuje z twarzowymi specyfikami nawilżającymi i poprawia kondycję skóry dzięki leczniczemu działaniu balsamu mumio, którego lekko barwiące działanie w takim stężeniu nie jest ani uciążliwe ani zauważalne. Zamiast intensywnej, doraźnej kuracji mam teraz delikatną, lecz codzienną dawkę mumio.
Podoba mi się :). Mała rzecz a cieszy.
Butelka po toniku herbfarmacy jak widzicie służy mi fantastycznie :). Ma bardzo dobry rozpylacz, uzyskujemy dzięki niemu idealną mgiełkę. Podejrzewam, że posłuży mi jeszcze długo, bo opakowanie jest solidne i dobrej jakości.
słyszalam o tym hydrolacie z pszenicy, że fajny, ale się zastanawiam, czy jeśli moja skóra jest wrażliwa na gluten ( po jego zjedzeniu oczywiście) to czy jesli bym stosowała coś z pszenicą na twarz, czy by mnie też uczulalo. Wiem, że to trochę bezsensownie brzmi, ale mam takie obawy :p
OdpowiedzUsuńWcale nie brzmi bezsensownie.
UsuńMyślę, że najlepiej byłoby zapytać o to sklep. Lepiej dmuchać na zimne niż potem cerę leczyć z uczulenia :)
A sam hydrolat bardzo fajny.
Aniu, bardzo ciekawy pomysł, ja z mumio dawno, dawno temu robiłam wcierkę do włosów (np.mumio, hydrolat, alkohol), ale toniku tez spróbuje.
OdpowiedzUsuńJa do włosów też stosuję, tylko bez alko :)
UsuńProsta zabawa a i tak radocha :)
świetny pomysł... przymierzam się do jakiegoś toniku aloesowego, nabyłam sok z aloesu w tym celu nawet;) no ale takich fajowych mumio to nie mam tu kurcze, wykumam jakiś inny, albo mgiełkę o:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
:*
U mnie bardzo fajnie sprawdza się mieszanka aloesu z hydrolatem różanym. Wystarczy do tego dodać witB3, jakiegoś ekstraktu owocowego albo HA i tonik gotowy :D
UsuńBiochemia urody ma bardzo fajne mieszanki dodatków do robienia toników właśnie - dodajesz gotowe, odmierzone składniki do hydrolatu i po robocie :D ale pewnie tam u Was to nie ma takich cudów co my mamy :)))))))