Karolina, propagatorka zdrowego stylu życia, twórczyni jogi szczęścia, która kocha to co naturalne, stworzyła kosmetyki. Kosmetyki naturalne rzecz jasna, które łączą wysokiej jakości surowce z prostotą i przejrzystością składów.
Dzięki mojej kochanej Agnieszce (Kosmetyczny Fronesis) mogę cieszyć się cudownie przemyślanym i wspaniałym zestawem My Magic Essence, w skład którego wchodzi eliksir do mycia twarzy, nawilżająca baza oraz witaminowa bomba w postaci olejku do pielęgnacji cery. Poniższe cuda to prezent bez okazji od Agi. Bo Aga tak już ma, że jej mottem życiowym jest sprawianie radości innym.
OD PRODUCENTA:
TAKE IT OFF – eliksir do mycia twarzy
Pojemność 120 ml, cena 98 zł
Absolutny hit!
Przedstawiam Wam całkowicie naturalny produkt, który nie tylko pielęgnuje, ale także myje skórę twarzy, przygotowując do aplikacji dalszej pielęgnacji. Zmywa makijaż oraz ściąga zabrudzenia dnia.
Olejów do mycia używa się zgodnie z zasadą, że olej przyciągnie olej – ściąga więc z twarzy wszelkie tłuszcze. Po dodaniu do tej mieszanki wody, produkt zaczyna emulgować – tworzy się emulsja, którą po zmyciu ze skóry pozostawia ją idealnie czystą.
Nowoczesna technologia, nadająca konsystencję żelowo olejową, powoduje, że produkt nakłada się łatwo i przyjemnie.
Jak używać?
Eliksiru można używać na dwa sposoby:
Nałóż na suchą twarz i wmasuj w skórę, a następnie połącz z wodą spłukując produkt.
Produkt i wodę zaaplikuj jednocześnie – na dłoni zmieszaj odrobinę eliksiru z wodą.
Po użyciu stonizuj skórę używając mgiełki Rose Mist lub innego hydrolatu czy toniku.
Skład: Glycerin, Caprylic/Capric Trigliceride, Sucrose Laurate, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Rosa Cannina Fruit Oil, Helianthus Annus Seed Oil, Aqua, Tocopherol, Cymbopogon Flexuosus Oil, Citral, Geraniol, Linalool, Limonene, Isoeugenol, Citronellol.
_______________________________________________________________________
HYDRATION BASE – baza nawilżająca
Pojemność 30 ml, cena 90 zł
Ta baza jest moim odkryciem w poszukiwaniu mieszanki, którą można aplikować pod oleje i bezwodne kremy w celu nawilżenia i przekazania aktywnych substancji w głąb skóry.
Hydration Base to zestawienie trzech różnych typów kwasu hialuronowego, dzięki którym naskórek staje się jędrny i sprężysty, a dodatkowo nawilżony i elastyczny. Aktywne składniki, antyoksydanty – zielona herbata, gingko biloba, aloes i prowitamina b5 zatopione w zapachu świeżej pomarańczy to mieszanka wybuchowa dla nawilżenia wewnętrznych warstw skóry, lepszego przenikania substancji czynnych oraz utrzymywania wilgoci w skórze. Skóra prezentuje się znacznie zdrowiej i młodziej.
Jak używać?
Nakładaj rano i wieczorem na umytą i wilgotną skórę, przetartą tonikiem czy mgiełką. Następnie kolejny kosmetyk, olejek lub krem (zanim baza wyschnie). Lekko napina skórę. Nadaje się do każdego rodzaju skóry!
Skład: Agua, Panthenol, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Glycerin, Hyaluronic Acid, Citrus Aurantiium Dulcis Peel Oil, Limonene, 2-Phenoxyethanol, Camellia Sinensis Leaf Extract, Ginkgo Biloba Leaf Extract, Hexylethylglycerin, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate.
VITAMIN BOMB – olejek witaminowy dla każdej skóry
Pojemność 10 ml, cena 120 zł
Każda skóra niezależnie od wieku i rodzaju potrzebuje witamin. Oto odpowiedź na tę potrzebę. Vitamin Bomb to nasycony w najnowocześniejszą formę witaminy C i E oraz naturalną witaminę A olejek o lekkiej konsystencji. Nadaje się dla każdej skóry, także mieszanej i tłustej.
Posiada aż 7% witaminy C, która wraz z witaminą E, tworzą biologiczną synergie. Ta nowoczesna formuła pozwala na używanie olejku w ciągu dnia oraz na słońcu. Nie ulatnia się po otwarciu, jak to jest w przypadku kwasu ascorbinowego. Nie uczula. Wspomaga ona prace kremów z filtrem, zwalcza wolne rodniki, pobudza prace kolagenu, rozjaśnia, wzmacnia naczynka oraz niweluje przebarwienia. Witamina E wbudowuje się w lipidowe warstwy ochronnej naskórka, zapobiegając jego wysuszaniu. Pomaga wygładzić zmarszczki. Witaminy zanurzone są w oleju jojoba, który reguluje pracę sebum. Skwalan z oliwy z oliwek, który zmiękcza i nawilża. Ponadto olejki z malin, przeciwstarzeniowej dzikiej róży oraz śliwki. Olejek zawiera także wyciąg z granatów oraz dzikiej róży – potężna dawka antyoksydantów w maksymalnym stężeniu!
Pachnie olejkami, które można zjeść, cytrusowo, kwiatowo. Delikatnie.
Jak używać?
Na umytą skórę polecam nakładanie Hydration Base a następnie warstwę olejku. Na to możesz dodać swój ulubiony krem, bo olejek szybko się wchłania. Możesz też dodać kropelkę olejku do kremu, zmieszać na dłoni i nałożyć razem. Jak wolisz, jak lubisz!
Skład: Simmondsia Chinensis Seed Oil, Squalane, Rosa Canina Fruit Oil, Rubus Idaeus Seed Oil, Prunus Domestica Seed Oil, Tetrahexyldecyl Ascorbate, Punica Granatum Extract& Rosa Canina Fruit Extract&Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Tocopherol&Helianthus Annuus Seed Oil, Limonene, Citrus Aurantium Dulcis Peel Oil, Lawendula Angustifolia Oil, Citrus Aurantium Bergamia Peel Oil, Linalool, Geraniol, Citral.
MOJE OPINIE:
TAKE IT OFF eliksir do mycia twarzy
Żelowy olej, który w połączeniu z wodą zmienia się w mleczko :), czyli wiele form kosmetyku w jednej butelce.
Zapach odbieram jako kwiatowo - owocowy z herbacianym podłożem earl grey. Cudowny.
Eliksir stosowałam pod prysznicem. Nabierałam 2 porcje pompki, rozcierałam w dłoniach i masowałam zwilżoną wcześniej twarz. Nie ma piany, jest mleczna emulsja. Eliksir bardzo szybko i dokładnie usuwa makijaż i całodzienny brud, świetnie radzi sobie z wszelkiego rodzaju tłustościami na cerze. Genialnie zmywa maskarę do rzęs - kiedy go używałam praktycznie w ogóle nie stosowałam micela. Zazwyczaj tusz zmywam przed wejściem pod prysznic, micelem właśnie, a resztę demakijażu robię już w trakcie kąpieli. Z eliksirem nie musiałam tego robić, bo wystarczyło "zahaczyć" o oczka w trakcie mycia twarzy i po tuszu nawet jedna grudka nie zostawała. Był delikatny dla oczu, nie podrażniał i nie szczypał (ale oczywiście nie używałam eliksiru na otwarte oczy 😉). Często sięgałam po niego też rano, wówczas jedna pompka wystarczała na odświezenie twarzy po nocy.
Cerę również traktował po królewsku. Dokładnie oczyszczał, wygładzał, pielęgnował. W zasadzie nie czułam potrzeby zmywania eliksiru z twarzy, ale zazwyczaj to robiłam, bo zauważyłam, że jeśli tego nie robię to mam lekko przeciążoną cerę i rozszerzone pory. Tak więc eliksir był pierwszym etapem oczyszczania twarzy, po nim używałam lekkiej pianki bądź delikatnego żelu.
Eliksir jest mało wydajny. Ale przyjemność obcowania z nim jest za to ogromna!
OD PRODUCENTA:
TAKE IT OFF – eliksir do mycia twarzy
Pojemność 120 ml, cena 98 zł
Absolutny hit!
Przedstawiam Wam całkowicie naturalny produkt, który nie tylko pielęgnuje, ale także myje skórę twarzy, przygotowując do aplikacji dalszej pielęgnacji. Zmywa makijaż oraz ściąga zabrudzenia dnia.
Olejów do mycia używa się zgodnie z zasadą, że olej przyciągnie olej – ściąga więc z twarzy wszelkie tłuszcze. Po dodaniu do tej mieszanki wody, produkt zaczyna emulgować – tworzy się emulsja, którą po zmyciu ze skóry pozostawia ją idealnie czystą.
Nowoczesna technologia, nadająca konsystencję żelowo olejową, powoduje, że produkt nakłada się łatwo i przyjemnie.
Jak używać?
Eliksiru można używać na dwa sposoby:
Nałóż na suchą twarz i wmasuj w skórę, a następnie połącz z wodą spłukując produkt.
Produkt i wodę zaaplikuj jednocześnie – na dłoni zmieszaj odrobinę eliksiru z wodą.
Po użyciu stonizuj skórę używając mgiełki Rose Mist lub innego hydrolatu czy toniku.
Skład: Glycerin, Caprylic/Capric Trigliceride, Sucrose Laurate, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Rosa Cannina Fruit Oil, Helianthus Annus Seed Oil, Aqua, Tocopherol, Cymbopogon Flexuosus Oil, Citral, Geraniol, Linalool, Limonene, Isoeugenol, Citronellol.
_______________________________________________________________________
HYDRATION BASE – baza nawilżająca
Pojemność 30 ml, cena 90 zł
Ta baza jest moim odkryciem w poszukiwaniu mieszanki, którą można aplikować pod oleje i bezwodne kremy w celu nawilżenia i przekazania aktywnych substancji w głąb skóry.
Hydration Base to zestawienie trzech różnych typów kwasu hialuronowego, dzięki którym naskórek staje się jędrny i sprężysty, a dodatkowo nawilżony i elastyczny. Aktywne składniki, antyoksydanty – zielona herbata, gingko biloba, aloes i prowitamina b5 zatopione w zapachu świeżej pomarańczy to mieszanka wybuchowa dla nawilżenia wewnętrznych warstw skóry, lepszego przenikania substancji czynnych oraz utrzymywania wilgoci w skórze. Skóra prezentuje się znacznie zdrowiej i młodziej.
Jak używać?
Nakładaj rano i wieczorem na umytą i wilgotną skórę, przetartą tonikiem czy mgiełką. Następnie kolejny kosmetyk, olejek lub krem (zanim baza wyschnie). Lekko napina skórę. Nadaje się do każdego rodzaju skóry!
Skład: Agua, Panthenol, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Glycerin, Hyaluronic Acid, Citrus Aurantiium Dulcis Peel Oil, Limonene, 2-Phenoxyethanol, Camellia Sinensis Leaf Extract, Ginkgo Biloba Leaf Extract, Hexylethylglycerin, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate.
VITAMIN BOMB – olejek witaminowy dla każdej skóry
Pojemność 10 ml, cena 120 zł
Każda skóra niezależnie od wieku i rodzaju potrzebuje witamin. Oto odpowiedź na tę potrzebę. Vitamin Bomb to nasycony w najnowocześniejszą formę witaminy C i E oraz naturalną witaminę A olejek o lekkiej konsystencji. Nadaje się dla każdej skóry, także mieszanej i tłustej.
Posiada aż 7% witaminy C, która wraz z witaminą E, tworzą biologiczną synergie. Ta nowoczesna formuła pozwala na używanie olejku w ciągu dnia oraz na słońcu. Nie ulatnia się po otwarciu, jak to jest w przypadku kwasu ascorbinowego. Nie uczula. Wspomaga ona prace kremów z filtrem, zwalcza wolne rodniki, pobudza prace kolagenu, rozjaśnia, wzmacnia naczynka oraz niweluje przebarwienia. Witamina E wbudowuje się w lipidowe warstwy ochronnej naskórka, zapobiegając jego wysuszaniu. Pomaga wygładzić zmarszczki. Witaminy zanurzone są w oleju jojoba, który reguluje pracę sebum. Skwalan z oliwy z oliwek, który zmiękcza i nawilża. Ponadto olejki z malin, przeciwstarzeniowej dzikiej róży oraz śliwki. Olejek zawiera także wyciąg z granatów oraz dzikiej róży – potężna dawka antyoksydantów w maksymalnym stężeniu!
Pachnie olejkami, które można zjeść, cytrusowo, kwiatowo. Delikatnie.
Jak używać?
Na umytą skórę polecam nakładanie Hydration Base a następnie warstwę olejku. Na to możesz dodać swój ulubiony krem, bo olejek szybko się wchłania. Możesz też dodać kropelkę olejku do kremu, zmieszać na dłoni i nałożyć razem. Jak wolisz, jak lubisz!
Skład: Simmondsia Chinensis Seed Oil, Squalane, Rosa Canina Fruit Oil, Rubus Idaeus Seed Oil, Prunus Domestica Seed Oil, Tetrahexyldecyl Ascorbate, Punica Granatum Extract& Rosa Canina Fruit Extract&Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Tocopherol&Helianthus Annuus Seed Oil, Limonene, Citrus Aurantium Dulcis Peel Oil, Lawendula Angustifolia Oil, Citrus Aurantium Bergamia Peel Oil, Linalool, Geraniol, Citral.
MOJE OPINIE:
TAKE IT OFF eliksir do mycia twarzy
Żelowy olej, który w połączeniu z wodą zmienia się w mleczko :), czyli wiele form kosmetyku w jednej butelce.
Zapach odbieram jako kwiatowo - owocowy z herbacianym podłożem earl grey. Cudowny.
Eliksir stosowałam pod prysznicem. Nabierałam 2 porcje pompki, rozcierałam w dłoniach i masowałam zwilżoną wcześniej twarz. Nie ma piany, jest mleczna emulsja. Eliksir bardzo szybko i dokładnie usuwa makijaż i całodzienny brud, świetnie radzi sobie z wszelkiego rodzaju tłustościami na cerze. Genialnie zmywa maskarę do rzęs - kiedy go używałam praktycznie w ogóle nie stosowałam micela. Zazwyczaj tusz zmywam przed wejściem pod prysznic, micelem właśnie, a resztę demakijażu robię już w trakcie kąpieli. Z eliksirem nie musiałam tego robić, bo wystarczyło "zahaczyć" o oczka w trakcie mycia twarzy i po tuszu nawet jedna grudka nie zostawała. Był delikatny dla oczu, nie podrażniał i nie szczypał (ale oczywiście nie używałam eliksiru na otwarte oczy 😉). Często sięgałam po niego też rano, wówczas jedna pompka wystarczała na odświezenie twarzy po nocy.
Cerę również traktował po królewsku. Dokładnie oczyszczał, wygładzał, pielęgnował. W zasadzie nie czułam potrzeby zmywania eliksiru z twarzy, ale zazwyczaj to robiłam, bo zauważyłam, że jeśli tego nie robię to mam lekko przeciążoną cerę i rozszerzone pory. Tak więc eliksir był pierwszym etapem oczyszczania twarzy, po nim używałam lekkiej pianki bądź delikatnego żelu.
Eliksir jest mało wydajny. Ale przyjemność obcowania z nim jest za to ogromna!
HYDRATION BASE baza nawilżająca
Mieszanka nawilżających substancji w formie lekkiego, półpłynnego żelu. Żel stosowany solo nie ściąga cery, tak jak to czasem robią tego rodzaju produkty. Samodzielnie jednak używałam go zaledwie parę razy, zazwyczaj był towarzystwem dla Vitamin Bomb lub jakiegoś oleju.
Baza ma dobre właściwości nawilżające, poprawia też gładkość cery. Sprawia, że towarzyszące jej oleje dobrze się wchłaniają i odczuwalnie minimalizuje odczucie tłustości po ich aplikacji.
Sprawdza się też świetnie jako dodatek do maseczek glinkowych, które mają wówczas mniej wysuszające działanie. Czasem też mieszałam ją z nazbyt ciężkim kremem do twarzy, co podnosiło jego walory nawilżające, poprawiało wchłanialność i sprawiało aplikację dużo przyjemniejszą.
VITAMIN BOMB olejek witaminowy do skóry
Vitamin bomb to prawdziwie wybuchowa mieszanka dobroci wszelakich.
Olejek ma słoneczny, wesoły kolor i konsystencje mało tłustego, lekkiego oleju. Pachnie delikatnie, ja wyczuwam kapkę owocków, ciutkę owocków i woń świeżego ozonu 😍.
Z bazą nawilżającą tworzy duet doskonały. Produkty ładnie się ze sobą łączą - ja mieszałam je w zagłębieniu dłoni przed aplikacją. Takie serum wchłania się dobrze, szybkość zależy od użytych ilości bazy i olejku. Siłę nawilżenia i odżywiania możemy dopasowywać do aktualnych potrzeb cery poprzez zmianę ich proporcji.
Olejek działa odżywczo i regenerująco. Dobrze łagodzi problemy skórne i zwiększa gładkość cery. Poprawia też jej koloryt, przywraca blask i usuwa z niej szarawą powłokę. Nie przeciąża i nie zapycha porów ani ich nie uwidacznia. Nadaje się również pod oczy - wspomagałam kapką vitamin bomb lżejsze kremy pod oczy, czasem stosowałam go na te okolice zamiast kremu.
W okresie chłodów i wiatrów lubiłam dodawać kropelkę lub dwie do lżejszego kremu na dzień. Taka ilość nie wzmagała świecenia się cery, nie obniżała trwałości makijażu a sprawiała, że skóra była lepiej chroniona przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi i skuteczniej odżywiana.
______________________________________________________________________
Kosmetyki My Magic Essence zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Czuć w nich serce, czuć miłość jaka została włożona w ich stworzenie. To są kosmetyki z duszą.
Sprawdza się też świetnie jako dodatek do maseczek glinkowych, które mają wówczas mniej wysuszające działanie. Czasem też mieszałam ją z nazbyt ciężkim kremem do twarzy, co podnosiło jego walory nawilżające, poprawiało wchłanialność i sprawiało aplikację dużo przyjemniejszą.
VITAMIN BOMB olejek witaminowy do skóry
Vitamin bomb to prawdziwie wybuchowa mieszanka dobroci wszelakich.
Olejek ma słoneczny, wesoły kolor i konsystencje mało tłustego, lekkiego oleju. Pachnie delikatnie, ja wyczuwam kapkę owocków, ciutkę owocków i woń świeżego ozonu 😍.
Z bazą nawilżającą tworzy duet doskonały. Produkty ładnie się ze sobą łączą - ja mieszałam je w zagłębieniu dłoni przed aplikacją. Takie serum wchłania się dobrze, szybkość zależy od użytych ilości bazy i olejku. Siłę nawilżenia i odżywiania możemy dopasowywać do aktualnych potrzeb cery poprzez zmianę ich proporcji.
Olejek działa odżywczo i regenerująco. Dobrze łagodzi problemy skórne i zwiększa gładkość cery. Poprawia też jej koloryt, przywraca blask i usuwa z niej szarawą powłokę. Nie przeciąża i nie zapycha porów ani ich nie uwidacznia. Nadaje się również pod oczy - wspomagałam kapką vitamin bomb lżejsze kremy pod oczy, czasem stosowałam go na te okolice zamiast kremu.
W okresie chłodów i wiatrów lubiłam dodawać kropelkę lub dwie do lżejszego kremu na dzień. Taka ilość nie wzmagała świecenia się cery, nie obniżała trwałości makijażu a sprawiała, że skóra była lepiej chroniona przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi i skuteczniej odżywiana.
______________________________________________________________________
Kosmetyki My Magic Essence zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Czuć w nich serce, czuć miłość jaka została włożona w ich stworzenie. To są kosmetyki z duszą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz