Od producenta:
Krem chlebowy Aquafarina Fermenti
Pojemność 50 ml, cena 54,99 zł
Krem chlebowy Aquafarina Fermenti to nawilżający krem z enzymami zakwasu chlebowego, kwasem mlekowym i cennymi olejami. Jedwabiście gładka skóra.
Krem chlebowy to krem dbajacy o równowagę mikroflory bakteryjnej skóry. Dzięki zawartości kwasu mlekowego obniża on jej pH zapewniając skuteczną ochronę przed bakteriami i stanami zapalnymi. Równocześnie wygładza, przyspiesza regenerację i odbudowę naskórka.
Enzymy zakwasu chlebowego to bogactwo witamin dla skóry.
Krem zawiera cenne oleje:
Olej z awokado - dostarcza niezbędnych kwasów tłuszczowych, witamin i aminokwasów, nawilża i natłuszcza, odpowiedni do cery wrażliwej.
Olej makadamia - odżywia, natłuszcza i regeneruje skórę, jednocześnie szybko się wchłaniając.
Olej z pestek winogron - ma działanie łagodzące, naprawcze, przywraca skórze miękkość i elastyczność.
Olej z pestek dyni - wspomaga w walce z niedoskonałościami skóry.
Sposób użycia: Niewielką ilość kremu rozprowadź po skórze, a następnie delikatnie wklep opuszkami palców.
Skład: Aqua, Propanediol, Lactic Acid, Dicaprylyl Ether, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Pruunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Polyglyceryl-3 MethylglucoseDistearate, Glyceryl Stearate SE, Caprylic/Capric Triglyceride, Cucurbita Pepo (Pumpkin) Seed Oil, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Stearic Acid, Saccharomyces Meyen, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol, Aroma
Zgodnie z nazwą pachnie chlebkiem. Jest to zapach wytrawny,
nie jest słodki, jest też mniej intensywny niż w przypadku szamponu (recenzja szamponu chlebowego), ale wciąż wyraźny.
Konsystencje ma lekką, jest mało treściwy. Nakładany na
twarz sprawia wrażenie, jakby był trochę rozwodniony, z całą pewnością nie
należy do wydajnych. Szybko znika na skórze, skóra spija go pozostawiając
delikatną, odżywczą i aksamitną powłoczkę. Jeśli użyję kremu w ilości zapewniającej dobre wchłonięcie, to
nie czuję dostatecznego nawilżenia i odżywienia, skóra upomina się o coś
więcej. Jeśli nałożę go w większej ilości, z nawilżeniem wciąż mam kłopot, za
to dostaję trochę za dużo tłustości i warstewka pozostająca na skórze jest
trochę zbyt olejowa jak na moje upodobania. Na noc taką warstwę akceptuję, na
dzień już nie. Niestety przeznaczenie kremu do pielęgnacji nocnej również nie
zakończyło się sukcesem, bo na noc po prostu za słabo działa….. Owszem
dostatecznie natłuszcza, odżywia też całkiem nieźle, ale nie nawilża tak jak
moja skóra by chciała. Przez pierwszy tydzień stosowałam wyłącznie krem
chlebowy, rano i na noc, w różnych ilościach. Musiałam tego zaniechać, bo cerę
miałam coraz bardziej suchą, po wieczornym myciu twarzy zaczynała się ściągać i
napinać.
Zużyłam go stosując na dzień, pod makijaż - użyty w rozsądnej
ilości nie był najgorszy, ale warunkiem było silniejsze niż zwykle
dopieszczenie skóry wieczorem.
Jest to przyjemny krem, ale moich oczekiwań spełnić mu się
nie udało. Jest za lekki i za ciężki jednocześnie – za lekko nawilża, zaś użyty
w większej ilości za silnie natłuszcza (nie mylić z odżywieniem). Delikatnie
wygładza cerę, zostawia ją miękką. Mogę go pochwalić za działania kojące i
łagodzące, lekko lecznicze. Kiedy cera miała gorsze dni, krem wyraźnie jej
pomagał i łagodził problemy, zmniejszał zaczerwienienia i podrażnienia. Szkoda,
że nie szło to w komplecie z dobrym nawilżeniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz