niedziela, 12 stycznia 2020

Fitomed - esencja z kocanką i tonik nawilżający

Poniższy zestaw trafił do mnie już ponad rok temu w ramach akcji mikołajkowej organizowanej przez Anetkę (blog Cosmeticosmos). Tonik znalazł się w paczuszce od Kamili (blog Moje bubble) a esencja w przesyłce od Madzi (blog Takie moje oderwanie).


Od producenta:
TONIK ZIOŁOWY NAWILŻAJĄCY DO CERY SUCHEJ I WRAŻLIWEJ „LUKRECJA GŁADKA”

Najważniejsze składniki: wyciąg ziołowy z lukrecji, prawoślazu, owsa, d-pantenol, alantoina.
Działanie: nawilżające,wygładzające, osłaniające i łagodzące, ujędrniające naskórek, odświeżające.
Przeznaczenie: do cery normalnej, suchej i wrażliwej.
Sposób użycia: zalecamy stosowanie toniku na dokładnie umytą i osuszoną skórę. Nanieś tonik na płatek kosmetyczny tak, by był wystarczająco wilgotny i delikatnie przetrzyj całą twarz. Następnie pozwól, by tonik wchłonął się bądź delikatnie opłucz twarz wodą. Na oczyszczoną i osuszoną skórę polecamy zastosowanie wybranego kremu Fitomed.

Badania aplikacyjne wykazały, iż kosmetyk ma odpowiednią konsystencję oraz zapach, dobrze się rozprowadza, szybko się wchłania i jest wydajny. Według 100% testujących, tonik nie powodował uczucia świądu, nie wywoływał uczucia ściągania, poprawiał nawilżenie i napięcie naskórka. Stwierdzono również, że tonik wygładzał i zmiękczał naskórek.

Polecany przez dermatologów: do cery suchej, wrażliwej, dojrzałej.

Pojemność: 200 ml, cena 13-14 zł.

Składniki: Aqua, Herbal Extract: Glicyrrhiza Glabra Root, Althaea Officinalis Root, Avena Sativa, Glycerin, Panthenol, Allantoin, Citric Acid, Peg-40 hydrogenated Oil, Parfum, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerine.
________________________________________________________________________________

ESENCJA NAWILŻAJĄCA DO CERY NACZYNKOWEJ „KOCANKA WŁOSKA”

Najważniejsze składniki: kwas hialuronowy, wyciąg z kocanki włoskiej i kasztanowca, rutyna, woda oczarowa.
Działanie: nawilża, łagodzi zmiany naczynkowe i zaczerwienienie skóry, daje odczucie satynowej skóry, świeżości, komfortu i relaksu.
Przeznaczenie: do cery naczynkowej.

Sposób użycia: zalecane jest stosowanie esencji jako prekosmetyk przed aplikacją olejku miejskiego do cery naczynkowej „Kocanka włoska”. Esencja łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Daje natychmiastową ulgę ściągniętej skórze. Kuracja z esencji i olejku miejskiego do cery naczynkowej zapewnia ich synergiczne działanie i większą skuteczność (według badań aplikacyjnych). 2 krople esencji nakładamy na czystą skórę delikatnie wklepując. Po chwili nakładamy 2 krople olejku do cery naczynkowej „Kocanka włoska„. W krótkim czasie zauważymy, że kuracja esencja & olejek daje o wiele lepsze efekty.

Informacje dodatkowe: esencje nawilżające Fitomed są to nowoczesne, wielofunkcyjne kosmetyki do aktywnej pielęgnacji twarzy. Nie tylko nawilżają cerę, ale dzięki swoim zapachom dają uczucie komfortu i relaksu. Od dawna są stosowane w krajach azjatyckich i są „duszą“ codziennej pielęgnacji. Esencje nawilżające to ciekłokrystaliczne kosmetyki beztłuszczowe, które zawierają kwas hialuronowy, polisacharydy, hydrolaty oraz promotory przenikania: pantenol i wyciągi ziołowe. Jako prekosmetyki zwiększają poziom nawilżenia skóry i ułatwiają przyjmowanie substancji aktywnych z serum lub kremu. Stymulują naturalną odnowę skóry. W krótkim czasie można zauważyć, że cera staje się gładka, bardziej napięta i satynowa w dotyku.

Pojemność: 30 g, cena 28 zł.

Składniki: Aqua, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Leaf Water, Glycerin, Pantenol, Helichrysum Italicum Flower Extract, Aesculus Hippocastanum Extract, Sodium Hialuronane, Sodium Alginate, Hydrolyzed Caesalpinia Spinosa Gum, Caesalpinia Spinosa, Troxerutin, Pnenoxyethanol, Ethylhexylglycerin.



Esencja zawiera kocankę włoską, którą bardzo lubię. Ma fajny, nieskomplikowany skład, półżelową konsystencję i leciutki zapach. Po nałożeniu wchłania się szybko, przez minutkę troszkę się klei a potem wchłania do matu i nie pozostawia żadnej powłoki. Stosowana solo lekko napina cerę. Czasem krem nakładałam na twarz jeszcze wilgotną od serum, czasem dopiero jak się całkowicie wchłonęło. Oba sposoby dobrze się sprawdzały.
Bardzo lubiłam aplikować esencję przed stosowaniem maseczek glinkowych i jako dodatek do nich - przy rozrabianiu glinki dodawałam do mieszanki parę kropelek esencji a potem smarowałam nią jeszcze twarz przed nałożeniem maseczki. Pozwalało to zmniejszyć wysuszające działanie glinek.
Esencja zrobiła na mnie dobre wrażenie. Działanie nawilżające może nie było spektakularne ani na miarę odkrycia kosmetycznego roku, ale było naprawdę dobre. Cera była gładsza, przyjemniejsza w dotyku. Lekko koiła i odrobinę zmniejszała widoczność naczynek, przynosiła ulgę po pobycie na zimnie i wietrze.
Produkt jest wydajny, niedrogi i ma fajny skład. Warto się nim zainteresować.



Tonik ma wyraźny, kwiatowo - mydlany, ładny zapach. Nie jest całkiem jak woda, ma konsystencję minimalnie gęstszą, tak jak byśmy dodali do niego parę kropelek żelu. Skóra się po nim trochę klei, nie wchłania się tak jak to mają w zwyczaju toniki. Wymagał około kwadransa, by serwowana przez niego lepkość zniknęła. Można oczywiście nakładać krem na tą warstewkę, ale wówczas kremy trochę się mazały.
W związku z powyższym częściej stosowałam go do rozrabiania maseczek i wcierek skalpowych - tam sprawdzał się bardzo dobrze.
Przyjemny produkt, ale trzeba mieć na uwadze jego skłonność do klejenia się przez jakiś czas po nałożeniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz