Od producenta:
Pieniący się olejek pod prysznic z nowej serii naturalnych kosmetyków KARITE SPA zawiera 95% składników pochodzenia roślinnego.
Aktywne składniki ORGANICZNE:
masło Shea,
organiczny ekstrakt z limonki
ekstrakt z rozmarynu.
Nie zawiera SLS, SLES, parabenów i silikonów
Ma bardzo przyjemny zapach, gęstą konsystencję, naturalny kolor, stylowe opakowanie - świetnie nadaje się na prezent.
Masło Shea jest produktem wiecznie zielonego drzewa Shea, pochodzącego z Afryki. Masło Shea zawiera niezbędne kwasy tłuszczowe i witaminy E, F, A oraz D, które sprzyjają głębokiemu odżywieniu i odmładzaniu skóry. Organiczny ekstrakt z limonki i ekstrakt z rozmarynu tonizują, witaminizują i nawilżają skórę.
Zastosowanie: idealny do wszystkich rodzajów skóry.
Sposób użycia: wmasować niewielką ilość olejku w skórę ciała lub nanieść na gąbkę, spienić, a następnie spłukać wodą.
Do użytku zewnętrznego.
Skład: Aqua, Butyrospermum Parkii (masło shea) Ethyl Esters (masło karite), Caprylic/capric triglycerides,Cocamidopropyl Betaine (z masła kokosowego), Organic Citrus aurantiifolia extract (organiczny ekstrakt z limonki), Rosmarinus extract ( ekstrakt z rozmarynu), Glycerin, Sodium Cocaamphoacetate, Xanthan Gum, Perfume, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Sorbic Acid.
Objętość 250 ml, cena ok. 20 zł
Jeśli nie znacie tego cuda to szybko zamawiajcie!
Opakowanie to prosta, wysoka butelka, z dozownikiem press. Typowe dla tej serii etykiety, które zachwycają mnie połączeniem tego samego koloru, tutaj ciemnej czekolady, w wersji błyszczącej i matowej :).
Świetny, cudownie pachnący kosmetyk pod prysznic. Na lato idealny!
O, jestem fanką takich olejków :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe KLIK :))
Jest naprawdę bardzo fajny :)
UsuńPrzyznam , że i ja ostatnio też chętniej sięgam po żele i rozglądam się za ciekawymi zapachem produktami. Ten olejek wygląda interesująco.
OdpowiedzUsuńJest strasznie fajny, ale nie wiem czy dla Twojej wrażliwej skóry byłby teraz dobry. Mocno pachnie, dodatki zapachowe mogą Cię podrażnić.
UsuńOczywiście nie muszą :)
Ja niestety nie polubiłam marki Eco Lab, mimo, że tak naprawdę nie są to złe kosmetyki.
OdpowiedzUsuńAnula, moim ulubionym żelusiem jest Shea Moisture, ten od Ciebie <3 skubaniec jest taki wydajny, że jeszcze długo mi posłuży :D A tak nawet w upały lubię i wolę kostki :)
:)))))))
UsuńCieszę się, że trafiłam z żelem!
No wiadomo - kostki wygrywają :)))) ale w upały żele mi pasują i od jakiegoś czasu lubię jakiś mieć ;)
Mam 2 inne żele tej marki, wiec chętnie przetestuje ten. Jes w stanie uwierzyć ze jest super! ;)
OdpowiedzUsuńPrzetestuj koniecznie! Zapach to oczywiście rzecz gustu, ale ten jest fajny strasznie. Mam nadzieję, że i Tobie się spodoba :)
UsuńFajny produkt, ma świetny skład :-)
OdpowiedzUsuńA jaki zapach! :)
Usuńpieniące się olejki są świetne !
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)))
UsuńLubię takie olejki, sa mega fajne.
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)))
UsuńJeszcze nie miałam nic tej marki. Ale olejek wygląda kusząco, bardzo lubię olejki pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię ec lab, seria spa jest wyjątkowo udana.
Usuńchętnie przyjrzę mu się bliżej :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemny egzemplarz :)
UsuńNie mogę, po prostu nie mogę go zamówić! Bo wtedy nigdy nie zamówię mydeł, które tak bardzo chcę spróbować...
OdpowiedzUsuń:(
:)))
UsuńŻycie jest brutalne.....
Ciekawy ten olejek i musi pięknie pachnieć :) Ja, co prawda, preferuję naturalne mydła w kostkach przez cały rok ale nie znaczy to, że nigdy nie sięgam po inny kosmetyk myjący. Zdarza się to jednak bardzo rzadko :)
OdpowiedzUsuńMi też rzadko, dlatego fajnie jak uda się trafić w coś ciekawego :)
UsuńNiestety nie znam ale pewnie super:)
OdpowiedzUsuńBardzo super :)))
UsuńNie kusi mnie ta marka.
OdpowiedzUsuńJa od zawsze uzywam pod prysznic mydła firmy Lavea. Mam alergiczną skórę i dla mnie sprawdza się świetnie :)
OdpowiedzUsuń