wtorek, 29 grudnia 2020

Niezwykłe szare mydło od Nowa Kosmetyka

Widoczna na zdjęciu buteleczka to 3 opakowanie niezwykłego szarego mydła marki Nowa Kosmetyka jaka gości w naszej łazience. Czy to zdradza jaką mam o nim opinię? Zapewne tak :D


Od producenta:

(Nie)zwykłe szare mydło
Opakowanie zawiera 100g produktu, cena 20 zł

Szukasz czegoś naprawdę uniwersalnego? Z czystym serduchem możemy powiedzieć, że nasze mydło takie właśnie jest. Delikatnie przetłuszczone, z powstającą podczas zmydlania gliceryną, obejdzie się łaskawie ze skórą twarzy i ciała. Jednocześnie myje bardzo skutecznie, jak na szare mydło przystało. A do tego, po rozcieńczeniu, może posłużyć Ci za szampon.

Z czego je zrobiliśmy?
Olej ze słonecznika, dobry dla każdego rodzaju cery i wodorotlenek potasu - kiedy wejdą z sobą w reakcję, zamieniają się w mydło oraz glicerynę. Oleju jest w naszym produkcie trochę więcej. Nie wpływa to w żaden sposób na samo oczyszczanie, za to sprawia, że bariera hydrolipidowa skóry nadal ma się dobrze. A to, przechodząc z języka dermatologów na polski, oznacza, że skóra będzie miękka i gładka, a nie wysuszona i ściągnięta.
Olejek z drzewka herbacianego - pogromca bakterii i grzybów, jeden z najbardziej aktywnych roślinnych składników. Ogranicza rozwój drobnoustrojów, ale przy tym nie uodparnia ich na swoje działanie, w przeciwieństwie do antybiotyków.
Witamina E - słusznie nazywaną witaminą młodości. Ma działanie przeciwutleniające, więc nie tylko pomaga oszukać metrykę, ale przede wszystkim utrzymać skórę w zdrowiu. Działa przeciwzapalnie, przyspiesza gojenie się, a do tego reperuje warstwę hydrolipidową.

Mydło konserwowane jest naturalnymi olejkami eteryczymi i składnikami, które są ich pochodnymi. Nie ma parabenów, barwników, sztucznych kompozycji zapachowych i rozmaitych dodatków poprawiających pianę.

INCI: Helianthus Annuus Seed Oil, Aqua (Water), Potassium Hydroxide, Melaleuca Alternifolia Leaf Oil, Tocopheryl Acetate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Limonene.

Mydło chce na koniec dodać coś od siebie: To prawda, że się mocno nie pienię. Jestem mydłem słonecznikowym i taka moja natura (zresztą, osoby dobre w biciu piany, niekoniecznie są takie w działaniu). Tak naprawdę myję dobrze, więc używaj mnie oszczędnie, odrobina wystarczy.
Podpowiem Ci jeszcze, że przy myciu długich włosów, najlepiej sprawdzam się z kwasową (np. octową, cytrynową) płukanką.



Szklana buteleczka z wygodnym dozownikiem i bardzo odporną na wodę etykietą. Przed użyciem mydło dobrze jest wstrząsnąć, bo gęstsza część lubi osiadać na dnie.
Zapach nie jest mocny, pachnie szarym mydłem i ciutkę olejkiem tea tree. Ma fajną, lekko oleistą konsystencję. Nie pieni się mocno, ale jest naprawdę wydajne - wystarczy malutka ilość, nie warto pompować go bez opamiętania.
Zgadzam się ze słowami Producenta, że jest to produkt uniwersalny i można go stosować do ciała i do twarzy. Do higieny intymnej też można, sprawdziłam wielokrotnie.
Myje dokładnie i skutecznie lecz delikatnie. Nie zostawia wrażenia ściągniętej skóry, tylko gładką i przyjemną w dotyku. Cera ładnie chłonie serwowaną jej pielęgnację, jest w dobrym stanie, a nawet nieco lepszym niż wcześniej.

Mydło upodobał sobie mój mąż i używa go zamiast szamponu do mycia skóry głowy. Jego skóra głowy jest bardzo problematyczna a od kiedy stosuje do mycia niezwykłe szare mydło jej stan diametralnie się poprawił. 

Moim zdaniem jest to prawdziwie niezwykły produkt.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz