Dr. Organic - odżywki do włosów: aloes i argan

Odżywki do włosów dr. organic to mój ulubiony ich asortyment. Od wielu lat do nich wracam i mam wśród nich tylu ulubieńców, że nigdy nie mogę się zdecydować, którą wersję lubię najbardziej.
Dzisiaj parę słów na temat jednego z moich faworytów, wersji z olejem arganowym, oraz wersji z aloesem, którą mam po raz pierwszy.

Od producenta:

Odżywka do włosów z aloe vera

Łagodząca odżywka odpowiednia dla wszystkich typów włosów. Wzmacnia włosy pokrywając zewnętrzne łuski warstwą ochronną. Formuła pozostałych organicznych składników sprawia, że włosy stają się gładkie i miękkie. Są też chronione przed działaniem promieni słonecznych. Wskazania: Włosy osłabione, suche. Idealny do stosowania w okresie wiosenno letnich, chroni przed działaniem promieni słonecznych.

Skład: Aloe barbadensis leaf juice, Aqua, Polyglyceryl-3 methylglucose distearate, Cetearyl alcohol, Glycerin, Pyrus malus (Apple) fruit extract, Butyrospermum parkii (Shea) butter, Glyceryl caprylate, Panthenol (Provitamin B5), Tocopherol, Helianthus annuus (Sunflower) seed oil, Guar hydroxypropyltrimonium chloride, Parfum, Citric acid, Sodium phytate, Sodium benzoate, Potassium sorbate, Limonene, Linalool.

Odżywka do włosów z olejem arganowym

Głównym składnikiem dobroczynnej formuły jest organiczny marokański olej arganowy, który jest cennym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych i witaminy E. Jest on odpowiedzialny za odżywienie struktury komórkowej, zabezpieczenie ich przed niekorzystnym wpływem czynników środowiskowych, odbudowanie powstałych wcześniej uszkodzeń, solidne nawilżenie. Specyfik wzmacnia włókna włosów, ułatwia ich rozczesywanie, dyscyplinuje je, chroni przed łamaniem i kruszeniem.
Systematyczne stosowanie odżywki do włosów olej arganowy Dr. Organic Bioactive Haircare Moroccan Argan Oil Conditioner skutkuje odzyskaniem błyszczących i pełnych witalności pasm.

Skład: Aloe barbadensis leaf juice, Aqua, Cetearyl alcohol, Olea europaea (Olive) oil, Glycerin, Brassicamidopropyl dimethylamine, Aspartic acid, Argania spinosa (Argan) oil, Argania spinosa (Argan) extract, Citrus aurantium dulcis (Orange) peel extract, Eugenia caryophyllus (Clove) leaf oil, Pelargonium graveolens (Geranium) flower oil, Citrus limon (Lemon) peel oil, Pogostemon cablin (Patchouli) oil, Cinnamomum zeylanicum (Cinnamon) leaf oil, Aniba rosaeodora (Rosewood) oil, Mentha arvensis (Wild mint) herb oil, Citrus nobilis (Mandarin) peel oil, Vanilla planifolia (Vanilla) fruit extract, Mentha spicata (Spearmint) herb oil, Kigelia Africana fruit extract, Hibiscus sabdariffa flower extract, Adansonia digitate (Baobab) fruit extract, Tocopheryl acetate, Distearoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Hydroxypropyl guar hydroxypropyltrimonium chloride, Phenoxyethanol, Sodium phytate, Benzyl alcohol, Dehydroacetic acid, Citric acid, Glycerin, Sodium benzoate, Potassium sorbate, Limonene, Eugenol, Linalool.

Pojemność: 265 ml, ceny ok. 35zł

Odżywki z aloesem byłam ciekawa od dawna, zatem jej kupno było wyłącznie kwestią czasu.

Odżywka fajna, jak wszystkie tej marki, ale na moje włosy działała zbyt wygładzająco i robiła mi lekki przyklap. Włosy były mięsiste i takie grube w dotyku, ale nadmierne wygładzenie powoduje u mnie efekt ulizanych włosów, co mi zupełnie nie odpowiada. Dobrze radziła sobie z rozczesywaniem włosów i czułam, że są właściwie pielęgnowane. Jednak wizualny rezultat jej użycia nie był taki, jakiego pragnęłam.

Zatem przygoda z wersją aloesową była krótka - użyłam jej kilka razy i oddałam w dobre ręce.

Odżywka z arganem to z kolei mój długoletni ulubieniec i nic się w tej kwestii nie zmieniło. Zapach korzenno - orientalny, lekko pikantny, świetnie się nakłada, bez problemu spłukuje.

Ma silne działanie odżywcze i regeneracyjne, więc nie należy przesadzać z jej ilością ani aplikować zbyt blisko skóry głowy (przynajmniej w moim przypadku). Nakładana umiejętnie świetnie radzi sobie ze zwalczaniem kołtuna, włosy bardzo dobrze się po niej rozczesują. Mają odpowiedni błysk, fajną sprężystość i choć objętości samej w sobie raczej nie dodaje to na pewno jej nie zabiera :).

Świetnie dba o włosy - to widać i czuć.