Kasia, wiecznie kręcąca wymyślne kosmetyki, do których tworzenia ma nieustającą wenę twórczą, po raz kolejny obdarowała mnie dziełem swoich sprytnych rączek. Szalona kobieta przysłała mi tyle kosmetyków, że w pewnym momencie zaczęło mi się wydawać, że pudełko nie ma dna...
Kasiu - przysłałaś mi nieprzyzwoitą ilość swoich wspaniałości! Bardzo Ci dziękuję! Siedzę, oglądam, wącham a 3 już używam :)))))
W przesyłce znalazłam też żyrafę :), która już wisi na lodówce i próbki nowej formuły minerałów pixie :).
Patrzcie i zazdrośćcie!
Kasiu, co jest w tych paczuszkach??? Są tak ładnie zapakowane, że szkoda mi na razie otwierać :D a nie wiem co w nich jest :). Balsamowe kostki do masażu?
Więcej cudowności made in Kasia znajdziecie na jej blogu - Mineralny Świat Kasi. Kasia podaje tam co chwila jakiś pomysł na kolejne wspaniałości kosmetyczne, więc zaglądajcie regularnie, bo żal cokolwiek przegapić.
Ale wspaniałości :D tak ślicznie wyglądają, że aż żal używać :D
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jest jak piszesz!
UsuńKasia jest niesamowita, jej "wytwory" cieszą oko:)
OdpowiedzUsuńNie tylko oko :)))
UsuńZazdroszczę obrzydliwie mocno, bo wiem CO to za wspaniałości!
OdpowiedzUsuń:DDD
UsuńZazdrość jest całkiem na miejscu :)
Urocze paczuszki, aż żal rozpakowywać .
OdpowiedzUsuńNo właśnie :) a działanie jest sto razy lepsze niż wygląd!
UsuńKasia szalona :) Ale zasłużyłaś, na pewno Ty już je dobrze spożytkujesz :)
OdpowiedzUsuń*:
UsuńBędę się nimi zachwycać i cieszyć ile wlezie!
Szaleństwo całkowite :D To takie Kasiowe... :D
OdpowiedzUsuń:D bo Kasia na drugie ma Szaleństwo :D
UsuńAle zdolniacha z Kasi:) prezenty się pięknie prezentują hihihi.
OdpowiedzUsuńDaj znać jak się sprawdzają pixie, ja zamówiłam próbeczki nowej formuły i będę testować ale dopiero za tydzień. Już się nie mogę doczekać:)
Ponadprzeciętna zdolniacha :))
UsuńJa też muszę troszkę odczekać zanim się wezmę za testowanie pixie. Od lat jestem szaleńczo zakochana w lauressie, więc poprzeczka jest bardzo wysoko :)
Niewątpliwie zdolna kobieta z Kasi :D
OdpowiedzUsuńOj tak!
UsuńWspaniałe rzeczy dostałaś. Jest czego zazdrościć :)))
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa co znajduje się w tych tajemniczych paczuszkach z napisem LOVE. Daj znać jak już będziesz wiedziała :)
:))
UsuńTajemnicze paczuszki :DDD Dam znać na pewno :)
Cudeńka!!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZawartość zapowiada się świetnie, na pewno przepięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńAnia zabij mnie nie wiem co to jest a nic nie piłam jak pakowałam:) ale tak mydła pakowałam wiec to muszą być mydła tylko nie wiem za zadne skarby swiata czemu nie opisałam? to sie nazywa szał twórczy....
OdpowiedzUsuńhahahahaaaa :))))))
UsuńPrawdziwy szał :DDDD
mydła ubijane zostały taki kawalątka i to rózowe niestety mi sie kruszy strasznie :( ale cały czas zszukam odpowiednich proporcji i mam nadzieje ze wyjdą:)
UsuńTo różowe jest cudne! To torcikowe też :)))
Usuńno gdyby sie nie kruszyło a torcikowe uwazaj bo ma drobinki kawy i czasem ostro sobie poczynają:)
UsuńOby więcej takich osób jak Kasia :)
OdpowiedzUsuńOj tak! Potrzeba nam takich zdolnych i pozytywnie zakręconych!
UsuńSame wspaniałości :) Mnie także ciekawi co kryje się w tajemniczych zawiniątkach "Love" :)
OdpowiedzUsuńKasia obstawia mydła :))) będzie się okazywać z czasem, w trakcie otwierania :D
UsuńAle cudeńka :D Ciekawe jak spiszą się mydła z nowej pasji Kasi :)
OdpowiedzUsuńMydełka są cudne! Strasznie fajne.
UsuńWszystko wygląda rewelacyjnie. Ciekawe, jak sprawdza się w praktyce :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to świetny pomysł na prezent. W końcu chyba żadna drogeria internetowa nie oferuje takich ręcznie robionych cudeniek!
Ręcznie robione kosmetyki są dostępne :) w kilku miejscach można je kupić.
UsuńA mydełka Kasi już znam :) są świetne.
Podziwiam dziewczyny z takim twórczym zacięciem.
OdpowiedzUsuńA Kasia ma naprawdę wyjątkowe zdolności :)
UsuńCudowności! Taka paczuszka to sama radość :D Kasia jest niesamowita! Podziwiam ją :))
OdpowiedzUsuń