Jest fantastyczna :D i kochamy ją okrutnie! Nie jest agresywna, nie jest złośliwa, pomaga i asystuje we wszystkich pracach domowych. Uwielbia ganiać ptaki na polu i muchy w mieszkaniu :) a psim gościom odstępuje miskę i przynosi swoje zabawki. Nie lubi się kąpać, ale znosi to z godnością. Na widok szczotek do czesania ucieka i robi iście aktorskie sceny podczas zabiegów pielęgnacyjnych - fryzjerka za to nachwalić się nie może jaki to grzeczny piesek podczas strzyżenia! Jeśli robimy coś, co się jej nie podoba, próbuje nas przekonać, żebyśmy przestali całując na umór! Chrupek bez sosu i okrasy w postaci kilku kawałeczków mięska nie jada. Uwielbia marchewkę i zawsze szuka jej w siatkach z zakupami :). Przepada za melonem, arbuzem i bananem. Wykorzysta każdą okazję, żeby chlipnąć kawę z kubka. Jest strasznym pieszczochem i przytulakiem! Obraża się, kiedy zapomnę jej otworzyć łazienkę zaraz po wyjściu spod prysznica i nie zdąży zlizać mi wody z łydek zanim się wytrę. Rano budzi mnie i męża chodząc po nas, skacząc, wtulając się i całując bez opamiętania. Chodzi jakby miała sprężynki w łapkach a ogonek ma zazwyczaj zawinięty jak u świnki.
Poniżej kilka zdjęć jubilatki z okresu szczenięcego :)
Niekwestionowana dama! Ale czasem wciąż szalona nastolatka :)
I jestem przekonana, że niewiele osób ma tak piękny widok z balkonowego okna jak my!
Sama słodycz!
Wszystkiego wspaniałego nasza kochana psineczko *:
Ale super psinka;)
OdpowiedzUsuńJest strasznie kochana :)
UsuńWszystkiego najlepszego dla Ariki, całuski !
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
UsuńWycałowana!
Dopiero roczek, to jeszcze psie dziecko :) Zresztą, takie domowe, kanapowe psie przytulanki psychicznie zawsze są szczeniakami. Przeważnie są niemiłosiernie rozpuszczone (mój też taki był), to niby jak mają dorosnąć?
OdpowiedzUsuńŚlicznej i dostojnej jubilatce życzę wszystkiego najlepszego :)
:)))))
UsuńDziękuję :))
Dostojna jubilatka właśnie uskutecznia popołudniową drzemkę na kanapie :)
Kochana <3 :D
OdpowiedzUsuńOch, no wielbię ją!
I z wzajemnością :))))
UsuńJaka ona śliczna, do głaskania i przytulania :)
OdpowiedzUsuńI całowania :DDD
UsuńAbsolutnie przecudowna :* Piszesz o niej z taką miłością że można się wzruszyć zwłaszcza gdy samemu ma się psiny które się kocha nad życie :)
OdpowiedzUsuń*:
UsuńCzyli doskonale mnie rozumiesz :)
No nie da się nie kochać!
kochana jubilatka, uściskaj ją ode mnie
OdpowiedzUsuńwidzę, że zamiłowanie do żyraf to u Was rodzinna pasja
Wyściskana :*
UsuńTrzeba mieć jakieś wspólne hobby :))))
Anula, rozumiem Twoją miłość do Ariczki. Psia piękność wyrosła z takiego uroczego szczeniaczka ♥ Ależ bym ją wycałowała :D Ślicznej jubilatce życzę wszystkiego najpiękniejszego :* Wygłaskaj i wycałuj Ariczkę ode mnie :* oraz Zuzia przesyła Ariczce moc mruczanek :D
OdpowiedzUsuńAch, nie mogę się na nią napatrzeć, cudna jest ♥♥♥♥
*: *: *:
UsuńOj tak, jest przecudowna! I taka kochana! Ach!!!!
Ściskamy Was obie *:
Nie widziałam słodszego psiaka:) sto lat ( moja córcia miała wczoraj 4 latka ) Uściski :) podrap ją za uchem ode mnie :)
OdpowiedzUsuńO!!!! Wszystkiego najlepszego dla Córci!!!!!!
Usuńdzieki:)
UsuńJeju, jaki słodziak! :D
OdpowiedzUsuń:))))))
UsuńBuziaczki w ariczkowy nos!
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś podobną pieskę...ech nawet nie mogę spokojnie wspomnieć, bez łzy w oku. To była foksterierka Nora - szalenie mi ją Arika przypomina...
*:
Usuń*:
Znam to niestety....
Psia wspaniałość! Uwielbiam takie rozczochrańce <3
OdpowiedzUsuńStrasznie szybko jej włosy odrastają :D
UsuńJak patrzę na szczeniaczki i kociaczki to chciałabym, żeby nigdy nie dorastały. Ale wiem, że później następuje ukształtowanie się osobowości zwierza i swoiste porozumienie z resztą członków stada, także ten stan rekompensuje utratę malutkich, nieporadnych i komicznych słodziaczków. Powtórzę się, jak zawsze w takich sytuacjach, to jest istota nakręcająca falę szczęścia, obustronnego. I ona jest szczęściarą i wy. :)
OdpowiedzUsuńMy chyba mamy więcej szczęścia :))))
UsuńJa się strasznie martwiłam jak była malutka - że nie zrozumiem, jak coś jej będzie dolegało, że coś źle zrobimy, że jej zaszkodzimy, że jej będzie źle... Teraz jak jest większa to już jestem spokojniejsza - potrafi pokazać co chce, a poza tym trochę się już znamy :) więc łatwiej się dogadać.
Śliczności :)))) z umaszczenia podobna do mojej kotki.
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńArika bardzo lubi koty :)))
Może by się dogadała z moją Bianulą. Wyglądały razem jak siostry :)
UsuńSto lat dla Ariki :) prześliczna jest <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :))))
UsuńŚliczna jest :). Sto lat :P
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
UsuńJAki on śliczny :)
OdpowiedzUsuńPsi tort juz byl?:-)
OdpowiedzUsuńWyczochraj za uszkiem ode mnie prosze***
Wyczochrałam, wycałowałam *:
UsuńBył gotowany indyczek z ulubioną marchewką :DDD i ścięgienko :D
Jest przepiękna! Jak robicie to, że jej sierść jest tak śnieżnobiała? Mogłaby występować w reklamach Vanish'a :D
OdpowiedzUsuńDziękuję *:
UsuńHahahahaaaa - pierzemy :DD
Włos Ariki ma lekki odcień kości słoniowej :) nie jest aż tak biała jak się wydaje na zdjęciach :)
Cudna, kochana Iskierka <3
OdpowiedzUsuń*:
Usuń:)
Wygląda właśnie na sprężynkę i wiercipiętę :) Musi być kochana :) U mnie od jakiegoś czasu też pojawia się temat psa/kota, kiedyś mój mąż nie chciał nawet słyszeć, ale po paru miesiącach zręcznego urabiania sam wspomina temat częściej niż ja :D
OdpowiedzUsuńOd siebie polecam psa :DDDD
UsuńAleż ona cudna. Aż mnie ukuło w sercu, pomyślałam o Erneście.
OdpowiedzUsuńNiech rośnie zdrowo i wnosi radość W Twoje dni.
*: *:
UsuńTaka słodka rozrabiaka :))
Przesłodka mordeczka, aż chce się pogłaskać. <3
OdpowiedzUsuńFakt, ciężko utrzymać ręce z dala od niej :D
UsuńA było nie karmić, zostałaby taka malusia ;-)) Żartuję, teraz też jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńHahahahaaaa :)))
UsuńNie karmić? Takiego sępika??? :DDD
Strasznie chce jeść wszystko to, co i my :))