Miała być sama dynia z przyprawami, ale tak się złożyło, że przyplątały się też dwa inne składniki w kolorze pomarańczowym:
i tak właśnie powstał dżemik dyniowo-marchewkowy z sokiem i skórką z pomarańczy.
Do jego zrobienia potrzeba:
- 1,5 kg dyni muscat
- 0,5 kg marchewki
- sok i skórka z 1 pomarańczy
- 1 czubata łyżka świeżo startego imbiru
- 1 płaska łyżeczka cynamonu
- 0,6 kg cukru
Dynię i marchewki ścieramy na tarce o grubych oczkach, na małych oczkach ścieramy imbir i skórkę z pomarańczy, wyciskamy sok z pomarańczy. Wszystko wymieszałam z 2 opakowania żelfixu 3:1, zagotowałam, dodałam cukier oraz przyprawy i gotowałam do uzyskania odpowiedniej miękkości marchewki.
Wiem, wiem - wytrawne kucharki nie używają takich pomocy jak żelfix. Na szczęście żadna ze mnie kucharka i mogę sobie pozwolić na takie ułatwienia!
Dżemik wyszedł bardzo smaczny i pięknie pachnący :).
Wygląda bosko :) Ja pokochałam dynię i też szykuję wpis kulinarny na jej temat :)
OdpowiedzUsuńOj tak - dynia jest świetna :)
UsuńJa strasznie lubię dynię smażoną na patelni i leciutko przyprawioną natką pietruszki :) z przypieczoną skórką na wierzchu - mmmmmm pycha :D
Nigdy nie miałam okazji próbować takiego dżemu,jednak dynia jest rewelacyjna w smaku;)
OdpowiedzUsuńJa też nigdy takiego nie jadłam :D aż do dziś :D
UsuńObłędnie wygląda, a smakuje pewnie jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że się udał :D
UsuńNo nie wierzę, zanotowałaś proporcje :D
OdpowiedzUsuńhahahahaaaaaa :)))
UsuńWiedziałam, że Cię zaskoczę!
Samą siebie zaskoczyłam :D
Napisałam posta dopóki pamiętałam czego i ile ;)
Ania z Szumiących Topoli... Tak jakos mi sie przypomniało. I moje lata studenckie. Ech...
OdpowiedzUsuńheheheheheeee :)
UsuńFajne masz skojarzenia :D
Nie przepadam za dynią, ale dżemik wydaje mi się smakowity :)
OdpowiedzUsuńJa pokochałam dynię parę lat temu, dzięki wersji piżmowej :)
UsuńOd tamtej pory z utęsknieniem czekam na dyniowy sezon i robię ją w każdym wariancie jaki mi do głowy wpadnie!
Dżemik nam bardzo smakuje, ale to oczywiście kwestia gustu.
Ależ on piękny, i pewnie bardzo smaczny.
OdpowiedzUsuńWłaśnie jadłam na śniadanie :)
UsuńO widzę łyżeczkę, od jednej z moich ulubionych kaw :)))
OdpowiedzUsuńDobra lavazza nie jest zła :D
UsuńTo coś dla mnie.:)
OdpowiedzUsuńNo to do dzieła!
UsuńApetycznie wygląda ten dżemik, chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńKilka lat temu robiłam dżem dyniowo - jabłkowy i też był pyszny. Podobnie jak Ty ułatwiałam sobie pracę żelfixem :)
Nie ufam swoim umiejętnościom na tyle, by robić konfitury tradycyjną metodą :)
Usuń:) jak już kupię dynie, to jemy ją na okragło przez niemal tydzien. Twoja propozycja dżemu to dla mnie nowość- muszę wyprobować !
OdpowiedzUsuńKochana, jeśli tylko chcesz to z przyjemnością Cię obdaruję słoiczkiem!
UsuńPodaj adres na maila :))) albo wpadnij na kawkę :)
Smacznie i najważniejsze, że zdrowo! =)
OdpowiedzUsuńRacja - wiem co jest w słoiczku :)
UsuńA żelfix ma naprawdę bardzo dobry skład.
O kurczę, takiego nie jadłam!
OdpowiedzUsuń:))))
UsuńTaki sobie wykombinowałam :)
Robiłam kiedyś bardzo podobny dżemik, ale... nikt go nie chciał jeść :( Wyszedł pyszny, żeby nie było, ale gdzieś tam pokutuje przekonanie, że dynia to warzywo (choć tak naprawdę to owoc jak pomidor) i się nie je jej na słodko. Cóż... zeżarłam sama :D A w lodówie mam zupę-krem dyniową, mniam!
OdpowiedzUsuńZupa dyniowa jest pycha :)
UsuńDla mnie nie ma różnicy czy warzywo czy owoc. Z marchewki też robiłam :)
I bez łaski :D więcej dla Ciebie było!
Dokładnie, tym bardziej, że to jest naprawdę pycha!
UsuńSsssmakowitoości :)
OdpowiedzUsuń:DDDD
UsuńOj tak :)))
Wygląda przepysznie :minam:
OdpowiedzUsuń:)))))
UsuńDzisiaj lepszy, bo imbir się przegryzł :)
Nie masz litości :D
Usuńheheheeee :)))
Usuń*:
Będzie i u mnie ;-))) Dzięki za inspiracje :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :))))
UsuńSmacznego!
Znowu się ślinię do monitora ;) Z chęcią skorzystam z Twojego przepisu.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :))))))
UsuńNie robiłam jeszcze dżemu z dyni, z reguły ja marynuję. Dynie w moim ogrodzie w tym roku obrodziły więc pewnie sięgnę po jakieś nowe przepisy. Ten jest prosty i ciekawy smakowo.
OdpowiedzUsuńDynia w occie jest pyszna!
UsuńAle masz fajnie - własne dynie :)))))
To tego goździki, odrobina cynamonu, czasem kardamon. Nie ma nad własne dynie ;) Mam takie zwyczajne. Próbowałam z piżmowymi, ale coś im nie pasowało i nie owocowały :( Spróbuję za rok.
UsuńKocham piżmowe :D
UsuńU moich rodziców w tym roku nawet zwykłe nie dały radę... jakaś jedna tylko urosła, reszta kwiatów pusta.
Ale wszystkie dynie są pyszne!
Ja chcę jeszcze właśnie dżemik dyniowy z goździkami zrobić :).
Anula, ale smakowicie wygląda Twój dżemik a ja głupia myślałam, że będziesz kusiła jakimś balsamem do ciałka :D Choć nie powiedziane jest, że nie można się takim dżemikiem nasmarować ;) Takiego połączenia jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńNasmarować się można, ale chyba trochę by się po nim skóra lepiła :DDD
UsuńJa też pierwszy raz w życiu jadłam taką kompozycję :))