Tym razem pokażę Wam mydło o pięknym wyglądzie i świetnym działaniu, które miałam możliwość poznać dzięki Reni właśnie.
Wygląda bardzo fajnie, prawda?
Mydło Aleppo o zapachu ambry i oud jest idealne do pielęgnacji twarzy oraz całego ciała. Zostawia na ciele orientalną nutę zapachową oraz zapewnia nawilżenie i odżywienie. Ponadto schowane w szafie odświeża ubrania, a umieszczone w łazience stworzy orientalny klimat idealny do domowego spa.
Właściwości mydła z Aleppo:
- posiada właściwości antyseptyczne, zabliźniające i nawilżające, które odnawiają film hydrolipidowy.
- nawilża skórę
- jest przeznaczone dla skór suchych, dotkniętych takimi chorobami jak łuszczyca, trądzik, swędzenia, egzema
- hipoalergiczne,
- w 100% ulega biodegradacji,
- nie zawiera sztucznych barwników, konserwantów, perfum ani innych substancji drażniących
Waga 150g, cena ok. 25zł
Skład: Sodium olivate, sodium laurate, aqua, parfum (citral, citronellol, coumarin, eugenol, limonene, linalool, alpha- isomethyl ionone), sodium hydroxide
Kostka pieniła się typowo dla mydeł aleppo, czyli niezbyt mocno, dając coś na kształt pianowej emulsji. Miało też lekką tendencję do ślimaczenia się i rozmiękania, ale to wszystko jest normą dla tych mydeł. Typowe też były właściwości kosmetyku, czyli świetne oczyszczanie bez wysuszania, wspieranie regeneracji skóry, poprawa jej stanu i możliwość stosowania od stóp po twarz (do włosów mydeł nie lubię). Idealne do twarzy i usuwania makijażu, świetne do higieny intymnej.
Podsumowując: mydło oferowało wszystkie zalety mydła alepp a w dodatku przykuwało wzrok pięknymi zdobieniami i nietypowym dodatkiem w postaci sznurka, dzięki któremu mogło sobie wisieć pod prysznicową półką i nie martwiłam się o jego właściwe wysychanie. Oczywiście po pewnym czasie sznurek stracił rację bycia, bo mydełko zużyło się na tyle, że sznurek odpadł :D, ale początkowa radocha z niego była spora :D.
Reniu - raz jeszcze dziękuję :)
Ładne. Zdecydowanie. Aż szkoda używać:)
OdpowiedzUsuńOj szkoda było, szkoda :DDDD ale ciekawość wygrała....
UsuńBardzo ciekawie wygląda to mydełko.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, te wzorki są super.
UsuńŚliczne jest to mydełko, prawdziwa ozdoba łazienki ;)
OdpowiedzUsuńTak, pięknie się prezentuje :))
UsuńTo ja powtórzę za wszystkimi - wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że jesteś zadowolona z działania.
Zastanawia mnie, czy takie naturalne mydła są mocno zasadowe, nie masz może papierka lakmusowego, zeby sprawdzić?
Madziu, papierki pewnie mam gdzieś upchnięte, ale mydła już nie mam :)
UsuńW jednym ze sklepów mających go w ofercie wyczytałam, że ma ph neutralne dla skóry... ale nie ręczę za te informacje.
http://oladi.pl/prod-mydla/mydlo-aleppo-ambra-i-oud-150g-najel-a8e30cbc4cbf3f7c565848b34e2b9c46.html
ooo chętnie bym poznała
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńKocham mydełko Aleppo, choć moje wyglądało mniej egzotycznie :)
OdpowiedzUsuńIwonka, moim zdaniem każde aleppo jest egzotyczne same w sobie :D nawet bez wzorków :D
UsuńŚwietnie się prezentuje aż żal używać:D:D
OdpowiedzUsuńJa jestem wielką fanką aleppo:D To mydełko uratowało moją skórę:)
To super!
UsuńAleppo jest absolutnie cudownie!
Piękne jest!
OdpowiedzUsuńŚwietna ozdoba łazienki :)
Usuń