Pierwszy raz mam mydło marki Olivia Care. Jest to amerykańska marka naturalna, niestety ich produkty nie występują w stałej ofercie w Polsce.
Mydełko waży ponad 140g i jest częścią trzypaku wyszperanego przez Miłośniczkę Natury w jej ukochanym tkmaxxx. Jedno z tych mydlanych trojaczków trafiło dzięki niej w moje łapki :).
Mydełko waży ponad 140g i jest częścią trzypaku wyszperanego przez Miłośniczkę Natury w jej ukochanym tkmaxxx. Jedno z tych mydlanych trojaczków trafiło dzięki niej w moje łapki :).
Mydło pachnie soczystą limonką i świeżym miąższem kokosa. Bardzo pięknie, niezbyt mocno, odświeżająco i jednocześnie przytulnie. Kompozycja zapachowa niezwykle udana. Pieni się bardzo dobrze, przez co jest mocno wydajne. Ma świetną konsystencję - nie rozmięka, nie ślimaczy się, nie ciągnie. Piana jaką daje jest bardzo, bardzo aksamitna i miękka! Już pierwszy kontakt mydła ze skórą daje wrażenie niezwykłej gładkości. Super wrażenie :). Oczyszcza bardzo dokładnie, gdy zbyt mocno przyłożę się do mycia twarzy pozostawia wrażenie lekkiego ściągnięcia. Na skórze reszty ciała nie odnotowałam tego zjawiska.
Używam do wszystkiego oprócz włosów. Do twarzy, do higieny intymnej, do całego ciała. Nadaje sie również do golenia, daje ładny poślizg. Wszędzie spisuje się bez zarzutu - jestem z niego bardzo zadowolona. Skóra jest gładka, miękka, przyjemna w dotyku, dobrze odświeżona.
Bardzo udany zakup. Jakby co piszę się na kolejną spółkę mydlaną :D
Ostatnio wróciłam do mydeł. To wydaje się ciekawe, szkoda, że niedostępne w Polsce
OdpowiedzUsuńNie martw się, w pl też można wiele dostać :D
UsuńCoś podpowiedzieć?
Szkoda że nie jest dostępne w Polsce :( piękne drzewko :)
OdpowiedzUsuńAno szkoda...
UsuńWszyscy kuszą mydełkami, chyba i ja muszę się zaopatrzyć :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
Usuń:DDDD
Uroczo wygląda. Byłam w TK Maksie, ale nic ciekawego tam nie znalazłam. Nie mam tyle szczęścia chyba... A może źle szukam?
OdpowiedzUsuńTeż jakoś nie mam szcześcia w TK. Zazdroszczę innym łowczyniom takich łupów:)
UsuńNie martwcie się - dla mnie tkmaxxx również miłościwy nie jest :DDD
Usuńojej znowu kusisz a ja musze do tego TKMAXXA wybrać:)
OdpowiedzUsuńWybierz się wybierz i daj znać jak poszło :)
UsuńTeż kocham to mydełko !!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jeszcze pojawi się w tk maxx.
Fajnie by było :DDD
UsuńCiekawe to mydełko. Już mam na nie chętkę :) Niestety, w mojej mieścinie nie ma TK MAXX...
OdpowiedzUsuńJa mam tkmaxxx, ale nie umiem wyszperać takich rzeczy.... trzeba być Miłośniczką Natury, żeby umieć :D
UsuńGdy widzę kokosa to kwiczę :)) fajne mydełko i drzewko przyjazne :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś przez wiele lat nie lubiłam zapachu kokosa, bo kojarzył mi się ze słodkimi wiórkami kokosowymi :D. Pokochałam go dopiero jak poznałam prawdziwy zapach świeżego miąższu :)
UsuńChciałabym się kiedyś przekonać do stosowania mydła w kostce, jak na razie służy mi tylko w celach leczniczych i bardziej do ciała niż do twarzy, ostatnio wy-haczyłam takie coś: http://www.rossnet.pl/Produkt/Canaan-Minerals-Herbs-Mydlo-z-blota-mineralnego-100-g,263709,1764,5660, mogłabyś zerknąć w link i na skład czy jest ok ?
OdpowiedzUsuńSkładowo jest w porządku :).
UsuńA może po prostu za mocne mydła używasz? Za mocno oczyszczające? To też takie będzie. Jeśli Cię mydła wysuszają to może jakieś łagodniejsze - np. czekoladowe subtle beauty, bio aroma, kea. A masz pour lamour? One też z tych łagodnych.
A tak poza tym to wiesz - nic na siłę. Jeśli Ci nie służą to się nie zmuszaj :).
Masz racje chyba za mocne mydła. Sprobuje tych co polecasz.
UsuńMoże kiedyś je znajdę.. :D
OdpowiedzUsuńMoże :D Bardzo fajne, podobałoby Ci się.
UsuńJak tak mówisz to na pewno tak by było :D
UsuńJa ostatnio też zaczynam przerzucać się na mycie mydłami :)
OdpowiedzUsuńStrasznie są fajne :)
UsuńCudne mydełko, urocze jest to drzewo :)) Kolejna firma do poznania :D
OdpowiedzUsuńNaprawdę udana kostka :))))
UsuńJA w TKmaxxie nie mam szczęścia na kosmetyczne cudeńka :(
UsuńJa też nie...
Usuń