Ciciałabym, chciała, czyli ...

Zakładki bloga

niedziela, 28 stycznia 2018

Tonik bambusowy Avebio

Toniki to pozycja obowiązkowa w mojej pielęgnacji. Stosuję je zawsze na oczyszczoną skórę i nie pozwalając im wsiąknąć nakładam na wilgotną twarz krem. Traktuję je jako pierwszy etap nawilżania i odżywiania, a nie ostatni etap oczyszczania cery.
Dzisiaj zajmę Wam chwilę historią o toniku bambusowym marki avebio.


Od producenta:
Naturalne nawilżenie połączone z działaniem antyoksydacyjnym, oczyszczającym i łagodzącym. Doskonałe rozwiązanie do każdej cery.

Jakie właściwości ma tonik bambusowy?
nawilżające,
antyoksydacyjne,
delikatnie oczyszczające,
kojące skórę i łagodzące podrażnienia,
neutralizujące wolne rodniki,
wygładzające skórę
matujące.

Do jakiej cery dedykowany jest tonik bambusowy?
Właściwości toniku sprawdzą się przy każdym rodzaju cery. Działanie pielęgnacyjne bambusa jest wysoko cenione w krajach azjatyckich. W bambusie występują flawonoidy o silnym działaniu antyoksydacyjnym. Bogactwo aminokwasów, minerałów, sacharydów, białek, witamin, ramnozy, tyrozyny i argininy wykazuje działanie anti-aging.

Jaka jest pojemność toniku?
Tonik bambusowy sprzedawany jest w ciemnej butelce o pojemności 100 ml.

W jaki sposób stosuje się tonik bambusowy?
Tonik stosujemy podobnie jak tradycyjne toniki do pielęgnacji twarzy w celu nawilżenia cery i przywrócenia odpowiedniego pH skóry. Nakładamy bezpośrednio na oczyszczoną skórę lub za pomocą płatka kosmetycznego.

Z czego pozyskiwany jest tonik bambusowy?
Tonik bambusowy wytwarzany jest z łodyg bambusa Moso.

Czy tonik ma zapach?
Delikatnie wyczuwalny zapach to naturalna woń bambusa. Produkt nie jest perfumowany.

Czy konieczne jest trzymanie produktu w lodówce?
Nie. Wystarczy unikać światła słonecznego i wysokich temperatur.

Czy produkt był testowany na zwierzętach?
Nie, nie testujemy produktów na zwierzętach.

Skład: Phyllostachys Edulis Stem Water, Citric Acid, Aqua, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.

Pojemność 100 ml, cena 29 zł



Przyznam, że nie będzie to typowa recenzja, bo tonik jest i zapewne już pozostanie dla mnie zagadką. Nie mogę go całkowicie zganić, ale i od bezkrytycznego wychwalania jestem daleka.

Tonik jak tonik. Ma wodnistą konsystencję, więc zamontowałam mu psikacz :), bo tak najbardziej lubię używać toników. Wszystko byłoby jak zwykle gdyby nie to, że...
Po aplikacji toniku często łapie mnie duszący kaszel. Pierwszy raz miałam takie objawy i długo czasu mi zajęło powiązanie ich z używaniem toniku. Pomógł mi fakt, że po jego nałożeniu na skórze pojawiały mi się czerwone plamy. Nic nie szczypało, nie bolało, cera nie była podrażniona tylko w czerwone placki. Zaczerwienienie znika po jakimś kwadransie.
Zastanawiałam się, czy nadal go używać, ale uznałam, że skoro nic złego więcej się nie dzieje....
Tonik nie wysusza i nie ściąga skóry, ale dla pełnego komfortu nałożenie na niego kremu jest konieczne. Świetnie wygładza i ukrywa pory - pod tym względem to jeden z lepszych toników z jakim się spotkałam.

Z jednej strony działanie mi odpowiada a z drugiej strony tonik wywołuje kaszel i powoduje czerwone plamy na twarzy.



Wciąż go używam i nadal mam mieszane uczucia co do niego :). I chyba tak już zostanie. Tonik zagadka!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz