Ciciałabym, chciała, czyli ...

Zakładki bloga

niedziela, 4 lutego 2018

Krem do rąk Pulpe de Vie

Pulpe de Vie to 100% francuska marka kosmetyków ekologicznych. Oferuje szeroką gamę naturalnych i ekologicznych kosmetyków do twarzy i ciała (certyfikat Ecocert). Sztandarowymi składnikami kosmetyków są ekstrakty ze świeżych owoców i warzyw oraz składniki aktywne – wszystko z certyfikatem bio dla najlepszej jakości i skuteczności. Kosmetyki Pulpe de Vie są w 100% naturalne, ekologiczne, bez konserwantów, przeznaczone w szczególności dla skór wrażliwych.

Brzmi zachęcająco? Dla mnie tak. Ciekawi jak takie naturalne cuda sprawdzają się w rzeczywistości?
Postaram się zaciekawić Waszą ciekawość. Zaczynamy od kremu do rąk.


Od producenta:
BAS LES PATTES - Krem do rąk i paznokci BIO
pochodzenie: Prowansja, Francja
produkt Cruelty Free, nie testowany na zwierzętach

Ekologiczny krem do rąk i paznokci Pulpe de Vie z miodem, oligoelementami oraz wyciągami z melona, nagietka, lukrecji oraz olejem z pestek śliwki. Doskonale nawilża i wygładza skórę dłoni oraz otula je ciepłym, przytulnym zapachem migdałów. Nie pozostawia tłustego filmu, idealny również do skóry wrażliwej.

Składniki o potrójnym działaniu:
- ekstrakt z melona bio - działa antyoksydacyjnie, jest bogaty w witaminę C i oligoelementy,
- wyciąg z nagietka - o działaniu przeciwzapalnym, antyoksydacyjnym i zabliźniającym
- miód akacjowy - nawilża i regeneruje,
- wyciąg z lukrecji bio - łagodzi i regeneruje,
- gliceryna roślinna - nawilża
- wyciąg ze skrzypu polnego - wzmacnia paznokcie

Działanie:
- dobrze nawilża i chroni skórę dłoni,
- regeneruje,
- wygładza i zmiękcza,
- wzmacnia, nawilża i chroni paznokcie

Zastosowanie: aplikuj na dłonie i wykonaj delikatny masaż. Daj się otulić przyjemnemu migdałowemu zapachowi.

Skład: Aqua (Water), Glycerin, Helianthus Annuus Hybrid Oil*, Dicaprylyl Ether, Cera Alba (Beeswax)*, Mynstyl Mynstate, Behenyl Alcohol, Mel (Honey)*, Sodium Pca, Sacchande Isomerate, Glycumhiza, Glabra (Liconce) Root Extract*, Cetearyl Glucoside, Benzyl Alcohol, Prunus Domestica Seed Oil*, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Xanthan Gum, Cucumis Melo Fruit Extract*, Linolejc Acid, Alcohol**, Parfum (Fragrance), Potassium Sorbate, Tocopherol, Citric Acid, Dehydroacetic Acid, Calendula Officinalis Flower Extract*, Equisetum Arvense Extract*, Maris Sal (Sea Salt), Biosacchande Gum-1, Sodium Citrate, Glyceryl Caprylate, Sodium Anisate, Sodium Levuulinate, Linolenic Acid, Silica, Linalool, Limonene, Geraniol, Citral
*składniki pochodzące z upraw ekologicznych
99,27% składników roślinnych z upraw ekologicznych
15,74% składników z upraw ekologicznych

Pojemność 40 ml, cena 19 zł



Zgrabne, różowiutkie, niewielkie opakowanie z klapką. Słodkie po prostu!

Bardzo wygodna aplikacja, przyjemny aromat marcepanu z lekką, owocową nutką. Delikatna, lotionowa konsystencja. Krem wchłania się świetnie, wystarczy chwilka wmasowania i wsiąka w skórę. Nie lepi się, nie jest tłusty, otula dłonie aksamitną i delikatnie wyczuwalną powłoczką.
To jest krem z rodzaju tych, które lubię najbardziej! Bardzo dobrze nawilża. Jest odżywczy w optymalnym stopniu – wystarczająco dla dobrej kondycji skóry rąk, ale nie aż tak, by pozostawiać wrażenie tłustości. Jest delikatny dla przesuszeń lub pęknięć i nie powoduje pieczenia uszkodzonej skóry. Pod względem siły regeneracji na pewno nie sprawdzi się w przypadkach bardzo jej wymagających. Jest natomiast dobry na tyle, że trochę poprawi stan skóry i zaopiekuje się paznokciami. Z dnia na dzień dłonie stają się coraz gładsze, skóra bardziej miękka. Mam uczucie jakby z czasem stawała się coraz lepsza i ładniejsza. Fajny, naprawdę fajny!



Bardzo go polubiłam i pasuje mi w nim wszystko – od zapachu, poprzez konsystencję i działanie aż po sam wygląd i rozmiar. Jest idealny do torebki i cieszy oko za każdym razie kiedy go używam.
Mam konkretne wymagania w stosunku do kremów do rąk - lubię, żeby działał konkretnie ale nie może przy tym tłuścić skóry. Wbrew pozorom nie jest łatwo znaleźć kosmetyk pielęgnacyjny do dłoni, który by te warunki spełniał łącznie. Udaje się to niewielu. Pule de Vie się udało :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz