Mydło marsylskie z mlekiem osiołka to green-boxowy prezent od Żan :). Włożyła mnóstwo serca do przygotowania paczki dla mnie i trzeba przyznać, że świetnie wyczuła czym mnie uradować! Mam nadzieję, że znacie jej bloga uśmiechnięte oczy, bo jeśli jest inaczej to dużo tracicie.
Przedstawiam zatem mydełko od Żan.
Mydło pachnie cudownie.... jak mydło bambino! Słowo "kremowe" chyba najlepiej oddaje moją opinię o nim. Pachnie kremowo-mydlanie, jest to przepiękny zapach, ciepły, przytulny, a jednocześnie świeżo czysty. Piana jest bardzo gęsta i bardzo kremowa. Mydło jest wydajne, zwarte, nie ślimaczy się, nie łamie, nie rozpuszcza na mydelniczce. Nie wysusza i nie ściąga skóry. Ciało jest po jego użyciu gładkie, miłe w dotyku a w dodatku pięknie pachnące. Używam do twarzy, do higieny intymnej, do wszystkiego. I wszędzie bardzo mi odpowiada!
Co prawda skład nie jest idealny ;), ale działanie naprawdę mi pasuje. Raz na jakiś czas mogę sobie dać małą dyspensę :D. Poza tym fakt, że mydło jest od Żan nadrabia te drobne niedociągnięcia *:
Żanetko *: *: *: *: *:
mam kilka mydeł z te serii ale z mlekiem jakos mnie nie pociąga:)
OdpowiedzUsuńA ja lubię bardzo
UsuńBardzo mnie zaciekawiło,zwłaszcza to mleko zawarte w mydle;)
OdpowiedzUsuńLubię mydełka z mlekiem :)
UsuńMnie strasznie przyciąga mleko/maślanka/jogurty jak są w składzie mydła :D
UsuńJogurtowe było fajne z lawendowej farmy :)
Usuńbardzo przyjemnie się prezentuje to mydełko
OdpowiedzUsuńi tak samo się używa :)
UsuńŚliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Strasznie dziękuję *:
UsuńTeż lubię "mleczne" mydełka. Szkoda tylko, że producent nie zadbał o trochę lepszy skład. Nie wątpię jednak, że jest bardzo przyjemne w użyciu :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i pięknie pachnie :)
UsuńNastępnym razem obiecuje mydełko będzie lepsze składowo :**
OdpowiedzUsuńco kręci anulę - podoba mi się! :D
I tak mi się podoba! *:
UsuńHeheheheeee :) a tak jakoś mnie naszło na zmianę tytułu :D cieszę się, że Ci przypadł do gustu :)))
ja mam z glinką mydełka ktore lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię mydła z glinkami - les argiles ma boskie!
UsuńA jakie są Twoje ulubione?
Genialny tytuł! Bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Cudnie ujęłaś mydło z motywem kwiatowym.
Lubię mydła z mlekiem :) Skład średni jednak najważniejsze, że Ci służy.
Ojej - dziękuję bardzo *:
UsuńTytuł wreszcie właściwy :DDD
Używałabym go chętnie do kąpieli, bo do twarzy stosuję aleppo :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam aleppo, ale w zasadzie każdego mydła używam po całości :D a przynajmniej próbuję, bo nie każde mi służy w ujęciu tak globalnym :)
UsuńLubię takie mydełka :)
OdpowiedzUsuńWiesz co dobre :)
UsuńRzeczywiscie składowo takie sobie ale Donkey milk jest :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOsiołek został wydojony!