Ciciałabym, chciała, czyli ...

Zakładki bloga

piątek, 7 marca 2014

Odstawka twarzowa

Dostaje od Was zapytania o recenzję żelu ślimakowego snail gel dr. organic.
Niestety, recenzji nie będzie.
Zastosowałam go kilkakrotnie i nie zrobił na mnie wrażenia wystarczająco dobrego, by brnąć w jego używanie. Nie mogąc napisać o nim nic rzetelnego po kilkukrotnym przetestowaniu, niestety muszę zrezygnować z jego recenzowania.
I uwierzcie mi - jest mi tak samo przykro jak Wam. A może nawet bardziej. Czekałam na ten żel długo, szedł do mnie z przygodami, ja i moja facjata pokładałyśmy w nim ogromne nadzieje a okazał się całkiem nieużytecznym dla mnie kosmetykiem twarzowym.




Rezygnuję również z kolejnych podejść do serum BB Phytema.
Mikrokulki, pomimo paru podsuniętych przez koleżanki patentów, nie rozpuszczają się w trakcie wmasowywania produktu. Drapią tylko trochę skórę, a potem muszę je strzepać z twarzy. Mam też prawie pewność, że serum mnie zapycha. Po nałożeniu mam uczucie jakby mi ktoś twarz owinął folią spożywczą - skóra nie oddycha, napina się dziwnie a po 2, 3 dniach stosowania jest strasznie zapchana i zanieczyszczona.

Powitanie, jakie mi zgotowały powyższe produkty, skutecznie zniechęciło mnie do ich lepszego poznania. Dlatego też oba idą w odstawkę twarzową.

Nie za wesoło mi z tego powodu, bo do najtańszych nie należą... Ile szamponów bym mogła sobie za nie kupić! :).
Nie wiem jeszcze co z nimi zrobię. Chyba sobie w cycki wsmaruję... może one okażą się mniej wymagające od twarzy.... Jeśli sprawdzą się jako preparaty do pielęgnacji piersi to na pewno dam znać. Chociaż żal i tak zostanie, bo nabywałam je celem zużycia do paszczy.


6 komentarzy:

  1. Ojej, szkoda że tak się rozczarowałaś tymi kosmetykami. Ale może faktycznie przynajmniej inne części ciała się lepiej je przyjmą, szkoda by się całkowicie zmarnowały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No szkoda mi, szkoda...
      Strasznie nie lubię jak się kosmetyki marnują, a z takimi niedopasowanymi zawsze mam kłopot.

      Usuń
  2. Moze sprzedaj na all, to ze Tobie nie pasuja nie oznacza ze komus innemu nie przypasuja ;-)

    OdpowiedzUsuń