Ciciałabym, chciała, czyli ...

Zakładki bloga

środa, 19 grudnia 2018

Krem różany dr. Organic

Dr. Organic to marka mająca w ofercie jedne z moich najulubieńszych odżywek do włosów. Kiedy więc Gosia @krytyk_kosmetyczny ogłosiła na swoim instagramowym porfilu konkurs, w którym do wygrania były kremy do twarzy tej firmy, oczywistym było, że wezmę udział :D. I udało się - wygrałam krem do twarzy w wersji różanej.


Od producenta:
Odmładzający krem stworzony na bazie organicznego olejku różanego, z dodatkiem aloesu, hydrofiltratu z bobrku trójlistkowego, oleju arganowego, oleju z otrąb ryżowych, olejku z ogórecznika lekarskiego, mchu irlandzkiego, masła shea, kwiatu lipy, rumianku, passiflory, nagietka lekarskiego, witaminy E oraz geranium i olejków eterycznych z goździków.

Ten aromatyczny, mocno odżywczy krem penetruje dolną warstwę naskórka, dzięki czemu stymuluje jego odnowę oraz syntezę kolagenu i elastyny. Pozostawia skórę nawilżoną, jędrną i promieniejącą zdrowiem zregenerowanych komórek.

Skład: Aloe Barbadensis Leaf Extract, Aqua, Glycerin, Rosa Damascena (Rose) Flower Water, Caprylic/Capric Triglyceride, Dicaprylyl Ether, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Oryza Sativa (Rice) Bran Oil, Borago Officinalis (Borage) Seed Oil, Cetearyl Glucoside, Argania Spinosa (Argan) Oil, Sodium Stearoyl Glutamate, Xanthan Gum, Chondrus Crispus (Carrageenan) Extract, Tocopheryl Acetate, Menyanthes Trifoliata Leaf Extract, Rosa Damascena (Rose) Flower Extract, Passiflora Incarnata Extract, Tilia Europaea Flower Extract, Calendula Officinalis Flower Extract, Chamomilla Recutita Flower Extract, Ascorbic Acid, Parfum, Pelargonium Graveolens (Geranium) Oil, Eugenia Caryophyllata (Clove) Flower Oil, Rosa Damascena (Rose) Flower Oil, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Citronellol, Geraniol, Eugenol, Linalool.



Krem ma bardzo maślaną, mięciutką konsystencję i intensywny, różany zapach. Jest średnio gęsty i niezbyt tłusty. Wchłania się dobrze i szybko, ale pozostawia otulającą cerę, aksamitną powłoczkę, która nie jest lepiąca ani śliska - sprawia, że cera jest po kremie super gładka! Takie działanie kremu stosowanego pod makijaż naprawdę lubię. Minerały pięknie po nim suną i dobrze się trzymają.
Wygładzająca i otulająca warstwa sprawia, że działanie kremu wydaje się ciutkę lepsze niż jest w rzeczywistości. Krem naprawdę dobrze odżywia i wygładza, a pozostawiana warstwa potęguje to wrażenie. Krem nieco nas oszukuje w tym temacie, ale tylko troszeczkę :D.
Na jego obronę przyznać natomiast muszę, że warstewka jest idealna na trudną pogodę. Ma świetne działanie zabezpieczające i chroniące przed wysuszeniem czy podrażnieniem.
Skóra jest przyjemna w dotyku i sprężysta. Stosowanie kremu całodobowo, jako kosmetyku na dzień i na noc, zapewnia skuteczną pielęgnację - nie czuję żadnych braków w odżywianiu czy nawilżeniu. Na okres letni raczej byłby za ciężki w czasie upałów, ale jesień jest dla niego idealną porą roku.



Działanie kremu oceniam dobrze, choć przyznam uczciwie, ze nie spodziewałam się tak intensywnego zapachu.
Było to bardzo ciekawe spotkanie :), dziękuję Gosiu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz