Ciciałabym, chciała, czyli ...

Zakładki bloga

niedziela, 29 kwietnia 2018

Mój własny plakat? Czemu nie!

Papierowe zdjęcia były kiedyś na porządku dziennym. Epoka aparatów cyfrowych zepchnęła nasze zdjęcia z albumów do twardych dysków. Często obiecuję sobie, że wywołam chociaż po kilka zdjęć z wyjazdu, spotkania, imprezy….. I niestety na obietnicach się kończy. Niedawno, po awarii sprzętu, przekonałam się o ulotności zdjęć cyfrowych a i tak jakoś ciężko mi się zmobilizować. Kiedyś aby obejrzeć zdjęcie trzeba było je wywołać. Teraz ciekawość zostaje zaspokojona bez jego papierowej wersji – stąd chyba wynika mój problem z niedotrzymywaniem własnych obietnic :D. No dobra – z lenistwa też!

Pomysł sklepu Persalo na zrobienie plakatu składającego się z wybranych przez nas zdjęć bardzo mi się spodobał i chciałam Wam dzisiaj go pokazać.


Plakat ma wymiary 60x90 cm. Można na nim umieścić 54, 96 lub 150 zdjęć. Do wyboru mamy układ (poziom, pion) i kolor siatki. Plakat tworzymy sami umieszczając wybrane zdjęcia w wybranych miejscach plakatu. Jest to bardzo proste a przy okazji jest świetną zabawą.
Koszt plakatu to 99 zł.

Na stronie Persalo mamy do wybory także inne produkty, które personalizujemy własnymi zdjęciami - poduszki, ramka (16, 9, 4 lub 1 zdjęcie), etui na telefon. Możemy też po prostu wywołać zdjęcia w nieco inny niż standardowy sposób.


Jestem mało obyta w kwestiach fotografii i przyznam, że nie spotkałam się wcześniej z koncepcją takiej formy wywoływania zdjęć. Umieszczenie na jednym, dużym zdjęciu (wymiary plakatu to 60 x 90 cm) takiej ilości fotografii niezwykle mi pasuje. W jednej ramce mam 56 zdjęć z różnych lat, różnych wydarzeń, różnych momentów naszego życia. Taki przegląd :D. Nie muszę wybierać, które zdjęcie pozostawię na widoku, a które schowam do albumu. Mogę wszystkie naraz powiesić na ścianie :D co przy pojedynczych zdjęciach byłoby już nieco kłopotliwe. Nie mówiąc o wycieraniu kurzy…. No co by nie napisać, to wytarcie z kurzu jednej, dużej ramki zamiast wycierania kurzu z 56 małych robi różnicę!
A poza tym, przyznać się – kto nie marzył w dzieciństwie o tym aby znaleźć się na plakacie??? :DDDDD No to ja już to marzenie spełniłam :D.



Plakat jest wydrukowany na mocnym, grubym papierze. Jest matowy i gładki, co mi osobiście bardzo odpowiada. Przychodzi w tekturowej tubie a w środku jest przełożony pergaminem. Szanse na zniszczenie w transporcie są znikome.

Fajna, naprawdę fajna sprawa. Plakat jest nietuzinkowy, pięknie się prezentuje. Znajomi są nim zachwyceni.
Moim zdaniem dobrym pomysłem byłoby wprowadzenie do stałej oferty Persalo możliwości kupienia voucherów na poszczególne produkty – byłyby one świetnym pomysłem na prezent! Dajemy voucher, a obdarowany sam decyduje jakie zdjęcia umieści na swoim własnym plakacie czy poduszce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz