Ciciałabym, chciała, czyli ...

Zakładki bloga

wtorek, 2 stycznia 2018

Co myślicie o fajerwerkach?

Witajcie w Nowym Roku!
Mam nadzieję, że dla każdego z nas będzie on choć troszkę lepszy od poprzedniego i że czeka na nas wiele cudownych i wzruszających chwil!

Jak samopoczucie? Przywitaliście Nowy Rok z przytupem? Ja bawiłam się wspaniale, w cudownym gronie!
Po raz kolejny jednak doświadczyłam nieprzyjemności związanych z fajerwerkami....


O ile rozumiem strzelanie o północy to fajerwerki dzień, dwa dni przed i od rana 31 grudnia, są dla mnie głupotą. Przez takie właśnie zachowania nasza Arika zaczęła się bać strzałów. Dotychczas przesypiała spokojnie sylwestra a czasem nawet wyglądała z nami przez okno :). W sylwestra, około 17, mąż wyszedł z nią na spacer i jakiś palant rzucił im pod nogi jakiś mały, strzelający i dymiący fajerwerek. Oczywiście Ariczka się wystraszyła, uciekła mężowi na ręce i w domu pchała się nam na ręce już za każdym razem, kiedy za oknem były strzały. Takim oto sposobem nasza psinka dołączyła do grona ciężko znoszących sylwestra zwierzaków.

Niestety zbyt wiele jest też przypadków bezmyślnego ich używania. Pomimo, że nasza grupa fajerwerków nie odpalała, to w sylwestra przed północą poszliśmy pooglądać okoliczne pokazy w parku i powalił mnie skrajny debilizm kilku osób. Fajerwerki były odpalane na chodniku, pomiędzy blokami i tuż przy zaparkowanych samochodach. Były też oszołomy, którym nie chciało się odejść choćby 50 metrów od chodnika, w głąb wielkiego i nieodrzewionego placu przed parkiem, tylko strzelali w bardzo bliskim sąsiedztwie dużej grupy osób, wśród której były dzieci. Przyjaciółka stojąca obok mnie dostała odłamkiem nad kolanem i dorobiła się wielkiego guza na nodze (całe szczęście odłamek jej nie poparzył!). Była też ekipa, która na fajerwerki zabrała .... pieska. Biedak cały czas szczekał i piszczał.

Powyższe utwierdziło mnie w przekonaniu, że pomimo iż ludzie uważają się za władców tej planety to właśnie wśród naszego gatunku są najwięksi debile i idioci spośród wszystkich form życia występujących na ziemi.

Fajerwerki są piękne, fakt. Uważam jednak, że nie powinny być powszechnie dostępne, bo daje to możliwość używania ich przez nieodpowiedzialnych ludzi, w niewłaściwych miejscach i o złej porze.
Według mnie używanie fajerwerków powinno być ściśle określone przepisami. Powinny być wyznaczone konkretne miejsca, w których można je puszczać i konkretne godziny oraz okazje do takiego działania. I niesamowicie wysokie kary za łamanie przepisów!
Obecna dowolność jest absurdalna!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz