Ciciałabym, chciała, czyli ...

Zakładki bloga

środa, 26 lipca 2017

Mam dla Was prezenty :)

Edyta Bartoszewska śpiewała „dziś są twoje urodziny...”. Wprawdzie nie urodziny a imieniny, ale tak – mam dzisiaj :D
Z tej okazji mam dla Was małe co nieco. Dlaczego tylko solenizanci mają prezenty dostawać? :D


Przygotowałam dla Was takie oto dwa małe zestawy:

1. Balsam do ciała naturativ, żel pod prysznic biolove, peeling kawowy biolove.

2. Odżywka biolaven (z jednego boku ma odrobinę uszkodzoną etykietkę, ale jest nowa, nieotwierana), łagodny szampon lavery, mini maseczka rapan beauty ze smoczą krwią, maseczka do twarzy naturativ.



Jeśli ktoś chciałby poznać powyższe kosmetyki to bardzo proszę o napisanie tego w komentarzu wraz ze wskazaniem, który zestaw jest bardziej pożądany.
Nie ma zasad, nie ma terminu, nie ma obietnic sprawiedliwego losowania :P. Ot, po prostu wybiorę sobie, wedle z góry nieokreślonych kryteriów, komu co wysłać. W końcu dziś mam święto więc mi wolno robić co chce i jak chce :D

A żebyście się nie bały, że zostanę bez kosmetyków ;) to zobaczcie co dzisiaj zastałam po powrocie do domu:



Żan moja najdroższa jak zwykle pamięta o swojej Anuli *: *: *:
Oprócz zestawu sylveco, składającego się z dwóch nowinek mydlanych i żelu rumiankowego, który mi się ostatnio marzył (przez Kosodrzewinę), Żan przysłała też smakowitości własnej roboty. Dostałam najpyszniejszy na świecie przecier z jeżyn, którego receptura jest owiana tajemnicą :DDD i cukinię z curry. Z nikim się nie podzielę, z nikim....
Dziękuję Ci. Za wszystko, nie tylko za prezent *:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Uwaga:
Akcja rozdawania prezentów została zakończona.
Zgłoszeń do otrzymania prezentów już zatem nie przyjmuję, ale życzenia możecie słać śmiało nadal :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz