Ciciałabym, chciała, czyli ...

Zakładki bloga

środa, 23 września 2020

Trzy kosmetyki cytrusowe

Zapraszam dziś na krótki przegląd 3 produktów o cytrusowych zapachach. Jest to cytrusowy mus do ciała MG Life oraz żel pod prysznic i mydło do rąk z pomarańczowej serii marki Make Me Bio.


Informacje od producentów:
Orange Energy - Żel pod Prysznic 300ml
Żel pod prysznic Orange Energy o zapachu pomarańczy.

Skład: Aqua, Sodium Coco-Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Decyl Glucoside, Glycerin, Polysorbate 80, Citrus Aurantium Dulcis Fruit Water, Citrus Nobilis Peel Oil, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Chamomilla Recutita Flower Extract, Lauryl Glucoside, Propylene Glycol, Parfum, Citric Acid, Disodium edta, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Limonene, Linalool.

Orange Energy - Mydło w Płynie 250ml
Mydło w płynie Orange Energy o zapachu pomarańczy.

Skład: Aqua, Sodium Coco-Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Decyl Glucoside, Glycerin, Polysorbate 80, Citrus Aurantium Dulcis Fruit Water, Citrus Nobilis Peel Oil, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Chamomilla Recutita Flower Extract, Lauryl Glucoside, Propylene Glycol, Parfum, Citric Acid, Disodium edta, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Limonene, Linalool.

Cytrusowy mus do ciała MG Life, to niezwykle lekki i zniewalająco aromatyczny produkt, wytwarzany w oparciu o masło shea, mango oraz kakaowe wraz z unikalną kompozycją olejków eterycznych, oraz naturalnej formy witaminy E. Musy uwielbiają kobiety w każdym wieku, gdyż stanowią one podstawę codziennej pielęgnacji ciała.
Kosmetyk ma bardzo lekką konsystencję, jest puszysty, niczym pianka, przez co doskonale nawilża, wygładza i chroni skórę przed zanieczyszczeniami. Regularne stosowanie musu sprawi, że zapomnisz o irytujących podrażnieniach, szorstkiej i napiętej skórze.
Dzięki unikalnej formule, zawierającej masła shea i mango, kosmetyk skutecznie nawilża, regeneruje i odżywia skórę. Wosk pszczeli zawarty w musie, posiada właściwości nawilżające, docierając do głębszych warstw skóry, opóźniając tym samym widoczność procesów starzenia się skóry. A naturalny antyoksydant w postaci naturalnej formy witaminy E, działa odmładzająco, zwalczając wolne rodniki i wspomagając produkcję kolagenu.
Naturalny mus do ciała — odmładzająca moc cytrusówNasz mus stworzyliśmy ze 100% naturalnych składników, bez użycia syntetycznych barwników i syntetycznych kompozycji zapachowych. W momencie gdy otworzysz pudełko, poczujesz aromat słodkiej pomarańczy, soczystego grejpfruta i orzeźwiającej cytryny.

Składniki: Masło Shea, Olej kokosowy, Masło z nasion kakaowca**, Masło z mango, Olej ze słodkich migdałów, Olej z pestek winogron, Wosk pszczeli, Mąka z tapioki, Limonen*, Olejek ze skórki grejpfruta, Olejek eteryczny ze skórki cytryny, Olejek eteryczny ze słodkiej pomarańczy, Tocopherol, Linalol*, Citral*

*potencjalnie występujące alergeny w olejkach eterycznych
** pochodzenia organicznego



Chciałabym coś ciekawego napisać o tych dwóch produktach, ale nie da się....
Ot, żel jak żel, mydło jak mydło.
Żel pięknie pachnie pomarańczami, choć nie całkiem naturalnie. Pieni się średnio, dobrze myje, odświeża jak trzeba, nie wysusza zauważalnie. Nie mam powodów do narzekania, ale też i brak bodźca do ponownego zakupu.
Miałam nadzieję, że mydło będzie miało równie piękny zapach, ale nie ma. Zapach jest znacznie słabszy i mniej pomarańczowy niż w przypadku żelu. Pieni się raczej słabo, ale nie wysusza skóry dłoni i usuwa brud oraz tłuszcz w sposób zadowalający. Był i się skończył, jakoś tak przeminął bez echa.
Poprawne produkty. I tyle.



Cytrusowy mus do ciała mam w wersji mini, ale jest on bardzo wydajny i pojemność 15 ml pozwoliła na dokładne jego poznanie.
Wiem, że w sieci jest wiele zachwytów pod jego adresem, ale ja nie wpadłam w jego sidła. Owszem - jest fajny, ale to po prostu mieszanka maseł i olejów o cudownie cytrusowym zapachu. Przepraszam wszystkich jego zwolenników, ale w mojej opinii nie wyróżnia się działaniem na tle podobnych produktów.
Konsystencja jest leciutko piankowa, pod wpływem ciepła skóry trochę się upłynnia. Aplikacja jest właściwa dla składu, potrzebuję dłuższej chwili masażu na rozprowadzenie i jeszcze dłuższej na wchłonięcie. Wchłania się w sposób typowy dla takiej mieszanki - częściowo wnika w skórę, częściowo pozostaje na wierzchu tworząc tłustawą powłoczkę. Stosowałam w związku z tym na noc - zużyłam na biust i suche łydki, część przeznaczyłam na stópki. Mus silnie odżywia, regeneruje, zmiękcza, wygładza. Rzecz jasna nie nawilża, ale nakładany w komplecie z humektantem zapobiega utracie nawilżenia dostarczanego przez inne kosmetyki. 
Fajna mieszanka maseł i olejów o orzeźwiającym zapachu. I już.



Nie żałuję zakupu ani stosowania opisywanych dzisiaj kosmetyków, ale też nie widzę przesłanek do powrotu do nich.
Ale przecież  nie każdy kosmetyk musi nas rzucić na kolana i rozkochać w sobie po wsze czasy! Były po prostu dobre, działały jak trzeba i spełniały swoje zadania. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz