Ciciałabym, chciała, czyli ...

Zakładki bloga

środa, 19 sierpnia 2020

Matowy błyszczyk do ust Couleur Caramel

Dzisiaj zapraszam na recenzję kosmetycznego oksymoronu, czyli matującego błyszczyka marki Couleur Caramel. Widziałam ten kolor na zdjęciach u Anetki (blog Cosmeticosmos) i spodobał mi się na tyle, że skusiłam się na niego pomimo faktu, że kolory na ustach noszę naprawdę sporadycznie.


Od producenta:
Błyszczyk do ust matowy (845) Couleur Caramel

Naturalne, bez chemii i sztucznych konserwantów błyszczyki do ust Couleur Caramel na ustach tworzą lekką, nie lepiącą warstwę. Nadają piękny kolor jednocześnie pielęgnując i chroniąc usta.
Zdrowy, matowy błyszczyk do ust Couleur Caramel posiada bardzo delikatny zapach, nie wysusza ust i przez długi czas utrzymuje się w nienaruszonej formie. Dzięki wygodnemu w użyciu aplikatorowi bardzo łatwo rozprowadza się, pozostawiając bardzo gładkie w dotyku i matowe usta.
Jego skład oparty na organicznej glicerynie, organicznym proszku ryżowym i organicznym oleju jojoba zapewnia elastyczność i komfort na ustach.

Skład: Coconut alkanes, Squalane, Oryza sativa powder*, Silica, Mica, Ricinus communis seed oil*, Glycerin**, Glyceryl behenate, Glyceryl stearate, Coco caprylate/caprate, Simmondsia chinensis (jojoba) seed oil*, Butyrospermum parkii (shea) butter*, Glyceryl caprylate, Parfum (fragrance), Tocopherol, Dehydroacetic acid, Stevia rebaudiana extract, D-limonene, Geraniol, Linalool
(+/- may contain: CI 77491 (iron oxides), CI 77492 (iron oxides), CI 77499 (iron oxides), CI 77891 (titanium dioxide), CI 77007 (ultramarine blue), CI 75470 (carmine)). 
*da agricoltura biologica. 
**trasformati a partire da ingredienti biologici.

Cena 63 zł



Jestem wybredna kolorystycznie w kwestii makijażu ust. Bardzo rzadko maluję usta, więc jak już to robię to wyłącznie kolorem idealnym :D
Mam dość ciemną barwę ust, wiele odcieni jest dla mnie za jasnych i wyglądam na chorą. Z kolei zbyt ciemnych nie lubię, bo jakoś tak staro wtedy wyglądam.....
Bardzo lubię barwy z serii koralowych i róże. Błyszczyk widoczny na zdjęciu to lekki koral zmieszany z cegiełką, nie za jasny i jednocześnie nie nazbyt ciemny - dla mnie w sam raz! 
Jak na błyszczyk jest moim zdaniem trwały, jedzenia rzecz jasna nie przetrwa, ale nie znika w niewyjaśnionych okolicznościach bez powodu :D

Dla mnie, nieobeznanej ze szminkami, to taka prawie szminka właśnie :D. Transparentność koloru jest bardzo mała, usta są pokryte jednolitym, matowym i wyraźnym kolorem. Kredka jest pomocna przy podkreślaniu konturów, ale bez niej błyszczyk też wygląda ładnie. 



Niby nie szminka, a jednak jest i mat i dobra trwałość. Dla mnie jest to naprawdę świetna opcja.

Dodatkowo, jak to zazwyczaj bywa w przypadku kosmetyków tej marki, nie ma mowy o wysuszaniu ust. Oprócz nadawania pięknego koloru błyszczyk ma także działanie pielęgnujące, więc usta po jego użyciu są gładkie i odżywione.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz