Ciciałabym, chciała, czyli ...

Zakładki bloga

niedziela, 11 sierpnia 2019

Mascara Ephemeral, edycja limitowana od Couleur Caramel

Kolorówka Couleur Caramel zdecydowanie wiedzie prym w moim makijażu. Ostatnio pojawiła się odświeżona wersja ich tuszu do rzęs z kolekcji Ephemeral - zobaczcie jakie cudowne opakowanie!


Od producenta:
Couleur Caramel - nowa czarna mascara naturalna z kolekcji Ephemeral
Edycja limitowana, drewniane opakowanie
Kolor intensywnie czarny z silikonową szczoteczką (nr 214)
Na bazie łagodnych składników niedrażniących
Pojemność: 5,5ml, cena 75 zł

Nowa ulepszona mascara do rzęs Couleur Caramel! Pięknie oddziela, wydłuża i pogrubia każdą rzęsę.
Dzięki nowej precyzyjnej silikonowej szczoteczce mascara eksponuje i rozdziela wszystkie rzęsy, nadając im mocno czarnego i trwałego koloru.
Naturalna i organiczna formuła Bio Mascary Couleur Caramel oparta jest na wodzie (nie rozpuszczalnikach!), dzięki czemu jest zupełnie bezpieczna i odpowiednia dla wrażliwych oczu. Dzięki gumie akacjowej i olejku arganowego i z drzewa shea, mascara chroni i odżywia rzęsy podczas każdej aplikacji.
Hydrolat z płatków róży damasceńskiej zastosowany w bio maskarze Couleur Caramel działa gojąco, łagodząco (podrażnione i zmęczone powieki), nawilżająco i antyseptycznie.
26% aktywnych składników
98,9% wszystkich składników jest pochodzenia naturalnego
20% wszystkich składników pochodzi z rolnictwa ekologicznego

Składniki :
Aqua (Water) - Glycerin** - Hydrogenated olive oil stearyl esters - Acacia senegal gum* - Rosa damascena flower water* - Copernicia Cerifera (Carnauba) Wax* - Sucrose Laurate - Glyceryl Behenate - Stearic acid - Palmitic acid - Glycerol stearate - Bentonite - Butyrospermum Parkii (Shea) Butter* - Argania spinosa kernel oil* - Xanthan Gum - Carrageenan - Sodium hydroxide - Tocopherol - Benzyl alcohol - Dehydroacetic acid - Parfum (fragrance) - Lactic acid - Silica.
May contain +/-: CI 77499 (Irons oxide) - CI 77007 (Ultramarine blue).

*Ingrédient issu de l'Agriculture Biologiqu



Mascara ma silikonową szczoteczkę, o stożkowym kształcie. Jest to kształt, który lubię najbardziej i najlepiej mi się nim operuje. Kolce są odpowiedniej długości i są optymalnie gęste. Pod względem technicznym szczoteczka trafia w mój gust idealnie.
W porównaniu do Backstage konsystencja tuszu Ephemeral jest jakby bardziej treściwa. Nakłada się dobrze, nie skleja rzęs bardziej niż inne a szczoteczka dobrze ewentualne sklejenia rozczesuje. Trzeba uważać, by nie nałożyć od razu za dużo, lepsze dwie cienkie warstwy niż jedna na maxa. Kiedy nałożę na raz zbyt dużo produktu tworzą się grudki, co przekłada się na późniejsze osypywanie tuszu. Lepiej więc kontrolować nakładaną grubość, żeby potem nie było takich niespodzianek.
Tusz zasycha szybko, aplikacja drugiej warstwy przebiega sprawnie i nie trzeba z nią dodatkowo czekać - maluję jedno oko, potem drugie i wracam do pierwszego. Wówczas poprzednia warstwa jest już zaschnięta na tyle, że nic się nie ciągnie, nie psuje.

Efekt jest naprawdę ładny i widoczny. Jeśli ktoś lubi bardzo naturalny makijaż może poprzestać na jednej warstwie. Jeśli ktoś woli bardziej podkreślone i widoczne rzęsy wystarczy ponowić aplikację mascary. Dwie warstwy dają konkretne podkreślenie, rzęsy są pogrubione, lekko wydłużone. 
Nie zauważyłam nadmiernego osypywania się tuszu ani rozmazywania. Trzyma się dobrze przez cały dzień.



Który tusz bardziej mi się spodobał? Backstage czy Ephemeral?
Przyznam, że nie wiem :)))
Backstage dawała bardziej aksamitne wykończenie, Troszkę też podkręcała rzęsy.
Ephemeral mocniej podkreśla rzęsy, ale nie podkręca ich tak jak Backstage i ma nieco bardziej surowe wykończenie.
Nie potrafię się zdecydować :) oba są świetne i oba spełniają moje oczekiwania. Oba też zdecydowanie wyróżniają się uzyskanym efektem i jakością w kategorii naturalnych mascar.
Myślę, że najlepiej spróbować obu i wyrobić sobie zdanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz